Udało się dziś pobyć w ogrodzie! Poigoda jak dzwon! Chociaż rano trochę zimnowato!
Za to w południe w koszulce bez rękawków! No i fajnie!
Plan pracy był inny, ale że było chłodno w cieniu, poszłam ogrzać się do szklarni i takim sposobem ziemię w szklarence mam przekopaną, Następnym razem wysieję jakiś poplon, pod szkłem może rosnąć do mrozów.