Czy ktoś mi doradzi kiedy przesadzać miskanty?? chyba wiosną ??? Bo teraz takie piękne a musze je o 1 m przesunąć....
I jak przekonać M do wykopania sosenki?????? Bo do złotokapu już go przekonałam
Miskanty lepiej wiosna
A sosnę wywalasz czy przesadzasz?
Jeśli to pierwsze to podlej ją wrzątkiem
I muszę się przyznać , że dzisiaj zgrzeszyłam
Zamówiłam jedną kulkę cisową na nóżce Jak nie zamówić jak za taką maciupeńką za 70 zł ??? kiedyś urośnie
I w miejsce zdechniętej kuli bukszpanowej przed wejściem do domu zamówiłam nową, ale poczochrana że będzie co ciąć
No i jeszcze zgrzeszyłam..... Trzy trzmieliny też na mnie czekają..... Będę Wieloszkę i Danusię kopiować
Ale sie będzie działo, hura!!!! Znów można sadzić, przesadzać, sadzić, przesadzac
Faaaaajnie Będziemy czekać na relację A dzisiejsza gdzie?
Trzeba zachować umiar.... (ja go nie mam.. i zdaję sobie z tego sprawę... ) .. kasiory nie mam (bo co mam to i tak pożre ogród), wypasów nie mam, na wczasy nie jeżdże z przyczyn przyziemnych, a roślinki w ogrodzie jak ktoś będzie chciał skubnąć to i tak skubnie.... widać ogród zza płota...
Wiec pokazuję co chcę... z pełną śwadomosćią.. ale jeżeli ktoś ma się czego obawiać, nie będzie spałpo nocach z tego powodu.. to powinien zachować inny umiar niż zachowuję ja.... o niebiezpieczeństwie internetu trąbi sie nie od dziś....
Wolny wybór dorosłych ludzi... tu już nie ma nieletnich.... bo nawet nasz Sebek jest już dorosły i sam odpowiada za swoje czyny ... ...
Gdybym się nie odważyła na spotkanie nie poznałabym tylu wspaniałych ludzi.....
Gdyby Danusia nie odważyła się pierwsza..... nie byłoby tego Forum..... wiec brawa dla Danusi ZA ODWAGĘ.. i za wiarę w ludzi
PS. Moje auta najczęściej zepsute... bo i maja swoje lata tak jak i ja....... jak się które zepsuje, to przynajmniej bez żalu porzucę w rowie
Iza... gadamy dalej o kwiatkach podobnych do jabłuszek.... a jabłuszka do.......
A moja trawka niepodkaszana w kącikach od spotkania wygląda już tak... to aby się nie dołować, że u mnie idealnie Trochę dziś pociachałam.... bo ogrodowisko zobowiązuje
( I sorki za foto u Ciebie, ale to aby kontynuować temat ogrodowy..... )
To skoro podniosłaś się jak sfinks z popiołów fotki poprosimy - no i czy działasz coś?
Troszkę się wyciszyłam ogrodowo... M zadołował roślinki .... i narobił przy tym bałaganu ... muszę wyrównać ziemię na rabatach .... A tak to poza tym stara bida tzn nic ciekawego się nie dzieje .... Sadzonki które zrobiłam z dwóch żórawek mają miesiąc i bez ukorzeniacza widać , że się pięknie przyjęły ... Powinnam jutro powielić pracę ale zobaczymy bo ostatnio moje plany biorą w łeb ... Coś innego zawsze się znajdzie
Teraz już lepiej żurawek nie dziel, bo mogą nie zdążyć dobrze ukorzenić się do zimy....
I jeszcze pacz co znalazłem - jak miło powspominać
Posiedźcie dzisiaj trochę u mnie, bo ja biedny żuczek dziś sama...mąż w delegacji, dzieci na wakacjach z dziadkami, tylko gruszki spadają na daszek przy wejściu przednim do domu i mnie straszą
Jasne, że posiedzimy - to sama przyjemność
W ogrodzie masz cuuudnie - a kwiaty aspery znam, ale na żywo nie widziałem
To skoro podniosłaś się jak sfinks z popiołów fotki poprosimy - no i czy działasz coś?
Troszkę się wyciszyłam ogrodowo... M zadołował roślinki .... i narobił przy tym bałaganu ... muszę wyrównać ziemię na rabatach .... A tak to poza tym stara bida tzn nic ciekawego się nie dzieje .... Sadzonki które zrobiłam z dwóch żórawek mają miesiąc i bez ukorzeniacza widać , że się pięknie przyjęły ... Powinnam jutro powielić pracę ale zobaczymy bo ostatnio moje plany biorą w łeb ... Coś innego zawsze się znajdzie
nie pojęłam o co chodzi Sebek...... prasowanie jest, ja osobiście NIE CIEPRIĘ ! ale dzisiaj od razu prasuję uprane firany i załsonki i na karnisz
Izuś , postaram się, ale nie obiecuję..... !
a reszty tez nie pojęłam ..... :
cyt. "ja też ... ... najgorsze, że ja serio żartuje ..."
ja serio dzisiaj dzień kury domowej odwaliłam ! i padam....
Gosia, a po co Ci dieta??? poza tym muffinki absolutnie nie tuczą !
polecam !
Aguś, no dobra, pójdę z nią na targ i będę dama
cudna jest!