witajcie dziewczyny !
Nesko, to w końcu odpoczniesz
my właśnie po feriach - od jutra codzienny kierat
Bogdziu, to pisz, bo czasem myślę, że już o mnie nikt nie pamięta.... nie zagląda.... wiem , że niewiele się dzieje, ale zaraz Wam pokażę jak cudnie było dzisiaj na spcerze
Sylwia, dziekuję ! zaraz idę do Ciebie, bom ciekawa!!!!!
Madżenka, Nietykalnych mogę oglądać bez końca! cudny film, jeden z najlepszych wg mnie w ostatnich czasach. Ja lubię różne kino, czasem calkiem lekkie, a czasem ambitne, ale ten miał dużo przemocy .... zwłaszcza, że książkowo teraz też jestem w niezbyt ciekawych klimatach, więc potrzebuję czegoś pogodnego
Lenka, niektóre filmy tzreba zobaczyć, choć się do nich nie wraca, jak Pasja Gibsona, czy Róża, albo Sala samobójców. Do przemyślenia, otworzenia oczu jest to niezbędne
Witajcie
Na potwierdzenie, ze wiosna nieuchronnie się zbliża okryte w Jeleniej Górze przebiśniegi. W kotlinie było dzisiaj -2-3 stopnie, we Wrocławiu 0 stopni a mimo to przebiśniegi wyłażą spod cienkiej warstwy śniegu.
W przyszłym roku te przebiśniegi bedą u mnie
ps kupiłam w JG ciemierniki w Biedronce.... marne ,,,, na giełdzie były ładniejsze, więcej pąków i wydaje mi się, ze płaciłam 6 zł za sztukę????
Agnieszko, skoro miałoby być w limonkowo-biało-zielonościach, jak proponuje Madżenka (a mnie się to podoba), to ja proponuję, jako roślinkę okrywowo-zadarniającą bodziszek.
Magnolia pisała, że są bardzo odporne i świetnie zadarniają.Wys. 25 cm.
Kwitnący na biało jest bodziszek kantabryjski "Biokovo". Może rosnąć w półcieniu i w suszy. kwitnie czerwiec -lipiec.
Inne odmiany są dłużej kwitnące, ale nie są białe, tzn. ja nie znam.
Gosiu wybacz zrobiłam rekonesans w poszukiwaniu wiosny w Kotlinie jeleniogórskiej..... I są przebiśniegi do domu wrócę, gdy ciemno będzie a córka nie lubi focić ogrodu. Pocieszam się, że wreszcie dzień się wydłuża i będzie można ogród po powrocie z pracy oglądać
Jagna ale obiecaj, że taraz do nas wrócisz bo potrzebujemy Twojego wsparcia w zakładaniu warzywników Normalnie jakiś szał wszystkie forumowiczki ogarnął
Wtaj Jagna, odnalazłaś się
Żywopłot cisowy bezsprzecznie dużo bardziej elegancki i łatwiej utrzymać w ryzach i przez caly rok piękny. Grabowy szybciej rosnie i wymaga częstego strzyżenia min 3 x w sezonie ale za to w ciągu niecałych trzech lat ma już ponad 1,5 m Ja mam i taki i taki nie lubię się ograniczać.
Na froncie gdzie mam reprezentacyjną część mam cisowy a z boku działki, gdzie obok są tylko pola grabowy...... Myślę, że grabowym będę się juz w tym sezonie mogła naprawdę chwalić i pokażę go w różnych porach roku
Danusiu cały czas myśle w jakim kolorze - ponieważ będzie posadzony w zastępstwie bambusów - na samym srodku podjazdu - więc chyba zielony, chociaż purpurowy bardzo mnie kusi..
Magda - w drodze powrotnej do domu zajrzę jeszcze do innych biedronek
Irenko - witam i na zakupy czekam
Gabrysiu - witaj wita i zaglądaj do Noemi, bo warto u Madzi szukać inspiracji
Niekiedy można kilka lat czekać aż zakwitnie, ale pewnie tej wiosny pierwsze pojedyncze kwiatki zobaczysz. Tylko nie zetnij pąków przed kwitnieniem
Mam szczepione pissardi, rosną od lata 2011, ostre cięcie będzie u mnie po tegorocznym kwitnieniu.
A rodziną, złośliwymi znajomymi (bo przecieź nie przyjaciólmi) nie należy się przejmować. Ja takich osobników unikam nawet jeśli to jest rodzina. Jednego takiego egzemplarza po prostu przestaliśmy zapraszać ..... Wiem, że czasami się nie da jeśli to bliska rodzina. Wtedy warto powiedzieć, że takie komentarze Cię ranią i sprawiają przykrość. Kochasz swój dom i taki jaki jest to wynik Twojego gustu, możliwości finansowych i ciężkiej pracy. Jeśli nie pomoże podać za słony rosół!!!!
Bo jeśli ktoś mnie darzy sympatią to nie rani przykrymi słowami. Więc dziewczyny głowy do góry i wraz z ogrodowiskiem do zmian
Ja też floksy najchętniej bym posadziła we wszystkich możliwych odcieniach .. wiosną eksperymentalnie pouszczykiwałam niektóre floksy.. i faktycznie kwitły dużo dłużej.. może kwiatków trochę mniej, ale za to długo Skubałam tylko te już większe kępy
Dawaj co tam masz jeszcze fajnego
Ja się jakoś do floksów nie mpgę przekonać, ale podziwiać będę latem u Was
...mi tu ferie....i wakacje uwielbiam ten czas....a nade wszystko to że nie muszę się ciągle spieszyc....
...jestem po zakupach...ludzisków dużo w centrach handlowych...trochę poszalałam ale i tak obsesyjnie przeliczam ciuchy na rośliny...M.puka mi w czółko i kręci głową...to u baby nieprawdopodobne...
Macciato poproszę i czekam na sprawozdanie co kupiłaś