.
A to to chyba jakiś motyl będzie. Pewnie szuka miejsca na przezimowanie.
Baaaardzo mi się podoba ten zakątek z pierwszego zdjęcia Twoje rodki zawiązały pączki, będziesz miała mnóstwo kwiatów na wiosnę.
Pnącze kobea i ja mam. Bardzo efektowne, szkoda tylko, że nie zimujące Na szczęście nasionka są taniutkie.
Kasiu, a czemu nie chcesz tam posadzic normalnych grabow? Ta rabata jest taka waska, miejsca brak. Chyba tylko kompozycje monolityczne by sie tam nadawaly. Pieknie je mozna ciac. U mnie w okolicy rosna bardzo dobrze.
A moze cos czerwonego Fagus sylvatica f. purpurea?
Witam ponownie wszystkich odwiedzających, dziękuję za miłe powitanie Izie, Asi, Karolowi i przede wszystkim Agacie - mojej ogrodowiskowej sąsiadce, która motywowała mnie do założenia tego wątku.
Teraz trochę więcej o moim ogrodzie.
Kiedy tu zamieszkaliśmy zastaliśmy wzdłuż północnej granicy działki długi pas gęsto rosnących brzóz. Tylko te zewnętrzne miały dość światła aby jako tako rosnąć, wycięliśmy wiec te ze środka, aby pozostałe doświetlić. Powstała w ten sposób brzozowa alejka, która daje cień w upalne lato.
Jeśli chodzi o moją przyszłą wizję ogrodu, to myślałam o stylu naturalistycznym, tak, aby mógł się wpisać w tło w głębi tzn. łąkę i las. Oprócz brzóz rośnie tu kilką dębów, sosen jałowców i osik. Myślę że dobrze wyglądałyby trawy ozdobne.
Mam tylko problem z widokiem po bokach, tzn. tunelami foliowymi sąsiadów. Trzeba chyba czymś to boki przesłonić.
Witam Asiu. Rozgość się.
========================== >>>> oOo <<<< ==================================
W ostatnie dni miałam trochę latania, więc do Ogrodowiska zaglądałam jednym okiem, ale to też czas, gdzie zaczyna mnie łapać wspomniana już na wątku Marty chandra jesienna. Trochę w tym roku inaczej niż zawsze, bo ogród mi nie daje na dobre zakopać się pod kocem i czekać na wiosnę.
Jeszcze w tym roku, poza prozaicznymi sprawami typu przygotowanie terenu warzywnika do zimy czy posprzątanie obejścia ze sprzętu na zimę, poupychanie wszystkiego po kątach garażu, z ważnych rzeczy do zrobienia pozostanie mi umieszczenie w glebie jakieś 500 cebulek kwiatów, ale najważniejsze jeszcze, co mnie czeka tej jesieni to zakup i posadzenie 3 serbów oraz żywopłotu grabowego. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Musiałam też zrobić porządek z moimi 4 bukszpanami, które miałam od ponad 1,5 roku w donicach na tarasie. Jedną zimę przetrwały w nieocieplonych donicach, ale zaczęłam obawiać o ten rok. A i tak wiedziałam, że wymagają wzbogacenia podłoża, przesadzenia. Postanowiłam więc wyciągnąć je z tych plastykowych donic, dołożyć sadzonki, ktore zaczęłam robić zeszłej wiosny i dać do ziemi. Powstaje kontynuacja planu rabaty, który mam w głowie i w ten sposób zaczęłam coś, co w przyszłości będzie mam nadzieję zgrabnym kulowiskiem. I zaczęło się "rzeźbienie" w trawniku. Świetnie wychodzi rancik Wszystkie sadzonki bukszpanów i tawuły są mojej "produkcji", więc zaczyna cieszyć fakt, że moja praca się zwraca wymiernie.
Łyso jest jeszcze, nie ma drugiego planu, brakuje mi czegoś w środku. Chciałam kupić jeszcze rzutem na taśmę kulkę z cisa na nóżce, ale u nas w okolicy nie ma takich cudów Tak wiec na razie jest taki zalążek rabaty, ale kolejne mordorowisko uporządkowane. Gruz "uporządkowałam" tam będzie w przyszłości droga dojazdowa do drewutni a teraz wygląda jak droga donikąd Jestem cała szczęśliwa, że mi się chciało to zrobić...
Było:
Jest:
Było:
Jest:
Co o tym myślicie? Co dołożyć do kompozycji? Coś na nóżce czy może jakieś drzewko kolumnowe? A jakby prezentował sie szczepiony na 1m miłorząb Mariken?
Z jednej strony obsadzone. Z runianką trochę kombinowałam, nie wiem, czy dobrze. Jak była jakaś sadzonka, która miała rozłogi w doniczce na boku, to przekroiłam i dałam obok. Mały dodatek w rabacie obok skrzypu. Na razie daję tu, potem jak im znajdę miejsce przesadzę. Skrzypy trochę zbidniały ostatnio, muszę je dopilnować
Po drugiej stronie mi brakuje jeszcze runianki, a z nią w mojej okolicy o nią ciężko. Wczoraj kupiłam ładne sadzonki, ale za 9,50 (normlanie 4-6,5), ale za to da się je podzielić, więc chyba pojadę i wezmę jeszcze to co zostało.
Tutaj również dosadzone funkie na przechowanie. Zmieniłam trochę miejsce skrzypu, bo mi z oknem nie grało, więc poszedł w miejsce gdzie jest przerwa między oknami.
Sory za bajzel na fotkach, ale u mnie permanentny plac budowy.
Kusiła mnie wczoraj świecznica, bo ona chyba cień lubi i fajnie by mogła wyglądać pod tym oknem łazienkowym podłużnym, ale się powstrzymałam resztą sił, bo bym narąbała za dużo znów gatunków
Trzcinnik, o który pytasz to brachytria. Zrobiłam kilka aktualnych zdjęć i porównań z acutiflorą.
Hortki z miskantami to Limelight więc mocno różowe nie będą.
Z samego kwitnienia hortnsji jestem zadowolona, nie zauważyłam aby w tym roku było gorsze ale wybarwień nie ma.
Widok z kulami to mój ulubiony o każdej porze roku
Byłam w Biedronce osiedlowej, tam jeszcze wszystkiego dużo, chyba nikt tych cebul tam nie kupuje Byłam też w Tesco i w sklepie nasiennym czy nasienniczym? hi hi
Tak się zastanawiam czy ta wierzba nie będzie na wiosne do przesadzenia. Obok niej wsadziłam hortensje phantom i z drugiej strony limelight. Za nimi miskanty zebrinus. Mam zamiar wierzbę mocno strzyc ale czy hortensją nie będzie przeszkadzała? zależało mi na tym aby było gęsto i wierzba tworzyła parasol dla hortensji
Mam nr 1, 2, 3
Młodziaki.
Ewa, jak komponujesz róże? Co im dosadzasz do towarzystwa? Jak to by na planie wyglwdało? Mam z tym kłopot. Rabaty jakieś takie nieporządne mi się wydają...
Patrząc na zdjęcie cisa Basi,który jest oblepiony czerwonymi owocami postanowiłam zasięgnąć info.Moje cisy mają ok.3lat W tym roku też jest dużo owoców ale gałęzie im się odchylają i wygląda jakby się wyłamywały
zastanawiam się czy to objaw choroby czy ciężar