Szafirki wypuszczają liście jesienią , ale narcyzy...niedobrze....Musisz liczyć albo na ochłodzenie albo (o ile nie zakwitną) na zimę przysyp je ziemią lub korą.
Też o tym sposobie myślałam, dokupię trzy małe wokół i będzie świetnie. Tylko, że muszę mieć pewność, a nie "być może", bo jakby to wyglądało- z boku taki, w środku inny, dość dziwnie.
Chociaż... , z drugiej strony, może byłoby to interesujące. Jednak wolałabym nie eksperymentować, chyba, że coś takiego stosuje się z powodzeniem
Ha, ha! Sebastian - z nieba (a raczej z wody) mi spadłeś (wypadłeś). No mam nareszcie Znaka-Bliźniaka=Raka!
PS. Pamiętam spodnie marmurki (w kieszeniach agrafki "zakolorowane" owiniętymi kolorowymi drucikami z przewodów), koszule non-iron, mleko i śmietanę w szklanych butelkach z koreczkami foliowymi w kratkę srebrno-niebieską lub srebrno-pomarańczową, serki homogenizowane o smaku naturalnym (niebieskie opakowanie) lub waniliowym (żółte opakowanie), charakterystyczne kosze plażowe w Międzyzdrojach i zwyczaj spalania się na słońcu na czarno (za pomocą maści z Witaminą D czy jakoś tak), serial Niewolnica Isaura a zaraz potem coś z "Edenem" w tle, piosenki młodej Sandry i Savage (te dyskoteki szkolne.....), solidarne i ogólnospołeczne zakochanie w Janku z 4ch Pancernych i muzykę ze Stawki Większej niż Życie, teczki zakładane w kioskach dla odkładania prenumeraty, zbieranie plakatów i puszek (a wcześniej papierków z czekolady i komiksów z gum balonowych Donald) i dziwne poczucie, że ludzie byli szczęśliwsi albo na takich wyglądali....
Mur jest przepiękny - no i to lustro na nim, pod nim ławka, a na niej ja rozkoszujący się widokami....A teraz pobudka....I pomysł z tym bluszczem jest na prawdę super - i chyba to jedyne rozwiązanie - albo podwyższyć mur....
fajnie Sebek, że zajrzałeś sen był piękny - już widziałam Ciebie na tej ławce
Będziemy albo murować albo coś tam puścimy - bluszcz już się wspina, więc może jeszcze hortensje pnące i inne pnącza jakbym była złożliwa, to mogłabym po tym daszku puścić wisterię )) ona pewnie dałaby radę obniżyć tą konstrukcję ))
Mur jest przepiękny - no i to lustro na nim, pod nim ławka, a na niej ja rozkoszujący się widokami....A teraz pobudka....I pomysł z tym bluszczem jest na prawdę super - i chyba to jedyne rozwiązanie - albo podwyższyć mur....