Tutaj uaktualnienie wcześniejszego wpisu na temat przyrostu brzóz doorenbos.
1. zdjęcie ok. 1 m wysokości.
2. zdjęcie ponad 2 m wysokości- z zaczątkami wybielania się
3. zdjęcie - biała piękność
Beato, świetny pomysł, fajnie wiosną będzie zajrzeć i sprawdzić jak sobie cebule poradziły Też mnie czeka sadzenie cebul, ale chyba jeszcze z tydzień, dwa poczekam, w ubiegłym roku sadziłam dopiero w listopadzie. A Ty kiedy sadzisz cebule ?
luka pewnie ma z pięć metrów. Mam zwykłego miłorzęba do przesadzenia, może by go tu wsadzić? pod nim jakąś rabatę zrobić. Ale one chyba duże rosną, nie chciałabym, żeby do sąsiada za bardzo przełaziło, i tak ze świerkami ma utrapienie
a to po drugiej stronie, stare zdjęcia ale dla zobrazowania
Róże docelowo miały wylecieć z mojego ogrodu, łososiowe pnące oddałam sąsiadce, ale dziś się tak napatrzyłam i naczytałam w ogrodzie u Ewy (Doświadczalnia bylinowo-różana), że spojrzałam na te piękne rośliny zupełnie inaczej. Do dzisiejszego poranka uważałam, że nie dam rady i róże mi po prostu nie są pisane Na razie mam takie, nie znam odmian, miały etykietki "wielkokwiatowa bordowa":
Wielkokwiatowa żółta:
Angielska biała, ścięta z bordową podczas tegorocznego mundialu :
Dziękuję bardzo, nie ganiaj z miarką bo cie zwieje a chodzilo mi o proporcje do ML i hortensji bo cos planuje u siebie a Twoja rabata jest dla mnie inspiracją
Metraz wygląd ajak bys miala 2 x tyle, ale chyba duzo daje przestrzeni ten nieograniczony krajobraz za płotem
Hej Ewo, nie wiem, z którego ogrodu do Ciebie trafiłam, przejrzałam strony od 617 do 586 (ranking róż) z wypiekami na twarzy, piszesz tak przyjemnie i ciekawie jednocześnie, że jednak zostawię moje noname'y, może z czasem je wymienię, już świadomie na inne odmiany. Na razie mam 3 rodzaje - bordowe o aksamitnym wyglądzie, pięknie pachnące, żółte, idealne do wazonu, jeszcze piękniej pachnące i różę białą, przy której przy przesadzaniu znalazłam opaskę "Biała angielska". Wszystkie łapią plamistość.
P.S. Gwara wielkopolska to też fajny smaczek, urodziłam się w Grodzisku Wlkp. i pokolenie moich rodziców nadal używa na co dzień określeń gwarowych
Dziewczyny - mam mały dylemat. Muszę trochę zmienić różankę pod oknem bo moja NN za bardzo wyrosła - ma teraz prawie 150 cm a to za dużo. Potrzebuję dobrać do róż, które już tam mam 1 różę pasującą kolorystycznie, pachnącą i nie większą jak 100-120 cm wysokości i o szerokości do 60-70 cm. Wstępnie wybrałam Gertrudę Jekyll ale ta jak zaczęłam szukać informacji może znacznie przewyższać 150 cm. Potem myślałam o Harlow Carr ale ta trochę za drobna kopiasta - bardziej pasuje mi do donicy obok. No i nie wiem co tam dać.
Obecnie mam NN różową z jaśniejszymi zewnętrznymi płatkami. W rogu Isabell Renaissance - u mnie ciemny róż a nie czerwień na razie w obu kwitnieniach, Giardinę - jedyna pnąca jako tło i Souvenir de Baden Baden (tej zdjęcie katalogowe bo u mnie nie kwitła). Oprócz tego są tam lawenda, kocimiętka, przetacznik wysoki niebiesko-fioletowy, lilie białe i jasny róż azjatyckie.
2 bladawce tam wystarczą, potrzebny mocniejszy akcent i nie taki jaki już mam (Young Lycidas czy Goethe) i jestem w kropce...