1. Kuliste lub inne ładne drzewko wysokość korony od dołu 150 cm (mozna je dać w miejsce 2 pośrodku) zamienić je miejscami dowolnie
2. Euonymus fortunei 'Emerald'n Gold' forma pienna kulka na wysokości co namniej 120 cm
3.Thuja 'Danica'
4. Lawenda do przycinania dwa razy w roku, żeby zwarta była
5. Heuchera dowolna ale najlepiej różowo-czerwona
1. miłorząb Pendula albo dowolne ładne drzewko o interesującej i dość dużej koronie
2. Thuja 'Danica' przesadzona 3 szt
3. Heuchera 'Berry Smoothie' - 9 - 15 szt
4. Inna zurawka np. żółta
5. Erica 'Rubinteppich' 11 szt
6. Platycladus orientalis 'Aurea Nana' 2 szt lub 3 szt jeśli się zmieści
7. Festuca glauca lub coś kontrastującego do żóltej tui. Inne trawki, inne wrzośce, inne żurawki
Na tamtych zdjęciach nie było widać tego kawałka w całości. Na załamaniu, w trawniku rośnie jodełka...może być obok drugie drzewo posadzone na trawie? To miejsce, w którym umieściłaś pierwotnie Nigrę jest idealne, zasłoni nas. Tylko nie wiem, czy jest jakieś obostrzenie jeżeli chodzi o odległość sadzenia od granicy z sąsiadem. Szerokość tej rabaty w tym miejscu wynosi jakieś 3 m. Tz.od siatki są tuje, a za tujami jeszcze jakieś 2 m do obramowania z kostki.
Dzięki Danusiu za przypomnienie,nawet nie pomyślałam ze to już rok
Tak miło mi czas z wami zleciałNauczyłam się dużo rzeczy,a najważniejsze poznałam cudownych ludzi
Zaliczyłam dwa spotkania w cudownych ogrodach i szkółkach;Pisarzowicach i u Kapiasów
Dziękuje wam za to i za to że zaglądacje do mniePozdrawiam
Ruszanie się z kijkami powoduje uruchamianie różnych innych mięśni i wzrost tętna, a nie biegasz, więc to korzystne dla babek co mają więcej latek niż nastolatki
Taki energiczny marsz fajnie "męczy" ale nie wykańcza jak te "skalpele" i "kilery". Ja bardzo jestem zadowolona z kijków, chodzimy całą rodziną.
Sam spacer jest fajny na rozmowy, a kijki na rozruszanie organizmu i spalanie większej liczby kalorii. To jak marsz na nartach. Trzeba się "odpychać" wtedy lepiej działa.
Przekwitnięte kwiaty lawendy nie mają pożądanego koloru, nasiona będą się wysypywały. Cel suszenia lawendy to otrzymanie ładnych snopków kwiatów tej rośliny.
Przekwitnięte możesz sobie zasuszyć, ale nie wiem do czego by się nadały?
Lawendy nie musisz ściółkować. Żwirek, kamyczki będą lepsze.
jestem starym forumowiczem ale link dla mnie cenny ... ciągle nie wierzę, że to co zobaczyłam latem można jeszcze poprawić ... a można jak się okazało ... pozdrawiam