Uwielbiam widok wiosennych posprzątanych rabat. Od razu ogród robi się piękny .
Rogownicę miałam przed laty, wyglądała okazale w porze kwitnienia. Wkurzało mnie to że się rozłaziła na boki. A berberysów pozbyłam się właśnie ze względu na owe straszliwe kolce. Chociaż nowe odmiany potrafią zauroczyć kolorem liści.
Sroczyńskiego zawsze czytam, lubię jego wywiady.
Dzwonki Poszarskiego u mnie są zimozielone. Bardzo je lubię.
Róż nie zrębkuję. Jesienią tnę je do wiaderka 10 cm kawałeczkami. Takie drobniejsze gałązki łatwiej wrzucić do worów z odpadami bio. Palić nie mogę, bo za duże u mnie zagęszczenie działek i pewnie dostałabym mandat od straży miejskiej.
Z tą góra gałęzi rębak dość szybko się upora. raca przy zrębkowaniu wysiłku nie wymaga, można nawet oddawać się różorakim refleksjom.
Nie wiedziałam, że cypelek należy do twoich ulubionych miejsc. Ten obecny wygląd zawdzięcza Mrokasi. Kilka lat temu rosły tam katalpy, które zaczynały się wymykać spod kontroli. Wstawiłam jakieś zdjęcie z nimi, a Mrokasia napisała: "O rany, ile Ty masz już tu cienia" (marzyłam tedy o cieniu w ogrodzie). Podumałam, że skoro teraz jest już tego cienia aż tak dużo, to co będzie za parę lat? Pod tymi katalpami coraz gorzej radziły sobie inne rośliny. Wykarczowałam katalpy, posadziłam świdośliwy, byliny, kilka hortensji. Jest bardziej kolorowo.
U mnie dziś pada zgodnie z prognozą. Po południu ma być bezdeszczowo.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ja bardzo lubię fiolet, nie bardzo lubię żółty, to zestawienie z pomarańczowym właśnie przy tych moich dzielżanach dało mi do myśleniam. Myślę że istotny jest pokrój tych kuklików, są delikatne, lekkie w odbiorze. Będę szukać odmiany, dzięki za inspirację!
Sroczyński bywa kontrowersyjny, ale warto czasem wyjść ze swojej tradycyjnej "bańki światopoglądowej".
Kiedyś berberysów miałam całkiem sporo. część wypadła, bo w ogrodzie jest więcej cienia, a one są światłolubne, część wykarczowałam, żeby zrobić miejsce dla bylin, a kilka zostało właśnie z powodu jesiennych przebarwień.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ruteweki jeszcze nie widziałam. Ona wyłazi z ziemi ciut później.
Orliki potrafią sprawić niespodziankę. Przyniosłam z rodowskiej działki jednego fioletowego orlika. Po latach mam już różowe, bordowe. białe, niebieskie, różnej wysokości. Siewki przenoszę w nowe miejsca w fazie niemowlęctwa. I nigdy nie wiem, co z nich wyrośnie.
Zaglądasz zapewne do sielankowego ogrodu Moni. Ostatnio pokazywała rabaty z dominacją żółtego koloru. Przepiękne zestawienia! Mnie żółty w ogrodzie też nie przeszkadza.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Te pomarańczowe kuksy mam zestawione z niebieskimi przetacznikami troche wpadajacymi we fiolet, nie pamietam odmiany, kulkowym świerkiem Barryi a góruje nad nimi buk Purple Fountain. Chce jeszcze dołożyc do tego kilka śmialkow. Jakos tak mi w duszy grało i kolory do siebie pasuja
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Haniu, dzieki zobaczymy co niego bedzie wiosna, kukliki ładnie zadarnily przestrzen, jak sadzilam to kepki dzielilam na 3 teraz te malenstwa sa wieksze niz te pierwotne. Ekstra sa. Bede chciala dac je na wiekszym kawałku.
Najbardziej lubię te bezodmianowe kukliki i te wysokie. Są najbardziej widoczne. Te inne odmiany trudno u mnie dojrzeć na rabatach. To takie raczej rarytasiki do robienia im zdjęć w zbliżeniu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz