Ruszanie się z kijkami powoduje uruchamianie różnych innych mięśni i wzrost tętna, a nie biegasz, więc to korzystne dla babek co mają więcej latek niż nastolatki
Taki energiczny marsz fajnie "męczy" ale nie wykańcza jak te "skalpele" i "kilery". Ja bardzo jestem zadowolona z kijków, chodzimy całą rodziną.
Sam spacer jest fajny na rozmowy, a kijki na rozruszanie organizmu i spalanie większej liczby kalorii. To jak marsz na nartach. Trzeba się "odpychać" wtedy lepiej działa.
Basiu, pozdrawiaam "kijkowo" i "wspierająco".