Mira pytała jakiś czas temu jak poradzić sobie z tęsknotą za wiosną? Właśnie! Gdzie jest Mira?
Też tęsknię, obchód ogrodu nic nie przyniósł, wszystko śpi. Pszczółka kupiła ciemierniki, objechałam wszystkie możliwe miejsca, gdzie pojawiały się u nas, nic! To może robótki?

W Jula kupiłam na wyprzedaży skrzynie (za dużo powiedziane, skrzyneczki raczej, 4 sztuki różnych rozmiarów) deski świerkowe, wygodnie łączone, tanizna, więc nie mam pretensji.
Na zielnik, lub na okrywę worków z pomidorami w sam raz. Trzeba to teraz zabezpieczyć. Kupiłam impregnaty w kolorach: naturalnym, szarym i czerwieni makowej. Czerwień zachwyciła mnie, chociaż nie jestem przekonana czy jest to dobry kolor na skrzynie. Zastanawiam się.



Buszuję też w piwnicy. Sporo tam nagromadziłam, pod hasłem: może się przydać. Podziwiam wszystkich, którzy potrafią utrzymać idealny porządek w przechowalniach. Czego ja nie znalazłam, a szukałam kiedyś!
Szelak, mikstion, lejki do wosku (z Ukrainy ściągane, rozpaczliwie szukane przez kilka lat z rzędu!), klucze, mozaiki zaczęte, druty, silikon do odlewów, gotowe elementy do odlania.



Co najpierw?



Makówki, właśnie Mira takie pokazała w relacji z ogrodowych wyjazdów.
Zrobiłam formy z plasteliny. Mam też kupioną glinę, ale co to za glina?
Ciągnie się za palcami jak nie wyrobione ciasto. Nie bardzo wierzę, że zamysł doprowadzę do końca, może jednak tak?

Białe goździki mam pewnie takie same jak u Ciebie b. pachnące, zapuszczam się na przesadzanie, ale powinnam to zrobić po przekwitnięciu. Powinno się ukorzenić odrosty (sztobry).
Ukorzeniać zacznę w kwietniu w szklarni jeśli będzie ciepło, może coś się uda. W ubiegłym roku kupiłam jedną doniczkę czerwonych ale wyglądają na inną odmianę.

Teraz żałuję zamawiałam nasiona w kilku miejscach były goździki to zastanawiałam się czy bawić się w wysiewy.

Goździki prześliczne... ja mam u siebie takie jasno różowe, ale nie tak ładne jak Twoje

Tu zacytuję mema z bloga Jankosi



I to w całosci o mnie

Wizytówka wymagała aktualizacji.
Dziś mam tylko kilka zdjęć zza kuchennej szyby, pojawiły się dzwońce i krogulec

Ale najpierw spóźniona modraszka, po spotkaniu z szybą grzecznie odpoczywała mi na dłoni. Jak wydobrzała to poleciała do reszty rodzinki.

Cudnie te ptaszyny focisz Piękna ta fotka z grzybkami

Dorotko ja sadzę w starych plastikowych donicach do ziemi i niektóre kwitną mi w przydomowym kilka lat, nie wiem czy z tej samej cebuli, ale tulipany takie same, ja nie wykopuje cebul bo nie mam na to czasu, więc pewnie po kilku sezonach będą do całkowitej wymiany.
Zdarzy się, że nornica górą wejdzie , ale sporadycznie, no i jeśli rok bardzo mokry to czasem któraś wygnije, ale ogólnie jest o wiele lepiej niż gdy sadziłam bez doniczekW większe donice sadzę po 5-6 cebul.

Śliczne te goździki i jeśli to te pachnące to są to dokładnie te ,które wiele lat temu miała moja babcia w górach cudnie pachnęły, poluję na nie już kilka lat bo te z marketu, rzadko mają zapach W tamtym roku jakieś wysiałam ,jeśli pachnieć nie będą to poproszę Cię o szczepeczki dla mnie w zamian mogę dać moich

Jeszcze sporo śniegu u Was, u mnie miejscami trawa już powyłaziła na wierzch

kosik odpoczywa

Ewa ja Twój podziwiam, mój na razie powoli buduję.

Iwona, nie musisz nic zmieniać, uwielbiam Twój ogród
Dla mnie to jest ogrodoterapia , i nie przejmuje sie dziwnym spojrzeniom .