Basiu, moja knautia też jak tylko może to leży . Podpierają ją od przodu wilczomlecze i bodziszek. Jak przycięłam bodziszek to zaraz kilka niepodpartych gałązek padło. Ona ma to chyba w swojej naturze. Najlepiej jak coś ją dokoła podpiera.
Basiu czerwiec - lipiec to faktycznie najbardziej kolorowe miesiące w moim ogrodzie. I najbardziej przeze mnie lubiane. Aktualnie delikatnie pachną floksy, zaczynają rozkwitać lilie drzewiaste. Te pachną na odległość.
Zbyszku kolorowo jest . Na dostawy deszczu ostatnio nie mogę narzekać. Pada krótko i niezbyt mocno ale często. Oszczędzam na wodociągach .
Mortagony masz przecudne i jakie wielkie, szok. Mojego w tym roku coś dopadło, kwiatki chyba już w pąku zjedzone albo jakieś takie zniekształcone. Z resztą i inne lilie mają ponadgryzane kwiaty a niektóre to praktycznie zjedzone. Czyżby ślimaki? Za to poskrzypki w tym roku było niewiele.
Monika one mają pędy grubości mojej ręki w nadgarstku.
Chyba je za płytko posadziłam i pod ciężarem się przechylają.
Będę je musiała wykopać i głębiej wkopać. Zapach się unosi w całym ogrodzie bo wszędzie posadziłam lilie i już mają swoje dzieci (cebulki)
Mają 6 lat.
W tym roku liście zaatakował poskrzypek, też go specjalnie nie kupiłam i duzo dziur w lisciach narobiły.
W zeszłym roku rano chodziłam i rozgniatałam.
Anabelki masz w ogromnych ilościach, są piękne. Robisz im jakieś podpórki, czy dają radę same, u mnie po deszczach się kładą i muszę je podpierać.
Lilie cudne, a u nas niektórzy na aksamitki mówią śmierdziuchy, nieładna nazwa.
Też w ten sposób podlewam rośliny,tam gdzie wąż nie sięga tylko że ja mam 3 konewki 10L i jedna 5L ale żeby wziąść jeszcze więcej wody za jednym razem to wlewam dodatkowo z konewki 5L wody luzem do taczki co daje razem 40L i jadę z tym hehe I piękne lilie uwielbiam te kwiaty❤
Zarówno lilie jak i liliowce warto mieć :-D
Porządek to tak różnie, Mordoru staram się nie pokazywać :-P
Busz jest, mimo suszy rośliny dają radę, glina ma pewne zalety. Ostatnio nawet popadało ale nadal sucho strasznie.
Dziś rzeczywiście się lenię totalnie, gorąco i duszno bardzo. A że małoletnie u dziadków a mąż w szpitalu to mam totalny luzik, przez chwilę.
Uzupełniłaś ziemię po usuniętym podagryczniku? Tak pytam z ciekawości. Lilie masz piękne, kolorowe. Gdyby nie grasująca poskrzypka tez bym ich posadziła więcej. U mnie dopiero szykują się do kwitnienia.
Teraz lilie mają swoje pięć minut a po za tym są piękne więc jak nie pokazywać :-P
Busz nie tylko bylinowy to jest to co tygrysy lubią najbardziej :-D
Basiu, piękne lilie, kolorowe, pachnące. Mój błękitny anioł w podobnym stanie, muszę chyba w końcu go czymś spryskać.
Hortensje bukietowe na podobnym etapie. Dekoracja świetna.
Elu! Dziękuję, lilie rosną sobie same, nic im nie daję.
U mnie jest dużo cienia, więc w upalną pogodę jest trochę przyjemniej, chociaż przy tych ostatnich temperaturach
to pewnie tylko klimatyzacja może przynieść ulgę.
Dzięki Ewuniu za głos w sprawie limek. Zastanawiałam się czy moje rosną standardowo czy opóźnione są.
Moje lilie też nie rosną tak jak parę lat temu. Wiele ma tylko pędy bez pąka kwiatowego. Czemu? Może młode są? A może za mało gleba żyzna? Nie wiem.
Elu, pięknie wszystko rośnie i kwitnie, martagony masz cudne, inne lilie zresztą też, te białe bardzo mi się podobają.
Powojnik Arabella też mam, jest super kwitnie cały sezon.
Sylwia! Dziękuję, na szczęście przetrwały, ale patrząc na pogodę boję się bardzo żeby nie powtórzył się scenariusz
z ubiegłego roku.
Tarczownica bardzo się rozrosła, w bagienku i nad rowem powinno się jej spodobać, lubi wilgoć, a słońce trochę mniej.