......i po Świętach....jak mówi porzekadło, zostały miłe wspomnienia razem z rodzina spędzonych chwil, tony jedzenia, wyrzuty sumienia z tytułu obżarstwa, u niektórych nawet jakaś niestrawność ( moi koledzy w pracy

) i oczekiwanie niecierpliwe na kolejne świąteczne leniuchowanie...

Nowy Rok w tym roku w kalendarzu wypada nieciekawie- krótko będzie tego świętowania, dobrze że zaraz potem Trzech Króli...

Oj ciężko mi było po tych kilku dniach wrócić dziś do pracy(miałam wolne przed Wigilią..), wiele osób wydłużyło sobie odpoczynek...ja nie.
Mandżen - oj takwiankowanie było miłe, szkoda że tak krótko
Eeee-tam - Justynko pewnie tak bedzie jak mówisz, kasę i tak i tak trzeba bedzie płacic, moze pod innym szyldem tylko...
Nikita- Madziu dzieki za zyczenia
Yolka - Jolus bardzo dziekuje
MariBere-
Miłka- Irenko witaj, dziekuje za zyczenia