Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Wzgórze chaosu 11:45, 17 sie 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5304
Do góry
Poprzedni wpis to początki historii altanowej rabaty. Pora na przedstawienie, co dalej z tego wynikło

Po zimie rabata przy altanie wygląda smutno, niestety widać po niej upływ czasu... Nawet ławka zamiast palet nie ratuje sytuacji Po początkowym nerwie pojawia się wena do działania



Wiosenna bujność nieco poprawia humor, ale pomysły kiełkują.
Wędrówki rododendronowe już pokazałam Było ładnie, w momencie kwitnienia nie odważyłabym się ruszyć tego piękna, ale po było mi już psychicznie łatwiej

Tulipanowiec też znalazł nową miejscówkę, dosłownie poszedł sobie na front, ale tę śmieszną historię opiszę przy innym remoncie
Po raz drugi przesadzam też umbrę na pniu. Miały być dwie posadzone symetrycznie przy ławce, ale nie byłam tak na prawdę do tego pomysłu przekonana. Bardziej czułam tu katalpy, ich duże liście byłyby lepszym akcentem... Niestety ta rabata nie jest aż tak duża, a korony katalp po latach są ogromne. Umbra poszła na front.


Przed demolką jest tak:

Widząc taki obraz nędzy i rozpaczy jakoś łatwiej to wszystko wysadzić w powietrze No prawie wszystko


Na wiosnę przywożę na rabatę duże ilości kompostu, plan jest taki, aby podnieść nieco jej tyły. Muszę to zrobić ostrożnie, by nie zasypać pni drzew, które zostawiam. To wiedza zdobyta dzięki nadrabianiu zaległości w programie "Maja w ogrodzie" Zbyt mocno zasypany górą pień sprzyja rozwojowi chorób grzybowych.

Przez jakiś czas na rabacie nic się nie dzieje a pozostawiona goła ziemia zarasta trawą.


Po przeprowadzonej rodkowej, tulipanowcowej, umbrowej migracji znów jest impuls. Niebieski świerk mocno mi tu od dawna zgrzyta, rabata bez niego będzie spokojniejsza. I tak jest mocna kolorystycznie. Po bokach ma dwa bordowe akcenty: perukowca i klona. Oba kocham i oczywiście zostają

Zarośniętą ziemię przekopuję, znów rozkładam kartony i rozpoczyna się proces równania terenu.
Wychodząc z mojego wąwozu przedłużam też żwirową ścieżkę do kolejnego zakrętu:


Na winklu po przeciwnej stronie przekopuję małą rabatkę aby złagodzić mur i kamienną donicę.


Po dosypaniu ziemi z tej strony jest tak:

Trochę ziemi jeszcze brakuje, aby całkowicie zasypać duże kamienie podtrzymujące żwir pod ławką. Ale już dowiozłam
Różnica wysokości była aż tak duża:


Teraz jest mniej więcej tak:

Kamienie okalające żwir zostały prawie całkowicie zasypane. Wkrótce nawiozę nieco jaśniejszego żwiru, który ładnie wszystko zakryje. Pomaluję też ławkę pod kolor altany, nieco ją tylko przecierając.
A o nową ławeczkę będę prosić św. Mikołaja

Przymiarka ze starą ławką wygląda tak:

Pod klonem leżą 3 wykopane tawuły, które teraz zadołowałam za ławką tworząc kompozycję z 3 kul. Nie jestem do nich w tym miejscu w 100% przekonana... Na wiosnę spróbuję wyrównać je cięciem i zobaczę, jak to będzie wyglądać. Uwielbiam te tawułki, ale jeśli okaże się, że coś mi tu jednak zgrzyta, będę im szukać nowej miejscówki.

Za ławką planuję żywopłot z cisa hilii. Ma nawiązywać do łukowej kompozycji przy kamiennej ławce widocznej z altany. Ma być niewysoki tak aby nie zakrywał hortensji ale stworzył lekkie oparcie dla ławki. Po bokach będą dwie cisowe kule, co nawiąże z kolei do kul przy wykuszu domu. Na razie jest hortensjowo
Między perukowcem a kratką altany w zeszłym roku posadziłam hortensję Kyushu. W tym roku perukowiec tak bujnął, że hortensja nie miała szans na pełnię swej urody. Przesadziłam ją na środek ławki a po bokach dokupiłam dwie kolejne Kyushu. Uwielbiam tę hortensję, jej zapach jest obłędny!
Jak ta trójeczka kiedyś się rozrośnie siedzenie na ławce będzie jeszcze przyjemniejsze

Tak wyglądały przymiarki tej hortensji zaraz po zakupie. Widać też jak przesunęłam placyk do przodu:


Z samymi tylko hortensjami jest tak:

Podoba mi się ten minimalistyczny obrazek, nie chciałabym go zepsuć dodatkami o których wspomniałam...

Największym dylematem jest dla mnie tył. Dziurę w żywopłocie - powstałą przez rozrastające się rośliny z przodu - załatam i nawet wiem jak. Wycięłam cały susz i przywiążę do przodu nieco tylnych gałęzi, które stworzą namiastkę zieleni z przodu. Są bujne i jest ich dużo, więc pomysł się uda.
Straszący cyprysik Lawsona "Ivonne" mimo sentymentu do nazwy będzie raczej wycięty. Niestety po podcięciu czubka kilka lat temu podmarzł i dużo gałęzi musiałam wyciąć. Reszta gałęzi nieco uformowana, ale nadal nie jest w formie. Tak podkrzesane drzewko pewnie długo nie przetrwa...

Perukowiec i klon zostają. Mocne bordowe akcenty po dwóch stronach... Co między nimi pasuje???
Myślałam o dwóch platanach Alpen's Globe. Ale gołe pnie znów coś potrzebują w nogi...
Nie chcę tam nic iglastego, pasują mi tylko zielone drzewa. Czy takie same czy różne???
Kuszą mnie 3 brzozy doorenos Pasowałyby do brzóz za altaną i do doorenbosów na froncie, które rosną wzdłuż tej samej linii żywopłotu. Cudnie zagrałyby z hortensjami Kyushu Podbiłyby boro drzew obok...
Na razie widzę same plusy A WY co myślicie? Uśmiecham się mocno po rady i sugestie

Ależ elaborat mi wyszedł, niemal tak długi jak historia tej rabaty
Na koniec perełeczka I jak tu się nie zachwycać zmianami
Nawet ja maruda się cieszę
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 20:38, 16 sie 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88065
Do góry
gosika67 napisał(a)
Magda budleje czy brzozy? Jeśli chodzi o budleje to wciskaj je koniecznie, polecam.

Madzia brzozy już ma, ale ja tam budlei nie widzę, pod wiśniami jak najbardziej
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 20:30, 16 sie 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88065
Do góry
Magleska napisał(a)
Lara cudooooowna
A i ogród nadal piękny
Ścieżka, gniazdo bocianie super
A te brzozy z budlejami..... Chyba muszę gdzieś wcisnąć bo super są

Pod wisniami posadź budleje też powinno być super, tylko tam bym dała te ciut niższe niż moje
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 20:26, 16 sie 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88065
Do góry
Agania napisał(a)

Sylwuś czy to Twoje purpurowe brzozy?
Wierzę, że walczysz z nawłocią, u mnie też się wysiewa, zawsze przychodzi nie to czego bym oczekiwała np. wierzbówka kiprzyca te chciałabym mieć w ogrodzie
Sunia jak się wabi pewnie pisałaś, ale przypomnij, dobrze mam u Was

Tak Agatko to te
Sunia wabi się Lara, a wierzbówka na wiosnę moge się podzielić siewkami, chyba, że nasiona Ci zebrać i spróbujesz siewu w szklarence?
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 16:30, 16 sie 2019


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Do góry
Magda budleje czy brzozy? Jeśli chodzi o budleje to wciskaj je koniecznie, polecam.
Ogród leśny na polu 13:02, 16 sie 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Nie ma innego wyjścia jak sadzić między korzeniami. Brzozy rosną i ich korzenie też.
Ogród leśny na polu 11:57, 16 sie 2019


Dołączył: 17 maj 2019
Posty: 115
Do góry
Toszka, ostatnio chciałam podrzucić pod rosnące drzewko trochę próchnicy z kory i podkopując się delikatnie natknęłam się na korzenie brzóz grubości palca! jestem przerażona tym faktem. Jak wsadzałam rośliny, to ich tam nie było. Czyżby przywędrowały za wodą? Mam za płotem cały rząd brzóz, piekne są i ze wzgledu na nie kupiliśmy tą działkę. Ale teraz, zastanawiam się co z tą moją rabatą? Mam tam zamiar wpakować dobroci, posadzić krzewinki itd. a te brzozy mi wszystko zeżrą? No to co tam urośnie? Na razie latam z konefkami nad tym, co tam mam, więc jakoś to wszystko na razie sobie radzi. Toszka, kochana, podpowiedz jak to ugryźć.

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 10:28, 16 sie 2019


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Lara cudooooowna
A i ogród nadal piękny
Ścieżka, gniazdo bocianie super
A te brzozy z budlejami..... Chyba muszę gdzieś wcisnąć bo super są
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 07:59, 16 sie 2019


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
jeszcze budleje z brzozami, świetny duet


nawłocie pchaja się i do mnie



Sylwuś czy to Twoje purpurowe brzozy?
Wierzę, że walczysz z nawłocią, u mnie też się wysiewa, zawsze przychodzi nie to czego bym oczekiwała np. wierzbówka kiprzyca te chciałabym mieć w ogrodzie
Sunia jak się wabi pewnie pisałaś, ale przypomnij, dobrze mam u Was
Ogród z uśmiechem 19:50, 15 sie 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12582
Do góry
jolanka napisał(a)

U mnie rośnie zaraz przy brzozach. Dałam mu tylko więcej rurek nawadniających wokół pnia.
Przecież musisz i tak trochę odsunąć od tych pijusow bo małe to nie będzie
Hmm i brzozy i świerki i ambrowiec - wszystko lubi wodę


tam jest super ziemia, lekki dolek i zawsze mokro, nawet jak susza byla to pod warstwa kory i sciólki wilgotno. Mogą pic do woli
Ogród z uśmiechem 19:23, 15 sie 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Do góry
TAR napisał(a)


to super kupilam podobnej wielkosci. mam dla niego kilka miejscowek i troche sie teraz zastanawiam czy jemu byłoby dobrze z brzozami i swierkami czy nie po drodze? i taka miejscowke odpuscic. Ale miejsce słoneczne i ziemia akurat.

U mnie rośnie zaraz przy brzozach. Dałam mu tylko więcej rurek nawadniających wokół pnia.
Przecież musisz i tak trochę odsunąć od tych pijusow bo małe to nie będzie
Hmm i brzozy i świerki i ambrowiec - wszystko lubi wodę
Choroby i szkodniki brzóz, brzoza - Betula 08:19, 15 sie 2019

Dołączył: 13 sie 2019
Posty: 2
Do góry
Dodaje zdjecia po przeniesieniu do tego wątku.

Szanowni forumowicze,

Od jakiegoś czasu moje 2 brzozy (jak na zdjęciach) zaczęły gubić liście, które wcześniej żółkną i usychają. Są posadzone w donicach z posianą trawą aby utrzymać wilgoć. W podstawkach nie widać stojącej wody. A trawą wygląda dorodnie. Stąd nie wiem co mogło zaszkodzić: przelane, przesuszone, może jakiś pasożyt. Proszę o pomoc.

Choroby i szkodniki brzóz, brzoza - Betula 21:21, 14 sie 2019


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77361
Do góry
Luma napisał(a)
Szanowni forumowicze,

Od jakiegoś czasu moje 2 brzozy (jak na zdjęciach) zaczęły gubić liście, które wcześniej żółkną i usychają. Są posadzone w donicach z posianą trawą aby utrzymać wilgoć. W podstawkach nie widać stojącej wody. A trawą wygląda dorodnie. Stąd nie wiem co mogło zaszkodzić: przelane, przesuszone, może jakiś pasożyt. Proszę o pomoc.


Niekoniecznie, suche powietrze i późne lato mogło spowodować żółknięcie.
Brzoza - żółkną i opadają liście. zamkn 17:55, 14 sie 2019

Dołączył: 13 sie 2019
Posty: 2
Do góry
Szanowni forumowicze,

Od jakiegoś czasu moje 2 brzozy (jak na zdjęciach) zaczęły gubić liście, które wcześniej żółkną i usychają. Są posadzone w donicach z posianą trawą aby utrzymać wilgoć. W podstawkach nie widać stojącej wody. A trawą wygląda dorodnie. Stąd nie wiem co mogło zaszkodzić: przelane, przesuszone, może jakiś pasożyt. Proszę o pomoc.
W samym słońcu 16:58, 14 sie 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Megi, jeśli rabata ma 1,5 do płotu (dobrze rozumiem?) to ty możesz albo tuje posadzić albo coś innego. Oba elementy na raz nie wejdą chyba, że w formie wyrw/przerywników w żywopłocie lub z założeniem, że tuje będą cięte pod miejscem szczepienia drzew. Czy ty ew. mogłabyś zdjęcie zrobić tej części do obsadzenia czyli rabaty nr 3? Brzozy nawet fastigiaty są po czasie też dużo szersze i z tym ich cięciem to może być problem - fastigiata dorasta do 4 m szerokości - zerknij na katalog ZSzP - TU
tą tr4zeba by było na innych serwisach sprawdzić
http://www.e-katalogroslin.pl/plants/10066,brzoza-brodawkowata-fastigiata-joes-jolep1_betula-pendula-fastigiata-joes-jolep1
W samym słońcu 16:50, 14 sie 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20808
Do góry
O, o brzozach fastigiata też chętnie poczytam .

Megi, to mogłoby fajnie wyglądać, na rabatach III i IV graby a na rabacie I brzozy, niekoniecznie fastigiaty.
W samym słońcu 16:46, 14 sie 2019


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
Iwonka, dziękuję Ci dużo mi to rozjaśniło.


Dziewczyny, a brzozy- są.tez fastigata- na zdjęciach wyglądają bardzo fajnie- ma któraś z Was? Jak wysokie rosną, system korzeniowy mają płytki czy głęboko raczej?
W samym słońcu 09:50, 14 sie 2019


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
sarenka napisał(a)
drzewa na rabacie 2 i 3 super, wersja Kasi z jednym placzacym też fajna. Decyzja twoja czy chcesz trochę przyslonic ogród umbrami czy nie.
A na 1 rabacie dałabym jeszcze czwartą tuje danica na końcu tam gdzie cyfra 9 i za wszystkimi kulkami drzewa. Wychodzą 3 sztuki i sadzone w takim układzie jaki tworzy stara brzoza z danica. Posadzilabym brzozy.
Tajemniczy Ogród 19:51, 13 sie 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12582
Do góry
Brzozowadziewczyna napisał(a)

No właśnie, wczoraj M. westchnął, że tylko strumienia Mu brak. Widać, że nie tylko Mu
Z moich obserwacji wynika, że większych pijaków od brzóz chyba jednak nie ma


eee no strumien to mozna przeciez dorobic albo chociaz oczko z kaskadka z kolei ja mam wrazenie, ze najwiekszym pijakiem w moim ogrodzie zawsze były wierzby, pelno ich tu na żuławach, praktycznie w rowach rosna. a brzozy w borach to glownie na piachach
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies