Jolu, robota zawsze jest, ale grunt to się nie przejmować, i wygodne buty nosić.
1,5 miesiąca "orałam", teraz trzeba złapać kolejny oddech. Ale to dopiero w następnym tygodniu. Pomacham, z szybkościówki.
Basiu, wiem, że u Was piękne tereny, może wybiorę sie na grzyby, w październiku.