Będziemy jak tylko poprzesadzam rośliny na nową rabatę i wsadzę śmiałka tam gdzie była szałwia i AM ... no i jeszcze ten maly trawniczek muszę do porzadku doprowadzić bo po wertykulacji coś słabo wygląda w porównaniu z resztą... nie wiem czy zrobić dosiewkę teraz czy jeszcze trochę poczekać?
Trochę się nad nim gimnastykowałem ale dla tych prostych linii warto było.
Justynko Twoje na zdjęciach prezentują się nienagannie, zresztą jak zawsze.
Kolorów całe mnóstwo w ogrodzie, jedne kończą drugie zaczynają, uwielbiam ten cykl.
Widziałem ten wątek ale dziękuję za przypomnienie. Myślę nad tą niedzielą
W warzywniku w tym sezonie nic nie zmieniałem, układ alejek i poletek pozostał ten sam. Dobór roślin będzie natomiast inny, w tym roku kładę nacisk na kolory. Posadziłem już łubiny, szałwia omszona ładnie się zieleni, dalie powoli kiełkują w szklarence i będzie wiele innych rarytasów Warzywa posiane, rozsady dyniowatych będę robił bliżej maja a pomidory to już ładne sadzonki.
Trzymam mocno kciuki za Twoje marzenia.
Tak Aniu, kanty robię za pomocą tradycyjnego noża do przycinania darni. Rozwijam sznurek, odmierzam odległości metrem, kładę długą kantówkę i przycinam trawę. W trakcie sezonu przycinam brzegi po koszeniu nożycami i wyglądają przyzwoicie aż do samej zimy.
Asiu lata praktyki, przychodzi to z czasem. W sezonie kilometry tych kantów robię
Cała przyjemność po mojej stronie.
Ciekawy pomysł, warto wypróbować w praktyce
Uwielbiam idealnie przycięte brzegi trawników ale żeby od razu perwersja
Wiosna zawsze u mnie kolorowa, muszę sobie jakoś zrekompensować zimę
Ja też uwielbiam Twoją ,,nudę ,,
Estrelio, dobitniej powtórzę to, co Ci napisała Toszka
Nie skupiaj się na detalach. Na razie wiesz, że chcesz bylinowo-trawiaście i na tym etapie to wystarczy. Nie wgłębiaj się teraz w detale typu - narcyzy żółte czy białe, albo jeżówki czy liatry. To Ci się zmieni jeszcze dziesięć razy. Ewentualnie, załóż sobie konto na pintereście i zapisuj zdjęcia/rośliny/zestawienia które Ci się podobają i chciałabyś wykorzystać.
Teraz jest dobra pora, żeby przemyśleć takie tematy:
- gdzie najlepiej urządzić miejsce do wypoczywania? Ma być taras przy domu, czy pergola w głębi ogrodu? Placyk na ognisko czy grill ze stołem?
- jak i gdzie poprowadzić ścieżki? gdzie warto utwardzić powierzchnię, a gdzie nie trzeba?
- czy będziemy chcieli teraz lub przyszłości kącik dla dzieci/warzywnik/sad/oczko wodne?
- gdzie wieją zimne wiatry, od których trzeba się osłonić, a gdzie jest brzydki widok, który warto zasłonić?
Wiadomo, że nie wszystko teraz wiecie, i nie wszystko przewidzicie. Nie wszystko będziecie robić teraz - wiele rzeczy pewnie za kilka lat. Ale im więcej rzeczy dobrze przemyślicie teraz, tym więcej czasu, pracy i pieniędzy zaoszczędzicie sobie w przyszłości.
Odpowiadając zaś na Twoje pytanie: jeszcze się taki nie trafił, kto by zrobił ogród bez poprawek i zmian. Ale też nikt, kto zaczął od robienia planu - nie żałował.
Ta szałwia ma piękne liście. Dlatego doskonale nadaje się na obwódki. Poza tym można ją wykorzystać w kuchni Rośnie tak na ok. 50 cm wys. i 40 cm szer. Z czasem będzie szersza. Jeśli się da to podziel, ale nic na siłę. W przyszłym roku na pewno już będziesz mogła ją podzielić
I mam jeszcze jakiś majeranek lub oregano. Jak jest młode to listki ładnie pachną. Jest tego od groma. Prawie tyle samo co pędzi. Próbowałam wytępić ale w zeszłym roku niekoszone zakwitło na różowo i chyba mi się nawet podoba.
Gosiu zapraszam serdecznie. Tylko nie wiem czy fiołki dotrwają do weekendu. Właśnie pobiegłam na górkę i już jest ich mniej. Po drugie mój M coś przebąkuje, że musi tam kosiarką wjechać i usunąć te suche badyle. Będą czy nie i tak zapraszam.
Akwarelo Pocieszylas mnie z tymi fiołkami bo strasznie mi ich szkoda tak cudnie pachną. Ogólny kształt na razie planuję w głowie, co chwilę coś nowego dochodzi, coś zmieniam ale powoli jakaś spójna wizja zaczyna mi się klarować. Jeszcze trochę i dojrzeję do tego aby podjąć ostateczne decyzje i narysować plan. Na pewno będzie dużo roślin kwitnących na biało, niebiesko i fioletowo. Hortensje bukietowe, lawenda, kocimiętka, szałwia, różowe i białe jeżówki. Na wiosnę żółte narcyzy. Może miejscami coś czerwonego dla kontrastu ale jeszcze nie jestem pewna. I na pewno bedą trawy, dużo traw . Za hosty bardzo dziękuję. Te ostatnie podobają mi się najbardziej. Tylko u mnie na razie cienia jest niewiele a ten co mam musi zostać nieobsadzony bo sąsiedzi będą remontować budynek, który stoi na granicy działek. Oby zdążyli jeszcze w tym stuleciu .
Kulki na razie małe, urosną . Nie wcisnę ich bardzo głęboko, bo wbrew pozorom tam aż tyle miejsca nie ma - z większych roślin będą tuje, derenie, miskanty, hortensje. Z mniejszych właśnie kulki danikowe, szałwia, jakieś trawy, jeżówki, niski rdest. Kulki chcę posadzić odrobinę dalej, nie w formie obwódki jak jest teraz.
Myślę jeszcze nad 2-3 cisami wąskokolumnowymi.
Heufleriana piękna jest a z ID u mnie akurat wszystko ok ... martwiłam się o róże ale niepotrzebnie bo już widać zielone, szałwia też ruszyła, jeżówki żyją, a nawet zawilce jesienne ... cały czas jednak czekam na ML, RB, stipę i oczywiście rozplenice ...
Z szerokością rabaty to trudno wyrokować tak w ciemno, bez znajomości działki, po jednym zdjęciu. Na hortensje potrzeba minimum 1 metr, na żurawki/turzyce - tak ze 30 cm (na jeden rząd). Czyli 1,2m to absolutne minimum. Biorąc pod uwagę, że tuje wyjaławiają ziemię i sadzenie roślin "na ścisk" jest prostą drogą do kłopotów (a także biorąc pod uwagę, że potrzebne jest dojście do tui, w celu cięcia, czyszczenia z suszu), powiedziałabym, że z 1,5 metra (licząc od tui, a nie od ogrodzenia!)
Jeżeli gleba tylko gliniasta, a nie zbita glina, to bardzo dobra - żyzna i dobrze trzyma wodę. Tylko próchnicy potrzebuje (kompostu i/lub obornika).
Ale żeby jakieś rośliny zaproponować, to trzeba jeszcze wiedzieć, czy to miejsce jest cieniste, czy słoneczne. Tak czy inaczej, hortensje, turzyce (nie wszystkie), żurawki (w zależności od odmiany) to dobry kierunek.
Szałwia - jeśli jest dużo słońca.
Odnośnie orzecha:
Danusia jest profesjonalną projektantką. Ma bardzo wyśrubowane wymagania w stosunku do roślin, bo jak posadzi klientowi jakąś nietrafioną, to potem słyszy pretensje
Ja aż takich wymagań nie mam.
Poza tym - jestem przeciwna pochopnemu wycinaniu starych drzew, jakiekolwiek by one nie były. Jeżeli działka nowa, to zapewne pusta. Taki podrośnięty orzech już daje trochę cienia, trochę klimatu.
No i po trzecie - moja teściowa ma orzecha trochę większego niż Twój, a moja babcia miała cały sad orzechowy. Na tej podstawie stwierdzam stanowczo, że trawa pod orzechem rośnie bez problemu. A rabatki nie musisz tam robić. Rabatkę możesz pociągnąć bliżej ogrodzenia, a orzech niech sobie rośnie w trawniku jako soliter. Wyciąć go zawsze zdążysz
Makadamia dziękuję, że poprawiłaś wklejenie moich zdjęć.
Ile musiałaby mieć rabata szerokości, żeby coś dosadzić przed tujami(za dużo miejsca nie ma, działka jest wąska). Jakieś propozycję co do roślin, gleba jest gliniasta i z 20 cm nawiezionego ziemi czarnej.
Myślałam o tym, żeby zrobić rabatę z 2 rzędów roślin tuje + np. hortensje, trawy + coś niskiego przed nimi np. szałwia, turzyce, żurawka.
Gardenarium co proponujesz jeszcze na żywopłot, jakie rośliny łatwe do uprawy.
Orzecha trochę mi szkoda, chociaż zdaję sobie sprawę, że zyskałabym sporo miejsca.