Szanowni Państwo, zakupiłam rozplenicę Pennisetum Skyrocket i zorientowałam się, że mi na tarasie zimy nie przetrwa... Cóż, człowiek uczy się całe życie... Chciałabym poprosić o poradę, gdzie najlepiej je przechować do wiosny? Mam garaż niestety bez okna, ale oświetlony na stałe sztucznym światłem. Temperatura nie spada tam poniżej 5 stopni C.
Drugą opcją jest przechowanie rośliny w mieszkaniu, z temperaturą powyżej 20 stopni C.
Gdzie lepiej się przechowa? Jak ją zabezpieczyć na czas przechowywania i jak o nią dbać?
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie porady i informacje, bo choć jest u mnie dopiero od wczoraj, to już zakochałam się w tej roślinie...
Dołączam zdjęcie rośliny takiej jak moja.
Dziś wycięcilśmy krzew, który rósł obok hortensji. Pocięty, wykopany, zrobiło się więcej miejsca. Wiosną Vanilki rozsadzę szerzej, w większych odstępach.
No i nareszcie rozpadało się! Mam usprawiedliwienie przed sobą samą, że nie byłam w ogrodzie. Ale prace domowe też trzeba odrobić, mimo, że sama je sobie zadaję.
Ewuniu, ten płot miał być tylko pergolą pod róże pnące, ale potem stwierdziliśmy ( Dziewczyny pomogły w decyzji, zwłąszcza Jazzy), by temat pociągnać dalej. Trochę trwało zbieranie materiału, bo nie chodziło o to, by iść do marketu i kupić, tylko o zdobyczne listewki
Systemem gospodarczym troszkę. No i wyszła taka ażurowa "przykrywka" na betonowy płot. Róże już podwiązane, a tam, gdzie tuje, zanim urosną sobie, będzie to ciekawy efekt I sąsiada blaszany garaż jest mniej widoczny
A tą rabatkę widzę z okna sypialni, kiedy rano się budzę