zoja napisał(a)

Po powrocie do domu znalazłam na rabacie cos takiego



W sierpniu zakopalam kilka cebulek ziemowitow, najwyraxniej jedna postanowila zakwitnac

szkoda ze nie krokus bylaby juz wiosna

odświeżam troszkę zaniedbany wątek. Może ktoś jeszcze zajrzy do mnie

Wiosenne jakieś

a kwiaty hortensji już powoli podsychają, najbrzydziej wygląda to na odmianach jaśniejszych, te, które przebarwiają się intensywnie na róż z daleka wyglądają zdecydowanie lepiej. Nie ma to nic wspólnego z prawdziwym grzybem i nie wymaga oprysku.

Po powrocie do domu znalazłam na rabacie cos takiego



W sierpniu zakopalam kilka cebulek ziemowitow, najwyraxniej jedna postanowila zakwitnac

Ten wielkolud to hibiskus bagienny, krewniak malwy. Tego ścinamy na zimę do 15 cm, a to co zostaje zasypujemy kopczykiem. I zostawiamy w gruncie, ma nie zamarzać.
A u mnie daliowo w dalszym ciągu:

Katkak napisał(a)

A daj spokój Danusiu. Nie jestem w stanie pojąć co im ten winobluszcz wadził, skoro nawet go nie widzieli od swojej strony. I jeszcze po obcięciu nie sprzątnęli, tylko taki syf zostawili. Pomalowane przeze mnie drzwiczki pospadały nie wiadomo gdzie. Może jutro uda mi się je jakoś wygrzebać.
Sama zobacz - było tak

a jest tak

kurcze..alez ludzie sa glupi
masz chyba tego samego sasiada co Magda-Nikita ze Szmaragdowego, tak samo jej zrobil...

Reszta fotek już bez związku

Pawlus napisał(a)

Za to stipa samosiejka szaleje aż miło. Zasłoniła jeżówki.

A ja bym chciała wiedzieć co się robi żeby mieć taką piękną stipę?))))))

Cześć Artur
Pomysł na układ ogrodu masz super, prosty i ciekawy.
Nie wiem ile planujecie mieć roślin, ale na takich wąskich paseczkach, które zaznaczyłem trudno będzie cokolwiek posadzić bo to ok 50cm, czyli zostaje miejsce na jakieś niewielkie bylinki, ewentualnie na coś bardzo smukłego.

Wiele roślin w takim układzie się nie zmieści, a najgorsze gdy coś się chce lub spodoba, a jest zbyt duże na dane miejsce .

Jednym rozwiązaniem jest pomniejszenie dwóch okręgów lub zmniejszenie drugiego troszkę bardziej, tego bardziej oddalonego od domu.
Na przykład:

W drugiej części na nasadzenia będzie więcej miejsca, a w miejscu pomarańczowego X można zaplanować jakiś kącik zabaw bo w końcu maluszek w drodze, piaskownica, zjeżdzalnia czy huśtawka na pewno w przyszłości się przydadzą, a to miejsce będzie dobrze widoczne z huśtawki, pergoli i tarasu.
Do tego można podzielić nasadzenia na dwa okręgi, w pierwszym bliżej domu postawić na rośliny zimozielone z bylinowym wypełnieniem, a w drugiej części postawić na trawy i byliny.

Ze 3 drzewa na pewno się zmieszczą lub więcej, ale ciętych, oczywiście nie można wybrać olbrzymich drzew.

Mam nadzieję, że w czymś pomogłem

A teraz wracam do dnia wczorajszego, kolejne "nogi" hortensji dostały przykrywkę- turzycę włosistą (kilka plusów- przezimowała u mnie bez problemu, zajmuje mało miejsca a ja nie mogę w nieskończoność zmniejszać trawnika bo stracę tło nieodzowne do wyeksponowania roślin na rabatach, zrobiło się jakoś zwiewnie no i fajnie się ją czesze)a żurawki coś nie chciały tam rosnąć, na razie ich nie usuwałam

Mazan dziękuję

czyli calego rodka wywalam, zbieram troche ziemi co się z nim stykała? i ile tego previcuru dać na konewkę 10l?. Wystarczy raz tak podlać?

a czy te 3 pozostałe rododendrony co rosną obok wykopać i sprawdzić korzenie?

na jednym wydaje mi się, że też jest ale bardzo mały guz też go wyrzucić?


mam też inne rodki od kilku lat i nigdy z czyms takim sie nie spotkałam

szkoda mi ich, bo sa zielone i mają pąki , ale wiem że reszta roslin ważniejsza teraz i musze sie go pozbyć.

tak kwitły, ta narośl jest na tym pierwszym od lewej

hanka_andrus napisał(a)

To jest hibiskus z tej samej rodziny co u Zbyszka. Tylko on ma kolor kwiatów na swoim krzewie fiolet, a drugi krzew biały ale o innym środku. Edytka też ma ketmioe białą, ale kwiat pojedyńczy.

Violetko, ten hibiskus, cośmy widzieli w Hotulusie jest innej odmiany. I chyba takie sadzonki ma mieć Boguś, i ja sie piszę na te wielkoludy.

A jeszcze jest inny hibiskus tzw róża chińska, ten to tylo w domu można mieć.

Haniu wiem ze sie piszesz na te wielkoludy,ale zapomniałaś ze na Bogusia trzeba brac poprawke,ja sama nie wiem co to bedzie a co dopiero Bogus hi hi
zobaczył w Hortulusie tego olbrzyma a nie wiedział ze jest gro innych odmian,więc olśniłam go i zwątpił
ale zobaczymy co to za gagatek o ile przezimuja sadzonki,kminie cały czas jak je ocieplić na zimę hm....

Jana napisał(a)

kolorowo jak lubię miłej podróży, też czekam na fotki

Wróciłam o 2 w nocy ze Szkocji...Rano do pracy juz...laba się skończyła.
Ale piekne widoki i wspomnienia we mnie żyją
W ogrodzie w Glasgow tez byłam


wiewiórki tam nawet inne

Jolu, Basiu, Renatko, Aniu, Magdo uśmiecham się do Was szeroko widać?
Aniu do Skierniewic nie jadę
Macham hortensją Bobo i idę do Was

I jeszcze prośba o pomoc, w szkółce rzucił mi się w oczy piękny berberys ( miniaturka), oznaczony jako Bonanza Gold a on jest pięknie wybarwiony na czerwono- jesienna szata? Mam złociste berberysy ale żaden nie przebarwia się w ten sposób, nie kryję, że cieszyłabym się gdyby był taki cały rok, jeśli ktoś ma doświadczenie z tą odmianą ( a może to jednak coś innego) bardzo proszę o wpis

Mixtoorka napisał(a)

Bardzo fajnie, jak dla mnie bajka

Joku napisał(a)

Powąchałam dzisiaj moją barbulę (Ania pisała że jej okaz pachnie). Moja niestety nie

Jak ślicznie wybarwione listki. Wyobraź sobie, ze o istnieniu rosliny o nazwie barbula dowiedziałam się dopiero w minionym tygodniu Gdy zobaczyłam ją w ogrodniczym, wyszłam z trzema krzaczkami. Moja ma liscie jakby z siwym nalotem podobnie do koloru lisci lawendy. Doczytałam, ze lubi przemarzac. Boję się, że nie przezimuje. Przygotowujesz swoja jakos do zimy. Przycinasz, formujesz?