Asia ,ja nie chciałam Ci d.zawracać (na razie)bo mam trochę wyrzuty sumienia że poświęcasz mi tyle czasu.
Oczywiście jeśli nie jestem Ci jeszcze kulą u nogi to przesadzamy jak najbardziej
Tutaj tak jak sugerujesz niebieskiego iglaka wywalę ,kulka zostanie ale co do klonów
Ten szczepiony Flamingo nie pasuje tu kompletnie -wiem i chyba się go pozbędę bo przesadzić już nie dam chyba rady i gdzie?. Drugi Variegatum jest jeszcze mały i przyznaję się że mam ochotę go zostawić, może (na pewno)nie tutaj(gdzie?)ale powalczyłabym o niego. Wiem że nie polecany ale trudno
Ten bordowy klon ....no tego bym prędzej wywaliła bo jakoś słabo mi rośnie ,trochę zmarzł zeszłej zimy i jakiś taki goły.
Paprocie wywalam ,nie chcę ich już i koniec.
Ta tujka -kulka nie jest na nóżce aczkolwiek chyba dałoby się ją tak uformować. Azalie ok.
Tutaj te małe cyprysiki jak gdzieś wcisnę to przesadzę ,duży wyleci . Kaliny zostaną ,co najwyżej trzeba je odsunąć od siebie bo w kupie rosną . Pigwowce wylatują. Nie wiem co z tą kaliną Watanabe ,napewno ją zostawię ale czy tutaj, zobaczę.
Kolkwicja ma tam stanowczo za ciemno i albo ją przesadzę albo wyrzucę,jak nie znajdę miejsca.
To zwykłe fiołki
Czuję się już znacznie lepiej to pewnie zasługa nadchodzącej wiosny.
U mnie też od kilku godzin pada, ale rano trochę podciągnęliśmy w ogrodzie
Nie mam ochoty sprzątać w domu...
Malahide to niewielka miejscowość we wschodniej Irlandii, położona około 13 km na północ od Dublina. Jedną z ciekawszych atrakcji turystycznych jest tu niewielki średniowieczny zamek obronny z XII wieku.Przez blisko 800 lat Zamek Malahide stanowił siedzibę rodu Talbot. Po 1976 roku ostatni członek rodu odsprzedał zamek państwu Irlandzkiemu. Obecnie zamek udostępniony jest dla zwiedzających. Goście podziwiać mogą bogate wnętrza, bibliotekę oraz kolekcję rodowych portretów. Rezydencja otoczona jest pięknym ogrodem w którym znajduje się utworzony jeszcze przez Talbotów ogród botaniczny (Talbot Botanic Garden). Szczyci się on wieloma cennymi gatunkami roślin, sprowadzonymi z całego świata (m in. Chile i Australii). Zapraszam na wiosenną wycieczkę po ogrodach Malahide
Cześć Aniu
Tak, zaczęłam sezon ogrodowy i jeszcze zaciągnęłam do ogrodu M.
Bardzo mi pomógł.
Dziękuję serdecznie za komplementy ...staram się jak najlepiej pokazać otaczający mnie świat.
Również macham
Masz tutaj dwa klony jesionolistne (flamingo i variegatum). Podobno ładne póki młode, ciąć trzeba mocno, bardzo śmiecą - ogólnie nie są polecane na O. Na pewno tutaj nie pasują. Przesadzisz czy wyrzucisz?
Tą kulkę przy niwaki bym zostawiła, niebieskiego jałowca out, klon japoński pasuje do niwaki, ale trochę bym go odsunęła (między tuje a świerka), tuje posadzić w trójkącie, te azalie dać pod klona.
Ya kuleczka między paprociami jest na pieńku, czy mi się wydaje? Na podokienną bym ją dała. A paprocie między kaliny.
Jałowca sabińskiego bym wykorzystała (może w rogu, tam gdzie masz przejście do części użytkowej? I pigwowca, jeśli Ci na nim zależy, też bym tam dała
(on ładnie kwitnie, jako jedna z pierwszych roślin, ale ma bardzo nieporządny pokrój i strasznie się zachwaszcza - ja się go pozbywam)
kaliny bym tu zostawiła, nie mam zdania co do cyprysików (na tył? one jakoś marnie wyglądają), dla pigwowców i kolkwicji tutaj chyba za ciemno trochę.
Przed kaliny - hortensje dać. Jeszcze bym zimozielonych tutaj dodała.