Witaj, też miałam Zarnowiec taki jasnożółty, piękny był i też mi wymarzł

Dzidka napisał(a)

Mieszkasz bok Katowic, a masz widok na las.
Ja trochę dalej od Katowic, a w przeciwieństwie do Ciebie mam widok na las, ale przemysłowych kominów, wież wyciągowych, że o autostradach nie wspomnę.
Ale podobnie jak i Ty ukochałam brzozy, kaliny i hortensje.
I też chcę ich mieć więcej i więcej

Witam w moim ogrodzie
Ja mam to szczęście, że żadnych przemysłowych obiektów obok mnie nie ma.
Są jednak rejony gdzie zagęszczenie szybów i kominów jest znaczne, ale co robić. Możemy tylko aranżować sobie zieleń na swoim terenie

To takie zestawienie idealne. Człowiek jak załapie bakcyla to później szuka coraz to nowych odmian, a ogród robi się z gumy
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny

No mam...



Patyczki są fajne, sprawdzają się u mnie, bo ledwo je widać i nie szpecą ogrodu. Wciskam taki patyczek w ziemię, zakryję listkiem lub łodyżką i już mogę udawać, że pamiętam każdą nazwę najmniejszej nawet roślinki.
Dodatkowy atut tych patyczków to fakt, że w paczce jest ich 32 sztuki a paczka kosztuje 3,99 zł. Do nabycia w Kauflandzie... w piątek widziałam na półce.

Witam po raz kolejny,

Jest to moje drugie podejście do tematu, liczę tym razem na jakieś podpowiedzi, bo wiosna tuż tuż Od jakiegoś czasu staram się przekształcić nudny ogródek w coś ciekawego. Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w zagodspodarowaniu tego kawałka ziemi. Jest to strona południowo - wschodnia (słońce do około godziny 14).

Na dzień dzisiejszy znajduje się tu a'la klomb różany na środku trawnika + żywotniki wschodnie przy płocie, które słabo sprawują się w roli żywopłotu, pomimo wieku. Ale tak zostały posadzone kilka dobrych lat temu, więc niech będą. Na załączonych zdjęciach przedstawiam moją wizję (choć nie wiem czy dobrą) tego, jak mogłyby wyglądać dwie rabaty od tej strony domu.

Chciałbym usunąć klomb różany i podłączyć go pod większą rabatę, aby stanowiło to całość. Od ściany domu widziałbym coś takiego. Pomiędzy rabatkami powstałby pas zieleni będący ścieżką. Pomiędzy rabatami łącząca je pergola z powojnikami albo różą (sam nie wiem czy potrzebna). Obrzeże z kostki granitowej.

I tu pojawiają się pytania. Pierwsze, to czy układ tych rabat jest dobry? Ta duża od płotu zaczyna się wąskim pasem, którego nie widać, oddzielającym szpaler żywotników, następnie przechodzi przez klomb i poszerza się, tak jak na zdjęciu.

Druga wątpliwość to nasadzenia, nie mam zbytnio pomysłu, choć chciałbym żeby jednak gdzieniegdzie pojawiał się motyw z różami azaliami, różanecznikami czy hortensjami, gdyż tych roślin mam już w ogrodzie sporo i chciałbym przy nich pozostać. Moja propozycja wygląda tak, ale jestem elastyczny na wszelkie uwagi i wskazówki.



Rabata ma około 9m x 6 m, przy szłaby ona po skosie. Tu zaczynając od lewej:
-róże (miejsce po obecnym "klombie"),pomiędzy szałwia omszona biała
-tawuła japońska
-w tyle miłorząb japoński pendula, wokół berberys czerwony niski
-sosny na pniu
-hornensja/horensje bukietowe
-różaneczniki biały i fioletowy
-z przodu obwódka z azalii japońskich naprzemiennie z jakimiś małymi iglaczkami



tutaj ta sama rabata od drugiej strony - ulicy. Dochodzą tylko dwie róże które rosną tu obecnie, ale wcale nie muszą.
No i dalej druga rabata od ściany domu, na którą nie mam zbyt pomysłu - dwie azalie wielkokwiatowe i dwie hortensje...
I wspomniana pergola z powojnikiem.

Bardzo proszę o porady, czy idę w ogóle dobrym tropem. Czy ten "projekt" jest w jakimkolwiek stopniu poprawny Mam dosyć praktycznie samego trawnika.
Z góry dziękuję!

Jeszcze muszę pokazać prześliczny ogród Kasi-Luizy w zimowej szacie, który odwiedziłyśmy razem z Margarete jadąc na dzisiejsze...wczorajsze spotkanie ekipy łódzkiej.

Ekipa łódzka już wyczuwa w powietrzu wiosnę i oficjalnie ogłosiła sezon 2017 za otwarty. Pierwsze w tym roku spotkanie za nami.
Ponieważ nasze ogrody uśpione są pod kilkunastocentymetrową pierzynką śniegu i lodu a minusowe temperatury nie zachęcały do spacerów na świeżym powietrzu, spotkałyśmy się w pewnym urokliwym i klimatycznym miejscu w centrum Łodzi. Na spotkanie licznie przybyły właścicielki ogrodów z najdalszych zakątków województwa (i nie tylko województwa – dzięki Kasiu, że znowu byłaś z nami). Niestety kilka osób nie dotarło z przyczyn zdrowotnych lub organizacyjno-logistycznych…buuuu…wielki smuteczek!

Katkak napisał(a)

Taką donice z pojemnika po psiej karmie kombinuję .

Pomysł jak zwykle świetny, właśnie myślałam o sadzeniu róż w duże donice. Brakuje mi 2 jasnych może skuszę się na Twój pomysł i okleję duże wiadra po tynku beżowymi płytkami. Kleisz na silikon?

Do serca w niedzielę
Wisława Szymborska


Dziękuję Ci, serce moje,
że nie marudzisz, że się uwijasz
bez pochlebstw, bez nagrody,
z wrodzonej pilności.

Masz siedemdziesiąt zasług na minutę.
Każdy twój skurcz
jest jak zepchnięcie łodzi
na pełne morze
w podróż dookoła świata.

Dziękuję Ci, serce moje,
że raz po raz
wyjmujesz mnie z całości
nawet we śnie osobną.

Dbasz, żebym nie prześniła się na wylot,
na wylot,
do którego skrzydeł nie potrzeba.

Dziękuję ci, serce moje,
że obudziłam się znowu
i chociaż jest niedziela,
dzień odpoczywania,
pod żebrami
trwa zwykły przedświąteczny ruch.

Hej, hej Robercie! Już się obudziłeś wiosennie niedźwiedziu? U nas lada moment powrót wiosny, a od Ciebie nie ma wiesci! A może ty juz w kraju?
Tak czy siak, zostawiam pozdrówka i życzenia zdrowia!

To na dobranoc - moja " Panna Młoda" czereśnia

spokojnej nocy i kolorowych wiosennych snów

anabuko1 napisał(a)

Witaj w moich progach.
Tak lubię kamienie.I naprawdę w moim ogrodzie jest ich już duzo.
I to z rożnych stron Polski i nawet jakieś z Europy tez są
A funkie,,, to oja pierwsza miłość i nie zakończona.Bo ciągle jakaś jeszcze dokupię.
Chociaz już nie mam na nie miejsca.
A to jedna z ulubienic.
Róża Rosomane Janon

ależ one mają kolory przepiękne zależnie jaki etap rozwoju super na takie choruję miałam od Hanusi miniaturkę ale nie wytrzymała tak mi jej było szkoda zobacz Aniu...

wrzesień 2014 r. dereń większy, pięciorniki co wiosnę ścinane na 20 cm latem pięknie kwitną. Szmaragdy wyższe od ogrodzenia, winobluszcz jest na całej siatce.
pod dereniami lawenda bardzo ładna. Piękna na suche bukiety.





Początkujące wrzosowisko jedna połowa.



Trawa, wymarzła w 2016 r. doskonała na suche bukiety zmienia kolor na różowy.

violka171 napisał(a)

Basieńko cały czas cos dłubię dla Krasnalki do Komunii
skończyłam właśnie ostatnie rózyczki do wystroju stołu,buziolki Kochana

normalnie cuda różyczki i kurczaczek boski

violka171 napisał(a)

Basieńko nie wiem czy tu dawałam foto czy na fb
daję cały arsenał Komunijny który do tej pory zrobiłam dla mojej Krasnalki

prześliczne jeju szacun kobietko

c.d. 2014





Motyle na lawendzie i budlei

Edytko, Za pozostałe zestawy witrażowe, oczywiście, trzymam kciuki!

c.d. 2014

Rok 2016
Zimą niestety wymarzły rozplenice. Poza tym zdecydowałam, że potrzebuję czegoś zimozielonego i wzdłuż ogrodzenia został posadzony bukszpan. Zdecydowałam również o wysianiu nowej trawy tym razem mieszkanki na zacienione miejsca. Rabaty zdecydowałam się wysypać żwirem. Niestety woda spływająca z balkonów z góry wymywała mi ziemię i pomysł ze żwirem sprawdził się na 100%.


Były też inne zmiany: liliowce, mała sadzonka róży od mamy rosnąca obok dużej pnącej powędrowała na osobne miejsce, przybyły powojniki, a bluszcz sąsiadów rozrósł się w ładny parawan.


Plany na 2017
Głównie przesadzanie: miskant powędruje na miejsce wiciokrzewu pomorskiego, bo tu gdzie rośnie obecnie chyba ma za mokro, a wiciokrzew w miejsce miskanta, bo będzie bardziej przewiewnie, a mam już dosyć walki z mączniakiem. Poza tym przed donicami planuję posadzić złotą kostrzewę. To kolejny pomysł na to trudne miejsce, zobaczymy jak się sprawdzi.