ryska napisał(a)

Smutno mi jak czytam co napisałaś.
reszta na priv.

Buziol wielki, nie smuć się, ja tak czasem mam

MirellaB napisał(a)

A co to za roślinka?

clematis bylinowy, który już przekwitł -)

Witam serdecznie

od dawna Was obserwuję, podglądam, szukam inspiracji, zapisuję ciekawe zdjęcia z nadzieją, że uda mi się skomponować własne rabaty. Niestety nie potrafię przełożyć tego na swój ogród. W końcu się odważyłam i jestem
Może na początek kilka słów o działce. Ogród (tzn coś co w przyszłości stanie się ogrodem ) mieści się pod samym lasem, ma ok 1800 mkw i co najważniejsze mamy w nim kilkanaście sztuk moich ukochanych brzóz.
Od początku takie było założenie, aby zachować spójność z otaczającym nas lasem i zachować wszystkie możliwe duże zdrowe drzewa.
Długa droga przed nami, mam tego świadomość , ale cóż od czegoś trzeba zacząć. Trzy lata temu zaczynaliśmy od buszu. Mąż samodzielnie wyciął jakieś 300 drzew... więc i może teraz uda się zrealizować marzenia.
Chcemy zacząć od rabaty przy tarasie. Rabata znajduje się w części południowo -zachodniej, wiec słońce operuje tu bardzo intensywnie.
Co do tej rabaty mam pewne pomysły, ale nie potrafię spiąć tego w całość.
Uwielbiam wszelkie trawy i turzyce. Zakochałam się w połączeniu rozplenicy z rozchodnikami i niskich trawek z szałwią. Chcieliśmy zachować dość swobodny nieformalny charakter ogrodu. Cudownie byłoby gdyby cały czas ogród się zmieniał, gdy jedne rośliny przekwitną chciałabym aby pojawiały się w to miejsce inne Szczypioreczek ze mnie w tej dziedzinie, ale pomarzyć można. Póki co nie przepadam za czerwonym i bordowym kolorem w ogrodzie.

Co do rabaty przy tarasie to tak myślę i myślę i w sumie to przychodzą mie do głowy dwie opcje, albo opcja z lawendą , czymś zimozielonym i stipą, żeby było lekko ... albo opcję z rozchodnikami czy szałwią, rozplenicą, czymś zimozielonym i może jakąś małą turzycą...sama już nie wiem jest tyle cudownych połączeń

A może ktoś ma zupełni inny lepszy pomysł?
Acha Wymiary rabaty
po lewo 2 x 3 m
po prawo 5,5 x 3 m
Patrząc z przodu rabaty rozmieszczone są symetrycznie po 3 m z każdej strony.
Szerokość rabaty aż 1m.

Będę wdzięczna za pomoc i wszelkie wskazówki.
Poniżej kilka fotek




i jeszcze mój przechowalnik na końcu działki

W moim jesiennym ogrodzie...

nawigatorka napisał(a)

dlatego wydrukowalam dwa

extra

Sebek napisał(a)

Lubię tą rabatę, chyba bardziej niż front

Rabata jak z katalogu
Śliczne zdjęcia i ujęcia

Aga Nie ma co pokazywać i na co się patrzeć. Piekny weekend w stolicy, teraz leje a kolejny weekend w Częstochowie. Spoko za rok po siedzimy razem na swoich tarasach. W sobotę przed weselem przykrecilismy kolejne rzędy, szkoda że nie zdążyliśmy całości. Brakuje 1/3.


Jeju za resztę wpisów dziękuję. Szkoda tylko że tak długo u nas wszystko trwa...

Sebek napisał(a)

Ofszem ofszem ... Podrzucisz nazwe?

katel napisał(a)

Pięknie jest!!! Mam nadzieję że i do mnie ptaszki tak licznie będą zaglądały jak się ogród zagęści . Stipa sirocco zakwitła u Ciebie? U mnie nie kwitnie.

Też nie zakwitła. Trudno. Może przeżyje zimę i zakwitnie na drugi rok.
Najlepszym wabikiem na ptaki jest u mnie w tej chwili słonecznik .



Można zasiać ozdobny. Ptakom nie robi różnicy i ozdobny cieszy się u nich taką samą popularnością jak ten jadalny. Na dodatek wystarczy posiać jednego roku. W następnych latach ptaki posieją go same

AsiaK_Z napisał(a)

To przynajmniej żaden stwór się nie przytuli

Hihihi! No, kolce gigantyczne jak by na całym drzewie takie miały być to bym nie sadziła bo strach o dzieciaki.

Kasya napisał(a)

fajna ta glediczja ja chcialam ta zolta, sunburst, ale ostatecznie przestraszylam sie rozmiarow

Mi też żółta się podobała ale dla dwóch takich to i u mnie miejsca nie ma

Zakochałam się w rozplenicach ale nie za bardzo jeszcze wiem czym się poszczególne odmiany wyróżniają i w ramach dokształcania się mam porównanie:

Od góry: Karley Rose - różowawa ale nie widać tego bo w deszczu zbierana i mokra po prostu, potem Hameln, Moudry od Kasyai (ja jeszcze nie mam) i Hameln Gold.

katel napisał(a)

Tak patrzę i chyba nie bardzo te papirusy na tym zdjęciu widać, potem zbliżenie cyknę.
Choroba ogrodowa u mnie nie tylko się nie cofa ale jeszcze postępuje , najpierw kupiłam wielką siatę tulipanów plus trochę czosnków i krokusów, potem dokupiłam czosnki bo były w rewelacyjnej cenie no a teraz jeszcze to, też w dobrej no i jak żyć .

Nie dziwię się, że uległaś krokusom . Tych niemal pierwszych wiosennych kwiatów nigdy nie za dużo . Chyba dwa lata temu miałam takiego śmiałka krokusowego, który próbował kwitnąć w połowie stycznia (ciepło było). Niestety potem przyszły mrozy i nic z jego kwitnienia nie wyszło.

BKosimkArt napisał(a)

Cidowne te jesienne klimaty?

Basiu, jeśli to pytanie , to odpowiem, że cudowne.

Katkak napisał(a)

a to sąsiedztwo Sylwii, w stanie opłakanym niestety. Z tej perspektywy wygląda jednak moim zdaniem uroczo

Pociągają minie takie ogrody (choć nie wiem czy można je nazwać ogrodami). Wydaje mi się, że mają swoje tajemnice i chciałoby się je odkryć.
Bardzo fajne spotkanie miałyście . Prześledziłam zdjęcia i u Ciebie i u Sylwii .
Jeśli Ci się podobają dalie, to możesz kupić takie mniejsze w doniczce i potraktować je jak jednoroczne

bogumila napisał(a)

...czekałam na nie długo...chyba nie pokażą wszystkich kwiatów...noce i dni bardzo zimne...

Zakwitła trójsklepka...na razie jednym kwiatem,pączków sporo ale czy zdążą?

Moja/twoja zakwitła jednym kwiatkiem i cisza, dziś sprawdziłam

an_tre napisał(a)

i doczekałaś się, piękne

...czekałam na nie długo...chyba nie pokażą wszystkich kwiatów...noce i dni bardzo zimne...

Zakwitła trójsklepka...na razie jednym kwiatem,pączków sporo ale czy zdążą?

Robertop napisał(a)

Bogdziu, ja tez tej daty nigdy nie celebrowałem. Co do ławki, to nie mam jeszcze pomyslu na jej kolor. Może do wiosny coś sie urodzi w tym temacie.

Może jasno-niebieski? Piękny wilczomlecz masz.

an_tre napisał(a)

Haniu pierwsze dwa dni piękne a dziś od rana pada z małymi przerwami, jestem zadowolona bo susza u nas była ogromna, rolnicy poczynili zasiewy a ziarno czekało na wilgoć, ogrody też prosiły o wodę, musieliśmy codziennie podlewać...

....ta fotka jest bardzo tajemnicza...kryje to co dalej...

Teraz udało się wgrać


Takie kupiłem w sierpniu

ryska napisał(a)

Wszystkie piękne ale to szczególnie

Bogdzia napisał(a)

Świetna ta ławka , jak odnowisz bedzie jeszcze fajniejsza ale pracy Ci nie zazdroszcze. Ja dzień chłopaka samowolnie przeniosłam na dzień kobiet i razem obchodzimy , nie bedę sobie głowy obciążac datą która z niczym mi sie nie kojarzyPozdrówka.

Bogdziu, ja tez tej daty nigdy nie celebrowałem. Co do ławki, to nie mam jeszcze pomyslu na jej kolor. Może do wiosny coś sie urodzi w tym temacie.