Gabriela napisał(a)

Ulotnie, a pięknie. Ale kompozycja tarasowa z niebieskim oknem, mniej ulotna a niemniej piękna.
A jak się staw prezentuje w mrozowej poświacie? Drzewa po drugiej stronie pewnie wspaniale przebarwione.
Pozdrawiam.

Gabrysiu, niestety za stawem nic się pięknie nie przebarwia, bo tam jest bagno i rosną same olchy. Ale i tak je lubię, bo zimą uwielbiam rysunek drzew liściastych. Siedzę sobie w oknie i gapie się na nie, choć nie są zbyt blisko. Za stawem czekam teraz na wybarwienie trzcin. Przy niskim, zachodnim słońcu (oby było często) pięknie są podświetlone i widoczne przez bezlistne drzewa.
Staw się jeszcze obronił przed mrozem ale rzeczywiście prezentował się doskonale

Zaskoczona jestem wytrzymałością klona Dissectum. Tak się prezentował dzisiaj




a to jego wiosenne listeczki

-

Jarmuże też w doskonałej kondycji

Warto dla takich widoków wstać o poranku, trafić na ten jedyny piękny dzień jesieni i porobić cudowne zdjęcia. To magia Ciepło pozdrawiam, Vivo

Piękne zdjęcia pięknego ogrodu. Podziwiam że chciało się tobie wyjść na mróz i zrobić dla nas zdjęcia.

dziekuje za piekne zmrozone zdjecia

Kusicielki tym klonem kusicie piekny jest . Fajnie ze jeszcze cieszy oczy ))))

Witam! Jestem po pierwszej wizycie w Twoim ogrodzie, Vivo, i jestem oszołomiona. Stworzyłaś cudowne miejsce na ziemi. Usiłowałam przeczytać wszystko, ale po pierwszych 100 stronach już nic nie widziałam... Ale wiem, w jak trudnych warunkach stworzyłaś ogród, a efekt jest niesamowity. Doskonałe kompozycje, pięknie połączone grupy roślin, nastrój... Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Mnóstwo pytań mi się nasuwa, choćby z tego powodu, że sama mam ogród na piachach i rów melioracyjny, przechodzący przez ogród. Na razie może tak chaotycznie:
Czy i jak przycinasz hortensję pnącą przy mostku?
Czy woda nie niesie Ci mułu w twoim strumieniu, tak ładne zawsze są tam kamienie?
Będę z pewnością stałym gościem!

Vivo, masz naprawdę fantastyczny ogród . Wiem ile wysiłku się wkłada gdy warunki nie są sprzyjające, a chcę się mieć wokół mnóstwo pięknych rośli. Ja też mam ogród na piasku, który jeszcze w 2009 roku był pustynią na której rosło trochę małych sosenek i brzózek samosiejek . Tylko takich pięknych róż mi się nie udało wychodować, dbam o nie, podlewam, nawoże, a one i tak nie chcą być duże i obfite. U Ciebie są przypiękne

viva napisał(a)

Piękny obraz!
Nie piszę więcej, bo oglądając Twój ogród żadne słowa zachwytu nie oddadzą tego, co całą sobą czuję.
Pozdrowienia ślę.