Reniu, jak fajnie że znów jesteś
Rzeczywiscie, trudno uprawiać ogród ekologicznie, jeśli wokoło jest pryskane, to wręcz niemożliwe. Mam nadzieje, że powoli ta świadomość się zmieni, bo tutaj powoli i z trudem to się zmienia.
Takie nowinki są bardzo ciekawe. Mam nadzieję, że będziesz się tą wiedzą dzielić

Oczywiście, że będę Choć nowych przepisów na wywary i gnojówki nie wyszperałam.
Za to wyczytałam taką nowinę, że przy transporcie drzew, temperatura wystającej części (zazwyczaj korony) spada o 1 stopień C przy wzroście prędkości o każde 10km/h.
Przyznam, że nigdy o tym nie myślałam w ten sposób. A transport większych drzew będzie mnie czekał tej wiosny

To rzeczywiście problem, przerabiałam to Trzeba jechać jak z jajem, bo liście więdną
Chyba Magda zawijała drzewa w folie spożywczą, może to jest metoda

naprawdę myszy zjadły korzenie.. ? nieźle, myślałam, że tylko podkopują
kostrzewa ametystowa jest taka.. lekka ślicznotka