Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "tawuły"

Jeże w naszych ogrodach 10:37, 06 gru 2014


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6326
Do góry

Oczywiście tą kulka było nowo narodzone dziecko jeża, z trochę innym odcieniem szarości igieł.
Dodam jeszcze, że mam kota w ogrodzie. Było starcie pomiędzy nimi i jeż wygrał. Od tamtej pory kot nauczony jest omijać jeże z daleka.

Jeśli chodzi o ślimaki to one były źródłem zainteresowania się jeżami. Są u mnie ślimaki z muszlami i te nagie - wyjątkowo żarłoczne, których jest więcej.
Ponieważ mam ogród w cieniu więc ślimaki mają u mnie raj. Walczę z nimi właśnie za pomocą jeży ale również zaprosiłam do ogrodu ptaki dla których pokarmem są ślimaki. Czyli kosy których jest u mnie sporo. Samce są łatwo rozpoznawalne czarne z żółtym dziobem, samica z upierzeniem brązowym, przylatują gromadnie w czerwcu jak owocuje czereśnia, ale poza tym okresem też je widuję jak skaczą po ziemi ( mam nadzieję, że wyjadają nie tylko robaki ale głównie ślimaki) i przy wodopoju.
Bywają też ślimakożerne pliszki ale rzadko. Ślimakami żywią się jeszcze pluszcze które w Polsce żyją w górach, potrzebują wody z nurtem oraz łabędzie i zdaje się bociany. Poza tym ślimakami żywi się żaba trawna, jaszczurka zwinka, padalec, ryjówka aksamitna i gronostaj.
Ślimaki nie lubią niezapominajek których jest u mnie zatrzęsienie, piwonii których też mam sporo, orlików które uwielbiam (szczególnie te dwubarwne), żurawek z których zrobiłam obwódkę wokół rabaty z funkiami, bodziszków (również cieniolubne), goździków, ciemierników. Nie lubią gipsówki, wilczomleczy, maków i tawuły których nie mam.
Na ślimaki robię pułapki: do ciemnego worka wsypuje ziemi i ustawiam w cieniu. Zaglądam co jakiś czas i wybieram kule złożonych jaj – dla małych jeży to wielki rarytas.
Dodam, że jeże maja 2 lęgi w sezonie ( w tym roku chyba 3 sądząc po wielkości znalezionego jeża w listopadzie, który urodził sie w pazdzierniku) i od 2 do 6 małych.

Poniżej podaję namiary na stowarzyszenie na rzecz jeży oraz ciekawe artykuły:
http://naszejeze.org/zdjecia/salon/20091207145333475140.pdf
http://www.naszejeze.org/
http://dolnyslask24.info.pl/index.php/aktualnosci/147-jeze-zagrozony-gatunek.html
Ranczo Edy 10:18, 27 lis 2014


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Nie zgrzej się przy tej robocie na zimnym. U mnie też zero.brrr

Miłego odpoczynku po robocie.
Moje azalie...zasłaniają tawuły i bukszpaniki, może nie zmarzną.
Mirkowy ogród (początki) 07:57, 27 lis 2014


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
Do góry
Mirka napisał(a)
Kasiu w weekend będę robiła sadzonki z pęcherznicy żółtej i bordowej z wajgeli różowej i czerwonej oraz z tawuły Golden Princess coś ci pasuje to napisz zrobię i dla ciebie Ten krzaczek pęcherznicy żółtej ma 2 lata.Wiosną mocno przytnę dla lepszego zagęszczenia dołem.A bym zapomniała się pochwalić że ukorzeniłam 7 gałązek rozchodnika w wodzie ze ściętych jeszcze kwitnących gałązekA to moja wiosenna produkcja pęcherznicy i tawuła


dzięki, że o mnie pomyślałaś wszystkie roślinki są ładne i pasują do każdego ogrodu, więc jak można, to poproszę o sadzonki dla mnie tylko nie wiem co to jest, wytłuściłam tekst w cytacie?!
Twoje sadzoneczkiduże, zdrowe Ty moja Królowo
Mirkowy ogród (początki) 22:20, 26 lis 2014


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
kitek81 napisał(a)
ciekawa kompozycja! będzie ślicznie i jaka duma, że to ze swojej hodowli jak ja Cię podziwiam, że to wszystko Ci się udaje, ale masz talent, do pozazdroszczenia!
jakbyś miała jakieś nadwyżki to chętnie je przygarnę chociaż Ty masz taką dużą działkę, że pewnie i tak Ci jeszcze zabraknie!
pozdrawiam i dawaj więcej fotek uwielbiam patrzeć na Twoje ukorzenione roślinki
muszę swoje w ten weekend zadołować, bo na razie mam okrety, ale dobrze by było zadołować!
Kasiu w weekend będę robiła sadzonki z pęcherznicy żółtej i bordowej z wajgeli różowej i czerwonej oraz z tawuły Golden Princess coś ci pasuje to napisz zrobię i dla ciebie Ten krzaczek pęcherznicy żółtej ma 2 lata.Wiosną mocno przytnę dla lepszego zagęszczenia dołem.A bym zapomniała się pochwalić że ukorzeniłam 7 gałązek rozchodnika w wodzie ze ściętych jeszcze kwitnących gałązekA to moja wiosenna produkcja pęcherznicy i tawuła
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:20, 24 lis 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Kończy się układanie dech, potem olejowanie i jeszcze raz malowanie całej ściany, okiennic, ozdobnych ramek, 2 murków....no i najgorsze za nami, choć jeszcze jest zabawy z listwami, kątownikami, takie duperszmity czasu dużo zajmują, ale to ważne zakończenie

zabrałam wszystkie tawuły Gold Carpet i posadziłam na rabatach cisowych, tu przenosze crexy Ice Dance,,,,dzieląc je oczywiście
wiem, nie pora, ale ryzykuję

praca przy świetle

wstęp dla psów póki, co, wzbroniony, wkoło drzwi jeszcze listwy i malowanie
Ogród z perspektywą na przyszłość 18:01, 21 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
kwiatholandii napisał(a)


Laurowiśnie już rosną same bo zadusily tawuły, ktore kiedyś tam rosły. Klon z tego co pamietam to jawor, tylko który to już teraz nie powiem. Rośnie bardzo powoli i pięknie sie przebarwia.

Jawor? No nie żartuj! Wygląda jak jakiś palmowy
Ogród z perspektywą na przyszłość 17:50, 21 lis 2014


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Do góry
jazzy napisał(a)

Monika, jaki to klon? A laurowiśnie czym masz podsadzone?
Buziaki zostawiam


Laurowiśnie już rosną same bo zadusily tawuły, ktore kiedyś tam rosły. Klon z tego co pamietam to jawor, tylko który to już teraz nie powiem. Rośnie bardzo powoli i pięknie sie przebarwia.
Ogród pełen złudzeń i niespodzianek 12:57, 20 lis 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
kasiek napisał(a)




Ja robie konkurs na najdłużej trzymające liście drzewo lub krzew - na razie najlepiej trzymają się : forsycje i tawuły letnie


Tu zwycięzca moze byc tylko grab, do wiosny ma liście , opadają dopiero gdy zaczynaja rosnac nowe.
Mam marzenie 16:42, 16 lis 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Jak masz ładnie zadołowane donice z młodzieżą
Co do zdjęć to nie wiem, mi wchodzą, nic nie trzeba nigdzie zmieniać, o ile wiem... tyle tylko że zdjęcia po zrobieniu zmniejsz, bo może dlatego Ci nie wchodzą, bo załączasz je z marszu, prosto z aparatu i to trwa wieki?

Co do garażowania werbeny nie mam doświadczenia, bo tak jak Ty mam je pierwszy raz
Postaw je blisko wejścia do domu, żeby miały jak najcieplej. Chyba lepiej gdyby to był ogrzewany garaż (mój też taki nie jest), czytałam że niewiele poniżej zera werbena zamiera:/
Ja swoje wytargam na strych - nieogrzewany, ale tam temperatura nigdy nie spada poniżej zera. Ania Małami pisała że swoje werbeny miała w domu, po prostu... to też jakaś opcja, chociaż wtedy one pewnie będą rosły... podlewać oszczędnie, byle nie miały bardzo sucho, ale zbyt mokro też niedobrze, bo mogą zacząć gnić.
Ostnice - moje przetrwały w gruncie bez okrywania, ale pewnie tylko dlatego że zimy nie było.
Generalnie podobno bardziej szkodzi im wilgoć nadmierna, zimowa, niż mróz. Ja swoje okopczykuję korą i chyba doniczkami poprzykrywam (na każdą doniczkę kamień dla obciążenia). W zimie i tak światła zbyt dużo nie ma... ale to dopiero jak będą większe mrozy. Róż jeszcze nie kopczykowałam, za ciepło

Nasiona zbieraj, i z ostnicy i z szałwii, dokładnie nie pozbierasz to te które zostaną powinny wykiełkować (przynajmniej szałwii, ostnic nie wiem).

Wiltonii tylko w pełnym słońcu! I raczej placyk tylko z niego! Jak cokolwiek go ocienia (tawuły docelowo duże rosną), wiltonii jest brzydki:/

pozdro
Ogród pełen złudzeń i niespodzianek 15:34, 16 lis 2014


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21964
Do góry
ewa_k napisał(a)
Co to za roślina przy oczu obok irgi, taka biało-zielona? Czy ona jest zimozielona? Podziwia ogród i zazdroszczę klimatu. U mnie większość już gotowa do zimy. Dawno straciła liście.



To Wawrzynek Burkwooda 'Carol Mackie'. W surowe zimy podmarza, ale po ostatniej - zwariował podwajając swoją wielkość Jest zimozielony.
Ja robie konkurs na najdłużej trzymające liście drzewo lub krzew - na razie najlepiej trzymają się : forsycje i tawuły letnie
Pokażę nasz ogród 17:13, 14 lis 2014


Dołączył: 19 cze 2011
Posty: 4107
Do góry
Bardzo mi miło, że dobrze się u mnie czujesz .
Na zdjęciu są rozchodniki.
Tawuły kupowałam , piękne egzemplarze, które zmarniały w moich rękach i prawie nic z nich nie zostało
Ogród u stóp klasztoru 09:20, 14 lis 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
alinak napisał(a)


Violka mam już te tawuły na skarpie , teraz poodrywam ukorzenione gałązki i wsadzę w miejsce nowe ,przy gołębniku ,żeby brzydki murek zasłonić .
ta tawułka pokłada się , bo niziutka , a wtedy dużo gałązek samo się ukorzenia




Aaaa, jak tak z trzmieliną Emerald'n Gold robiłam. Zrobiłam chyba z 30 sadzonek Tylko się zdziwiłam, że o tej porze roku.
Ogród u stóp klasztoru 09:17, 14 lis 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
Viola napisał(a)

Alinko, co będziesz robiła z tawułą? Odszczepiać? Znaczy dzielić i sadzić? Pytam bom głupia


Violka mam już te tawuły na skarpie , teraz poodrywam ukorzenione gałązki i wsadzę w miejsce nowe ,przy gołębniku ,żeby brzydki murek zasłonić .
ta tawułka pokłada się , bo niziutka , a wtedy dużo gałązek samo się ukorzenia


yolka napisał(a)
Kolory jesieni niesamowite, cisy rownież, ldne gęste. Pozdrawiam



Jolka cisom do gęstych jeszcze daleko , ale sa już na dobrej drodze . zauważyłam że dopiero po 3 latach tak naprawdę ruszają z kopyta .


ewa004 napisał(a)
Alinko wpadłam zobaczyc Twoja jesień nie zawiodłas mnie ..jest cudownie


Ewuś pozdrawiam ...wieczorkiem wpadnę zobaczyć co przez lato tak nowego u ciebie



babka napisał(a)
Ale u Ciebie złoto, piękne kolory no i te trawy... robią na mnie ogromne wrażenie, cudo ! I wrzosowisko masz takie bogate
Kilka dni temu wysadziłam z donic moje wrzosy, ciekawe czy odbiją na wiosnę?
Acha, Alinko czy róże jeszcze można sadzić ?



Ola róże sadź spokojnie ,wprawdzie podają do końca pażdziernika ,ale przecież jeszcze całkiem ciepło . w zasadzie to tak jak z cebulkami , niby do końca sierpnia ,a gro dziewczyn nawet teraz sadzi ..min. ja
wrzosy na pewno przeżyją ,dlaczego by nie ,jak ich tylko w doniczce nie przesuszyłaś .ja zostawiam całą zimę . te w doniczce traktuję jako jednoroczne ,ale już nieraz wysadziłam na wiosnę i przeżyły ,ale to u mnie bo tu przy schodach jest bardzo ciepło ,myślę że w innym miejscu nie udało by się


AgnieszkaW napisał(a)
Śliczna ta jesień u Ciebie Alinko


Agnieszko pozdrawiam i sądzę że ta jesień w każdym ogrodzie wygląda czadowo , choć teraz cały ogród spowity mgłą



MARIA napisał(a)

Witam
nie wiem czy problem z klejem jest jeszcze aktualny, ale jest specjalny płyn którym to świetnie zmywa.
W razie potrzeby poszukam nazwy.


Mario witaj ,teraz problem zażegnany , ale o nazwę poproszę , bo trochę trudu mnie to kosztowało


bdan napisał(a)
Pozdrowienia alinko zostawiam.

Zagladam na bieżąco. Pięknie u Ciebie.


pozdrawiam ...też często zaglądam ,ale na birząco to już dawno nigdzie nie jestem a tu tyle fajnych wątków się na otwierało ..zima ...zima wszystko załatwi .






Ogrodowy spektakl trwa ... 21:47, 11 lis 2014


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Tawuły bardzo lubię, mam ich sporo a z tej cały rok robię bukiety - dokładam do bukietów gałązki


jezówki się trzymają bo ani deszcz ani śnieg się z nimi nie rozprawił



a to mój Chopin czyli karagana - karagana mi się nie podoba ale teraz jest najlepsza


i na koniec letnio/jesienna kompozycja tej ciepłej jesieni



wszystkim zaglądającym życzę radości z ciepła i słoneczka które jeszcze gości
i relaksu w pracach ogrodowych
pozdrawiam



Ogrodowy spektakl trwa ... 21:35, 11 lis 2014


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Cudne były ostatnie dni - ach tylko w ogrodzie siedzieć i dłubać - można z wszystkim zdążyć tak łaskawa ta jesień.
U mnie za tydzień będzie koszona trawa ostatni raz i zebrane liście.
Cały czas patrzę na pogodę kiedy trzeba okryć róże i hortensje - bo te wyjątkowo zostaną okryte jak najczulej.
Ulica doprowadzona do porządku - wszystko wkopane i w innym porządku i wiem, że dokupię wiosną tawuły Anthony Waterer i dosadzę - taka ogrodowa złość .

A na razie mały spacer z aparatem dziś

lak z własnej hodowli widzę jak rośnie i z ciekawością zobaczę jak zakwitnie u mnie pierwszy raz


w zasadzie zwiastuny wiosny są - hortensja pnąca już gotowa



tawlina też


choć na szczytach ma ładnie zasuszone wiechy na zimową ozdobę









Marzenia i plany vs. rzeczywistość 19:39, 11 lis 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
leon60 napisał(a)

Pokazuj kochana pokazuj i to szybko bom ciekawska


Olcia, nie ma mowy rabata będzie skończona wiosna , dopiero...
Tak na serio - jak wiosną wykopałam z tej rabaty tawuły tak nic nie robilam do dziś... wykopałam w końcu głog Paul`s Scarlet i posadziłam imperatę jak zaproponowała Zielona - i zabrakło mi
Mysle żeby tam dosadzić tulipany Angelique, ale nie jestem do tego przekonana...
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 15:30, 10 lis 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
eda napisał(a)
Dreptałam tu i tam i jeszcze jestem w zachwycie mmmm buziam


Bardzo mi miło Edytko
no to ja na tapecie i okolice domku i kiedyś tam było pierwsze ognisko, dziś już ma 3 miejsce i nadal niezrobione
widać jakie maciupkie sosny czarne, z 30 cm

Vanilki kupiłam ostatnio w Wojsławicach, prawie białe, ciut różu, chyba się już nie przebarwią czy jak?

zmieniłam nasadzenia, tawuły do ziemi, a tu dałam trawy

tego na pierwszym zdjęciu w ogóle nie widać
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna 13:18, 10 lis 2014


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
Do góry
kachat napisał(a)
Tja tak lubię zwyczajność Jak posadzę te żółte do cienia to się na ładny jasnozielony zmienią..? Tawuły japońskie już mam i jak na razie rosną super.

Co za ulga, że są ludzie którzy lubią zwyczajność. Dołączam się.
Żółć pęcherznic nie jest nachalna, w cieniu na pewno nie będą tak żółte. Pęcherznica bezodmianowa jest zielona. Znów tylko w starych parkach np. na tzw. Elekcyjnych Polach Kamionkowskich w W-wie - zatrzęsienie.
Perukowiec (wiesz, że są odm. ziolonolistne?) w półcieniu powinien dać radę.
A tawuły niejapońskie? Np. brzozolistna. U mnie na piachu ma się całkiem dobrze (choć rośnie na słońcu), ale myślę, że i w półcieniu da radę. Jest lekko zadarniająca. Tawuła szara, gęstokwiatowa, śliwolistna (ta nie lubi gleb wapiennych), wierzbolistna (na wszystkie gleby i stanowiska), tawuła van Houtte'a (też b. tolerancyjna).
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna 12:27, 10 lis 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Do góry
To chyba będę musiała spróbować z tymi pęcherznicami, skoro mówicie że w kwaśnym piachu i w cieniu sobie poradzą Tylko liście mają oczywiście zamiast zielonych (choć gdzieś czytałam, że chyba są zielone odmiany..? a może gatunek taki jest?) kolorowe, a ja tak lubię zwyczajność Jak posadzę te żółte do cienia to się na ładny jasnozielony zmienią..? Tawuły japońskie już mam i jak na razie rosną super. Perukowiec do cienia będzie ok..? Wszędzie piszą, że kocha światło...
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna 19:41, 09 lis 2014


Dołączył: 01 mar 2013
Posty: 3482
Do góry
kachat napisał(a)
A co myślicie o pęcherznicy, jaśminowcach, kalinie koralowej, tawule japońskiej i perukowcu? Jaśminowce mam dwa i całkiem nieźle rosną, choć niestety słabo kwitną, tawuły japońskie radzą sobie super choć te w cieniu słabiej się wybarwiają i są bardziej jasnozielone niż złotawe. Perukowiec rośnie pod domem na słońcu i nie wiem, jak by się czuł w cieniu... Macie jakieś doświadczenia z tymi krzewami?


ja mam pęcherznice, tawuły i perukowce
świetnie sobie radzą i wbrew poglądowi żeby perukowców nie ciąć corocznie wiosną to robię i pięknie się zagęszczają i nie rosną tak w górę
podobnie przycinam pęcherznice
tawuła rośnie od zachodu
perukowce północny wschód
pęcherznice od zachodu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies