Sezon się skończył więc czas wstawić jakieś zdjęcia. Tak ciągle narzekam na zimę ale za długi sezon też jest męczący. Czas na zasłużony odpoczynek bo znowu sezon był ciężki
Wstawię trochę wiosennych zdjęć na początek chociaż wiosna nigdy nie była u mnie spektakularna.
Ale ta przestrzeń zanim rozrosną się trawy i byliny też bywa kojąca
Sylwia ja mam sporo doświadczenia w malowaniu na biało i przecierkach do uzyskania stylu prowansalskiego. Malowałam 3 stoły, 2 komody, 8 krzeseł, 3 małe komódki, itp itd
Tylko i wyłącznie farby akrylowe białe używałam, szybko schną, dobrze kryją, podsuszone suszarką do włosów i można malować drugą warstewkę. Raz zakupiłam polskie co prawda farby kredowe (może te oryginalne, angielskie Annie Sloan są lepszej jakości) zaschła z zaciekami twardymi jak chol..a, ile ja się napracowałam, żeby tą skorupę zedrzeć, nie chciała ulec paskuda!
Od tamtej pory zniechęciłam się skutecznie do farb kredowych.
zaraz zrobię zdjęcie tym które polecam. Oczywiście są w różnych kolorach i różnej pojemności puszkach, polecam satynową. Moja nosiła nazwę - białe szaleństwo, także na czasie a ja z nią szalałam