Ola, bardzo dziękuję. Jeszcze przed nami ogrom pracy. Ja pierwszy raz widzę tą roślinę, nie znałam jej wcześniej, ale spodobały mi się jej kwiatki. W necie piszą, ze trzeba ją okrywać, bo może podmarzać.Tylko, żebym o tym pamiętała.
Dla porównania ostróżka bylinowa i jednoroczna.
Jednoroczną wysiewałam mix kolorów, a wszystkie są fioletowe.
Gaura szaleje. chcę ją podzielić, ale nie mam sumienia jej ścinać.
Bożenko, miała już wcześniej jarzmianki, ale mi ginęły. Rosły w słońcu i chyba miały za sucho. Widziałam jakie piękne ma Ula, a ona ma wilgoć w glebie. Zaryzykowałam i kupiłam najpierw białą i posadziłam w tym zakątku cienistym. Ma się dobrze, więc dokupiłam tą różową i posadzę ją w cieniu, no może będzie mieć rozproszone słońce. Do towarzystwa dostanie krwawnika kichawca.
Domi nazywam tą hortensję, której kawałek dostałam od Ciebie, bo nie pamiętam tej nazwy na pamięć
Sąsiadka nie musi kupować Lili i dbać o nie,a ma to co z nich najlepsze, ma komfort.
OMG mi dziś zrobił Kellog’s Breakfast. Ważył 573 gramy. A trzy ich rośnie na jednym gronie koło siebie i gałązka nadal podtrzymuje ich ciężar. Niby według opisów ma ważyć między 400 a 900 gram, ale nadal mnie zaskakuje.