To mi przypomniało o Twoim tacie. Mam nadzieję, że ma się lepiej.

U mnie w ogrodzie rośnie wierzba, którą posadziliśmy bo to było ulubione drzewo mamy J i rząd bukszpanów, na które namawiał mnie mój tato, a pierwsza róża pojawiła się bo moja mama lubiła te kwiaty ponad wszystkie. To taka ogrodowa pamięć bliskich nieobecnych. W różne rocznice zapalam w ogrodzie lampki dla nich. Zwyczaj ofiarny z czasów pogańskich, choć zaadaptowany w chrześcijaństwie i bardzo piękny. Dla mnie to znak, że moi kochani wciąż żyją w mojej pamięci.

Dziękuję serdecznie za wsparcie i słowa otuchy.
Niestety taka kolej rzeczy i nikt przed tym nie ucieknie.
Ciocia w ostatnim czasie bardzo cierpiała, dla niej to było wybawienie.
Jutro pogrzeb
Dostałam od niej trzmielinę oskrzydloną i dwie hortensje. Już zawsze będą mi o niej przypominać.
Mam w ogrodzie więcej takich roślin przypominających mi osoby, które już odeszły. Najstarszy jest jaśmin Józio, który przewiozłam z drugiego końca Polski spod domu mojego dziadka. Tym sposobem mam go zawsze u siebie

Dzisiaj zabrałam się ostro do pracy w ogrodzie. W ruch poszła w końcu mielarka. Sieka tak sobie , ale zniknęły pierwsze zasieki na mamuty



Rozsypałam na rabaty, niech się rozkłada.

Jutro po pogrzebie M potnie grubsze gałęzie spalinową, będzie jak znalazł do kominka , a ja będę dalej mieliła zasieki.
Muszę się tego pozbyć i wreszcie posprzątać cały ogród.
Zaczynam tam już zwozić różne materiały budowlane , układam je na paletach i trochę mnie to drażni. Ale jakoś przetrwam.
Wszędzie leżą panele na płot. Jak zrobi się cieplej w ruch pójdzie szlifierka i będziemy je malować i kolejno montować. Nie mogę się doczekać kiedy zrobimy płot.
Marzę też o domku ogrodnika. Będzie się gdzie schować przed deszczem, poukładać ogrodowe graty i odpocząć po robocie.
On chyba powstanie przed płotem

Wiosna już się rozgościła na dobre

Wstawilam u siebie kuraki dla Ciebie, zapomnialam o nich zupelnie i dzis mi sie przypomnialo az leje to mam czas

Widze, ze jak prawdziwy ogrodnik zaczynasz od domku ogrodnika
ale sie bedzie w tym roku u Ciebie dzialo czekam na relacje zdjeciowe
ja zrebkow nie wysypuje na rabaty tylko na chalde a dopiero za rok albo lepiej dwa na rabaty

Basilikum napisał(a)

Wstawilam u siebie kuraki dla Ciebie, zapomnialam o nich zupelnie i dzis mi sie przypomnialo az leje to mam czas

Widze, ze jak prawdziwy ogrodnik zaczynasz od domku ogrodnika
ale sie bedzie w tym roku u Ciebie dzialo czekam na relacje zdjeciowe
ja zrebkow nie wysypuje na rabaty tylko na chalde a dopiero za rok albo lepiej dwa na rabaty

Dziękuję zaraz zerknę
Oj będzie się działo, bynajmniej taką mam nadzieję
Ja sypię na rabaty, w zasadzie przyszłe rabaty. Nic tam nie rośnie i jeszcze w tym roku nic tam nie posadzę.
Tam gdzie jest obsadzone, sypałam przekompostowane zrębki.

Taki domek ogrodnika to idealne miejsce na wysiewy jak i rozmnażanie roślin

niesamowite kępy, moja przylaszczka do dziś się nie rozwinęła

pawel_snopek napisał(a)

Taki domek ogrodnika to idealne miejsce na wysiewy jak i rozmnażanie roślin

Witaj Pawle

Do tych celów używam namiotu, ma ponad 60 m2. Mam mnóstwo miejsca
Tak, czy siak domek ogrodnika się bardzo przyda

Gosiek33 napisał(a)

niesamowite kępy, moja przylaszczka do dziś się nie rozwinęła

Gosiu przylaszki pięknie się rozrosły. Jedna już rozwinięta, druga w trakcie, bo ją kretowisko przysypało. Odgarnęłam i zaczyna kwitnąć. Jest dwa razy większa
Uwielbiam je!

a jak ni nie rosnie to jak najbardziej
przylaszczka piekna jet na liscie chciejstw

Nie mam żadnej przylaszczki w ogrodzie Śliczne są