Ewa podrózując ostatnio słuchałam dwie audycje o korporacyjnym slangu (przykład prof Blikle) i zubożeniu wypowiedzi z powodu komunikacji sms'ami i mailami. I stwierdziłam faktycznie, że strasznie leniwa jestem w pisaniu Najgorzsze są chyba moje maile w pracy....
Ale obiecuję przejść na język ogrodowy Co powiesz na fotorelację z kulkowania 15 marca ?
Mialam nawet dzisiaj je ściąć ale poczekam aż zaczną wyłazić tulipany. Dzięki trawom ogród nie jest monotonny. W ubiegłym roku ścięlam trawy na początku marca i do maja było łyso...
Ewo a ile lat ma Twój ogród? Widziałaś zdjęcia z mojego ogrodu sprzed roku? Cały rok sadzenia a wiosna płakać mi się chciało, tak marnie wyglądał. Sporo dosadziłam roślin zimozielonych a to nadało mu wyglądu przez cały rok.
Fakt nie wyglądasz na pekińczyka
Julka a ręka Cię od machania nie boli. Tyle godzin machasz?
I podziwiam Cię za to
Justi na kwitnienie laurowiśni za wczesnie i przyznam że nie widziałam fioletowych. Moje wszystkie kwitną na biało, ale raczej rzadko bo je mocno tnę....
Na fioletowo i wytrzymuje zimę to mi przychodzi do głowy tylko Rh. Jesli nie zimuje to może być odmiana trzemielin (zapomniałam nazwy) zaraz poszukam.
Biegnę do Ciebie. Sylwia niestety trawnik u Ciebie musi poczekać , przecież masz inne priorytety
Tak jakoś wiosennie sobie pokonwersowałyśmy
I tak odnoszę nieodparte wrażenie, że moja polszczyzna na forum nie jest godna naśladowania i mocno zubożała Zatem solennie obiecuję poprawę wraz z nadejściem wiosny!
Gdzieś czytałam, że opryski na grzyby i przędziorki można naprzemiennie co 7 dni wykonywać. Czy ktoś może to zweryfikować? Zamierzam jutro Topsin zastosować a za tydzień Promanal.
Dobrze, że mi przypomniałaś muszę mojego buka przyczesać.
Ażurowa Pani Hortensja na tle cisów wygląda znakomicie. Aż sobie pomyślałam, że żal ją czymś wypełniać. Ale Ty lepiej wiesz co dobre dla Twojego ogrodu.
Ps. Przy garażu rosną 3 szt magical moonlight ale zgodnie z poleceniem zakupię kolejne do szpaleru
Czosnkowa!!!
Puszka kukurydzy, czerwonej fasoli (wypłukać), sloik marynowanego czosnku (pokroić drobno), ser żółty (pokroić w kostkę) . Wymieszać dodać troszkę majonezu i ze trzy ząbki zmiażdżonego świeżego czosnku i gotowa. Nie ma szansy aby popsuć i gotowa w 5 min!!
Czosnek marynowany w occie bez żadnych ziołowych dodatków.
Wpadam w tym tłumie złożyć Ci życenia abyś co najmniej tak dobrze nowy sezon i 1000 stron zaczęła!
Haniu kochana czy masz jeszcze zimne piwko dla mnie ? Jeśli zabrakło może być rum z spritem
Ani przez chwilę nie spodziewam się mrozu. Zima była idealna i wiosna taka byc powinna, a Marzenka niech tak nie wróży bo mozemy ją pomylic z Marzanną a to by dla niej nie było dobre. Lubie Ja i nie pomylę ale takich wróżb zakazuję.Pozdrawiam Joasiu.