Coś tu jeszcze mam, zaraz wkleję. Tydzień wcześniej mały stał przy żółtych, więc myślałam, że teraz też tak będzie, ale jednak pomaszerował prosto do tych Powiem Ci, Iwona, że kolor świeci maksymalnie, widać je aż z tarasu!
Konwalniki zostały w spadku po Artemiskach, ale nie wiem czy je stąd ruszać...
Klasyka w ogrodzie
Róża wielkokwiatowa, mieszaniec herbatni polskiej produkcji
Rośnie silnie nawet powyżej 1.5 metra - sztywne pędy, piekny zapach, piekny widok - czego chcieć więcej?
Same kulki rabaty nie czynią, to jest nie tak Smutno, zielono w tym jest problem. Musisz to ożywić, dodać koloru i nie nastawiac się wyłącznie na bryły.
Ewo ja je co rok kupuje w Skierniewicach , równiez biale które w tym roku mi wymarzły. 17 wrzesnia znów bedzie kupowanie choc przysiegałam ze wiecej nie kupieNazwy pisałam wczoraj ale moge powtórzyc: Prinz Heinrich', Serenade, Pamina, Margarete.Begonii tez nie lubiłam przynajmniej tych małych ale żadna roslinka nie wytrzymuje u mnie w piaszczystej ziemi tak dobrze przez cały sezon jak one. U mnie i tak sa raczej kiepskie , zobacz jak śliczne sa u Any-Art.
Podjęliśmy decyzję, aby jednak zrobić przesłonę na płocie oddzielającym nas od sąsiada. Przebywanie na tarasie i w ogrodzie było mocno niekomfortowe, sąsiad prowadzi dość intensywne życie towarzyskie. Przesłona będzie dopóki sąsiadowe tuje nie podrosną. Zrobiło się trochę ciszej. Nie ma rzeczy idealnych, więc jakoś akceptuję wątpliwe walory estetyczne owej przesłony.
Ryska zrezygnowała z marcinków z powodu ich skłonności do zasychania dołów łodyg. Bardzo lubię marcinki, więc wybieram im towarzystwo, które przesłania nieciekawe widoki. Na zdjęciu w tej roli rozplenice. Środkowa i prawa były dzielone w zeszłym tygodniu, stąd ich mniej atrakcyjny wygląd. Można też wykorzystać rozchodniki, irysy, stipę.