Zdecydowałam się wkopać 20-cm przegrodę trawnikową w granicę aby oddzielić moją perzową murawę od rabaty. Tak mam otoczoną rabatę borówkową i u mnie to się sprawdza. Niestety nie daję rady wypielić kantów na wszystkich rabatach w weekendowym ogrodzie. Brzeg przegrody wystaje z ziemi na 1-2 cm i nie powinien przeszkadzać w koszeniu. Przynajmniej mam taką nadzieję. Zamaskuję go pniami. Na rabacie wolne przestrzenie są pokryte kartonami i zasypane korą. Na piasku kartony przetrwają ze 2 lata i się rozłożą.
Pięknie zakwitł Gypsy boy.
I szerszy kadr: widok przez rabatę półcienistą w dal.
Tak, czekam na nią. Ostatnio nam spacer ogrodowy zepsuła choroba mojego syna rozładowany akumulator w aparacie Madzi, wszystko było na wariackich papierach, szybko, szybko.
Fotki innych zawsze pokazują ogród inaczej. Każdy zwraca uwagę na coś innego.
Sylwia, jak nie miałam pomysłów tak teraz mam od groma i za nimi nie nadążam a przesadzanki robię mimo lata zraszacz podlewa wieczorami, piekna sprawa
U mnie te lisciory takie duże, że na nie wiem co z tym zrobić. Zrobię tak jak pisze wytnę suche nie ładne liście i kwiaty. Niech odpoczywają. Jak pokażą się nowe liście to stare wytnę.
Dużo jest zielonych to zostaną.
Pod trawami papryczki. Owoców dużo i bardzo dużo kwiatów kwitnących. Między rzędami macierzanka kwitnąca, oregano i kocimiętka. Na skraju cebula.
W przyszłym roku już nie będę sądziła lepiej borówkę posadzić. Jest bezobsługowa tylko podlewać trzeba.
W tym roku chyba lepiej się patyki ukorzeniają, powinno wystarczyć róże, trawy, hortensje, liliowce- to są atuty mojego ogrodu. Natomiast żadne kwiatki typu naparstnice, dzwonki, liatry i delikatne byliny nie mają szans. Inwazyjna u mnie okazała się ożanka kto by pomyślał
No też bym się wkurzała. Nie masz na te Anabelle bardziej zacisznego miejsca bo szkoda ich. U mnie też wieje od wczoraj i wszystko klapnięte bo wiatr wysusza.