Ale mnie zaciekawiłaś tą twoją sosną, masz może na zdjęciach? Jeśli nie to na wiosnę zrób koniecznie, może uda się mi albo komuś podpowiedzieć, co może jej być.
Moja jakoś się obija z tymi szyszkami, jak ją kupiłam miała piękne, w zeszłym roku nimby zawiązała szyszki, ale one wcale nie podrosły, nie wiem dlaczego, a w tym dopiero zobaczymy, bo u mnie to będzie jej dopiero trzeci sezon. Na początku też chorowała, jakieś takie igły z kropkami miała, i końcówki uschnięte, pryskałam ją na osutkę i grzybowe, a na wiosnę zaserwowałam Asahi bo taka biedna była po zimie. I bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła bo sporo urosła i piękna się zrobiła. Nie wiem czy to za sprawą tego środka, ale w tym roku tęż ją nim dopieszczę. Jest moją ulubienicą więc muszę o nią dbać. Polecam ten środek- to jest taki stymulator wzrostu i pomaga roślinom po zimie i przemarznięciu, na wiosnę pryskam nim prawie wszystkie rośliny, oprócz tych wielkich jak szmaragdy, czy świerki bo im to pomagać nie ma sensu, prędzej stopować sekatorem
A i gratuluję świereczków
Hanuś nasza dawała przepis mam nadzieję, że się nie obrazi na mnie za kopiowanie
Nalewka -syrop z młodych pędów sosny
Składniki:
Kwiaty sosny - 1kg, Cukier - 1kg, woda - 0,5l, spirytus - 100ml.
Zerwać z sosny młode pędy ( zrywa się w pierwszej połowie maja).Pociąć na drobne części Powkładać do słoików. Zalać wcześniej przygotowanym syropem, sporzadzonym z wody i cukru. Słoiki zakręcić. Trzymać w ciepłym pomieszczeniu około 10 dni od czasu do czasu mieszając./trzeba uważać,żeby nie sfermentowało/ Scedzić syrop i wymieszać go ze spirytusem. Rozlać do buteleczek.Spirytus tu dodany w takiej ilości jest środkiem konserwującym.
Jeżeli ktoś chce używać tego specjału jako trunku,musi dodać większą ilość alkoholu,mniej więcej
w proporcji 1 : 1 /,spirytus wtedy rozcieńczamy wódką 1/2lwódki na 1/2l spirytusu./
Oczywiście do potrzeb napitkowych tych pędów będzie potrzeba więcej,ja podaję podstawowy przepis.
Uwaga,obrywając pędy w lesie,ścinamy je do połowy wysokości,żeby nie osłabiać drzewa.Można wykorzystać drzewa z własnego ogrodu,sosna,kosodrzewina,daglezja
Na tą z igiełkowymi płateczkami to i ja bym się skusiła....hihi
Masz ślicznie i bajkowo, bo tyle kwiatów na raz to jeszcze nie widziałam w ogródku, a jak dojdą lilie i róże to już będzie nieziemsko. Wspaniale, że masz pasję i kolekcjonujesz, to człowieka bardzo uszlachetnia
Kilka osób wczoraj pokazywało coś podobnego, podobno padał u nich deszcz i momentalnie zamarzał, bo była ujemna temperatura, może u Ciebie też tak było, wygląda to przepięknie
Grażyna- sosny to od drugiego roku po posadzeniu zaczęłam uszczykiwać, bo na początku nie wiedziałam o tym, że tak można, a nawet jest to wskazane, czyli dopiero 2 razy to robiłam. Świerkom jeszcze nigdy, ale w tym roku przewodniki im skrócę przed rozpoczęciem wegetacji, a później nowe przyrosty pouszczykuję, jodełki też można, ktoś nawet na forum pokazywał, jak się fajnie zagęszcza. Ja swoich nie będę ciachała na razie, bo wolno rosną i gęsto, ale jak zaczną szaleć tak jak świerki to na pewno zacznę.
A i dzięki za komplementa, jak się coś kocha, to musi wyjść dobrze, a ja u ciebie też widzę tą miłość
I jasny i grafitowy będzie ok, ja bym poszła na żywioł, bo oba kolorki pasuję i możesz sobie zmieniać jak ci się znudzą.
Gosiu Ty chyba chcesz , żebym ja w jakimś przytułku wylądowała po tym , jak mi dom zlicytują .... Jeszcze jednych donic nie ma , a Ty mnie tu kusisz na drugi komplet do wymiany ... ..hhhihiii ... Może mój M tego nie doczyta...... . A jak co .. To pozwolisz mi zamieszkać u Ciebie ... W jakimś skladziku albo piwniczce ???
Witam serdecznie, podziwiam wizytówkę- pięknie masz w ogrodzie, tak kolorowo i radośnie, u mnie królują iglaki, więc zawsze chętnie zajrzę, żeby oczy nacieszyć. Pozdrawiam
Witaj Gosiniak
Cieszę się,że do mnie trafiłaś każdy Gość mile widziany
Zapraszam częściej w skromne progi
Pozdrawiam
Gosiu, bardzo praktyczna z ciebie osóbka. Tak to ładnie opisałaś, że też zrobię w tym roku syrop sosnowy. Sosen u mnie nie brakuje, nawet mogłabym produkcję syropu sosnowego otworzyć A nalewkę jakąś w tym roku to muszę zrobić. Nalewki są teraz na topie.
To My z Bożenką biznesa syropkowego zakładamy Chorób Wam nie życzę ale profilaktycznie syropek spożywać nie zaszkodzi Gosiu to Ty chyba tak mnie nakręciłaś
Hahaha......no tak teraz wszystko będzie na mnie, to zdrówko za mnie wypij, jak już zrobisz te hektolitry syropu
Ewelinko, było na początku twoje imię w poście Bożenki, bo też czytałam i to przecież Tobie należy się podziękowanie, bo to ty dałaś obszerne wyjaśnienie i już wiemy jak robić syropek, dzięki jeszcze raz
Gosia tak go określają:"rośnie dość wolno" po 30 latach 6-8m góra 10
u mnie 7-8lat
to jeszcze parę szyszek(różne świerki)
wschodni Aureospicata
size=360x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/28/287573/original.jpg[/img]
karłowy Acrocona Push
Boski jest i muszę sobie takiego sprawić, albo poczekam aż teściowej się znudzi, tylko to pewnie będzie za X lat. Wpisuję na listę chciejstw z wykrzyknikiem
O drugim to nawet nie słyszałam, pokażesz coś więcej
A tego ostatniego też bym chciała, bez dokupienia działki to się chyba nie obędzie,
Czy możesz pokazać tego Pusch w całości?, z góry dziękuję, licząc na twoje zasoby zdjęciowe
Jeszcze jedno znalazłam ale w trakcie remontu domu
więc jeszcze nie ma porządnego wejścia
A ja się czuję u Ciebie jak u siebie, bo numer domku ten sam, obym się nie pomyliła
Masz przepiękną dużą działkę, trawkę i trochę rabatek, nawet plac zabaw dla dzieci. Na wszystko potrzeba czasu, tym bardziej że duża działka, będziesz miała pięknie, bo zapał i chęci widać a to już jest gwarancją ślicznego ogrodu. Pozdrawiam i będę do Ciebie na pewno zaglądać
Będą białe, bo jasne są cebule, po tym najłatwiej rozpoznać, wszystkie kolorowe mają ciemniejsze cebulki, tylko żółtych jeszcze nie obcykałam jakie są, nie zwróciłam uwagi, muszę to nadrobić
Czyli jest łatwiejszy sposób rozpoznawania niż kolor doniczki, na co pewnie w życiu nie zwróciłabym uwagi
Będą białe, bo jasne są cebule, po tym najłatwiej rozpoznać, wszystkie kolorowe mają ciemniejsze cebulki, tylko żółtych jeszcze nie obcykałam jakie są, nie zwróciłam uwagi, muszę to nadrobić
Renatko - ale superowy torcik trochę się rozjechał...
Magda - jeju kusicielko, jaka donica!!!!
Kasiek - ja nie mogę pisać bo mam nadal kostki zbielałe od trzymania kciuków
Daneczko - podglądasz, a może sie skusisz na wątek?
Monitko - szczotka kuflikowa do mycia butelek
Agnieszko Gusiarz - już mi się cis ze szmaragdem miesza na ktorej ścianie ma być....
Noemi - tęsknię Wn z Ma się zgadza?
Gabrysiu - witaj w moich skromnych progach, trafiłaś na imrezkę, widzialam, że się zaraziłaś wirusem i dzisiaj po forum byszujesz
Pola - cieszę się, że wróciłaś, niedługo zakasamy rękawy i do roboty
Gosiniak - ja już tyle toastów dzisiaj wzniosłam, źe na czworaka chodzę....
Pszczółko - witaj kochana!!!
Gosiu - a u Ciebi już za chwileczke, już za momencik drugi roczek stuknie !!! Ale bedzie impreza!
Fantastyczne zdjęcia, dobrze że przyszła ci chęć na ich zrobienie, to jest lepsze od najładniejszej biżuterii ogrodowej, tylko natura potrafi takie cuda stworzyć