W kalendarzu jesień i wrzosy o tym przypominają...
a róża pomarańczowa rozpoczyna kolejne kwitnienie - ma ok 4m wysokości...
trzmielina ruszyła w tym sezonie...
przerazilaś mnie tymi danicami ale chyba cięciem możnaby je ograniczyć do pół metra wysokości...
trawki bym chciała bardzo ale spora wybrawa znowu dla mnie, do siostry jechać nie planujesz?czy ona do Ciebie?
Aga tych powojników nie ma co pokazywać zachaszczone strasznie, tak sobie tylko pomyślałam ze wykopie przytnę i wsadzę bo tam gdzie są to i tak z nich nic nie będzie tu za sosenką po lewej stronie sobie są takie żółte obeschnięte
co do traw to ja nie jestem na nie tylko nie wiem jakie mam miskanta którego mogła bym rozsadzić na kilka, tylko on dość duży rośnie jak się już zabierze a kupować inne i to w takiej ilości, to wiesz kasa kasa kasa))
Patrzyłam dziś na azalie i są) po 13 zł policzyłam ze trzeba mi tam ich z jakieś 8sz
Każda pora roku ma w sobie coś innego i ta zmienność jest fajna. Nawet zima jest potrzebna, pozwala zatęsknić za kolorami, a jednocześnie jest królową formy.
Piękny ten len zbierz kilka i dla mnie Irenko fajnie że pokazałaś Clare curtis też ją mam od Ciebie ale u mnie nie jest tak wielka raczej kękpiasto rośnie.
Nie wiem jakim cudem , ale pogoda z koszmarnej zmieniła się w cudowną i to w zasadzie..nie wiem kiedy świeci słońce, na tarasie patelnia aż chce się zdjęcia robić więc parę kadrów z mikro ogrodu
Witam. Dwa z pięciu podarowanych mi żywotników Yellow Ribbon posiadają od dołu zielonkawy nalot, który po potarciu palcem delikatnie schodzi. Rośliny dostałam w doniczkach - czekają na wkopanie. Proszę o poradę/rozpoznanie czy "należy się tego bać", czy rośliny czymś potraktować. Jestem laikiem jeżeli chodzi o żywotniki.
Tak to wygląda:
Dominiko rabata z dredzikami jest do zmiany, mam ich tam 7 szt, teraz posadzone są na przemian z żurawkami.
Sama do końca nie wiem czego tam chcę, one czekają na swoją kolej raczej do wysiadki.
Ostatni pomysł to taki aby je przenieść obok ogniska. Problem z tą rabatą mam taki, ze żal mi jest tej irgi płożącej.
Na Gardenii kupiłam taką samą na pniu, czasami mam myśli aby ją tam dosadzić jak się połączą będzie wyglądać, ze tworzą całość.
Kiedyś krzyczałam help me ale nikt nie zareagował i tak sobie wygląda jak wyglądała (aktualnie irga urosła do skraju rabaty)
Są piękne. I to najlepszy wybór do Twojego ogrodu. A te Red Barony przy nich i Variegatusy (tutaj rysuję serce) - bardzo lubię takie zestawienia kolorystyczne.