Doczytałam, ze na żywopłot nadają się cisy 'Hicksii', lub 'Hilli' lub 'Baccata'.
Niestety, dopiero planuję oddzielić wjazd do garażu od kącika wypoczynkowego i na ten moment tylko teoretycznie poznaję cisy. Może ktoś ma doświadczenie z cisami i jak bardzo są bezobsługowe?
To poczekam z cięciem, na razie jakoś i tak zimno, niby 11 plus.
Nie pryskałam przed O. i nie pryskam będąc na O., każdy musi wg własnego uznania postępować, nie ma takiej potrzeby u mnie. Co do roślin, jestem dość cierpliwa jednak
Rano naliczyłam 10 siewek rozplenicy Black Beuty, ale trzeba czekac aby je wyciągnąc.
Ja też tak mam. I dlatego kombinuję, żeby wyszedł ogród bezobsługowy, o ile to możliwe .
Szukam drzewek by wolno rosły i były kuliste i nie trzeba było ich ciąć. Ech trudna sprawa, mus założyć taki wątek "ogród dla starszych" .
Mirko, okazuje się, ze też mam młodego Charles'a Austina.
Mozesz mi napisać, ile potrzebuje miejsca i kiedy u Ciebie kwitnie? Kupiłam go trochę przypadkiem w szkółce. Nazwa róży wydawała mi się znajoma
Mirko, stipę też normalnie przechowuję. Eksperymentuję z rozplenicą. Rok temu normalnie wysiałam i nie wzeszła. Potem wysiałam resztkę nasionek i wystawiłam na mróz. Ta wzeszła. Chcę sprawdzić, czy to był przypadek.
Podlewał jak podlewał ale pracował w nim,pielęgnował...
Iwonko lat przybywa,obyśmy ogarnęli to co mamy
My cieszymy się,że 7,5 ara to cała nasza działka.Coraz rzadziej narzekam,że chciejstwa się nie mieszczą.
Po wiosennych porządkach..myślę..i co,jeszcze byś chciała Anulka ze trzy ary? Mięśnie krzyczą..nieeeeeeeee