Ja z zasady w weekendy w ogrodzie nie pracuję, ze względu na gorszy dojazd, A tej jesieni gmina coś kombinuje z drogą dojazdową do działek i dalej na osiedle domków, Droga rozjeżdżona przez ciężki sprzęt i czasami jest zatarasowana. Po deszczach zrobiło się śliskie błocko. TRzeba przemykać między wywrotką, a koparką, które na zakręcie mają hałdowisko z piachem.
"Byczę sie" w domu do poniedziałku.