Po pierwsze - czasami rośliny mają różne wybarwienie w zależności od warunków, w jakich rosną
A po drugie - różnie wyglądają w zależności od sąsiedztwa; tak jak kostrzewa czy lawenda, w zależności od kontekstu, mogą wyglądać srebrno lub sino, tak i u seslerii ta żółć czasem może być widoczna, a czasem nie.
W każdym razie, na razie próbuję przetrawić informacje od Toszki, że mi się wymagania kompletnie nie zgadzają

.
Gleba jest na razie żyzna ale bardzo przepuszczalna i moim zdaniem jest tu dość sucho. Specjalnie dałam tu rośliny o obniżonych wymaganiach, żeby choć tą rabatką nie musieć się przejmować.
Jakby pogrupować te rośliny wymaganiami, to jakby to wyglądało?
Lawenda, mikołajek, szałwia, rogownica - ubogo, sucho, zasadowo?
Jeżówka, kłosowiec, floks, zawilec, żurawka - żyzno i przeciętnie wilgotno, tolerancyjnie co do ph?