Wszystko żyje
Zawilce, jarzmianki, orliki, stipa, rozplenica (już przycięta), sesleria, molinia zaczyna, miscanty ok, RB rusza ... jednym słowem to była dobra zima dla roślin
Reniu te tuje się nie urwały, zaraz wstawię ciąg dalszy "przodka" On jeszcze nie jest dokończony, właśnie zaczynam przy nim grzebać
Ja nie lubie takich równiutkich tujek na całej dlugości Wcale nie chcialam tak się zasłaniać - lubię widok do przodu Ponieważ duje wzdłuż ulicy baaardzo, drzewka składało mi przy każdej okazji. Były Pisardi - musiałam przesadzić.
Jest więc kilka szmaragdów, przed nimi tulipanowiec, potem w tej niby przerwie jest świerk inversa, są pnące róże i powojniki, za świerkiem jest pęcherznica diabolo, potem tuja Europe Gold, za nią dereń elegantisima ale chyba wyleci przed nimi jodła koreańska, dalej przy ogrodzeniu kolene szmaragdy, przed którymi są cisy elegantisima .O wypełniaczach nie piszę, są trawy, stipa, żurawki, cebule.
Potem będzie mały smietnik (kostka i krawężniki jak widać są.
Potem jest brama techniczna i na końcu widać choiny kanadyjskie Uff
Od strony domu do ogrodzenia jest nierówny spadek, dlatego widać takie kamyki stanowiące ścieżkę i dzielące to miejsce na 2 części, inaczej trzeba by było murować murek oporowy. W wyższej części są niskie iglaki, białe róże, rozplenice.
Jak widać popracować to jeszcze baaaardzo trzeba. Przesadzanko będzie az milo
Jolu
A czemu tam po prawo tuje urwały się w pewnym miejscu?
Jesli chodzi o tą rabatę to ja bym nie sadziła tujek.
Ale intryguje mnie ten inversa ... on tam ma pewną miejscówkę? bo pasowałby mi tu na ta rabatę ale jesli pozamiatane to ... pomyślalam ,tak jak dwie czy trzy osoby juz tutaj typowaly, o magnolii Nie widzi mi się tutaj drzewo szczepione ... dosadziłabym jeszcze ze trzy kulki niesymetrycznie w stronę ogrodzenia a pomiędzy może sesleria, może stipa albo rozplenica.
Jak już Ty potwierdziłeś, to nie może być inaczej, to na pewno musi być orlik
Warzywnika sama jestem ciekawa Teraz wygląda blee, ale już zaczęliśmy walkę o to miejsce Obyśmy wygrali
Potwierdzam również, orlik Ci się przydarzył.
Wiosna więc i zmiany, ciekaw jestem tego warzywnika.
Stipa ładnie Ci przezimowała a krokusami oczarowałaś mnie
Jezowki wylezą, nie bój się U mnie już widać czubeczki. Moja stipa też zielonkawa, ale raczej nie łudze się że przezyje. No ale przycięlam i poczekamy. W razie czego zrobiłam trzecioroczną próbę wyhodowania swojej. Nie wiem czy tym razem mi się powiedzie Miskanta i rozplenice też pociachałam tydzień temu. I jedne i drugie bardzo późno startują, więc trzeba czekać cierpliwie. W sumie to ja tylko róż jeszcze nie tykałam, czekam na forsycje. I hotrensji, ale te to chyba za tydzień.
a to pod wzgledem wysokości będzie super. u mnie stipa była ok metra od pashminy i było ok
luknij na śmiałka jeszcze
ja mam wypasioną sztukę i jak się rozkreci to go podzielę i własnie na różankę zamiast stipy będzie, on szybko przyrasta
podobno się wysiewa, pewnie będe mogła się podzielić