Piękny kwiat ketmii Haniu. Gratuluję i niech rośnie do nieba.

hanka_andrus napisał(a)

To jest hibiskus z tej samej rodziny co u Zbyszka. Tylko on ma kolor kwiatów na swoim krzewie fiolet, a drugi krzew biały ale o innym środku. Edytka też ma ketmioe białą, ale kwiat pojedyńczy.

Violetko, ten hibiskus, cośmy widzieli w Hotulusie jest innej odmiany. I chyba takie sadzonki ma mieć Boguś, i ja sie piszę na te wielkoludy.

A jeszcze jest inny hibiskus tzw róża chińska, ten to tylo w domu można mieć.

Haniu wiem ze sie piszesz na te wielkoludy,ale zapomniałaś ze na Bogusia trzeba brac poprawke,ja sama nie wiem co to bedzie a co dopiero Bogus hi hi
zobaczył w Hortulusie tego olbrzyma a nie wiedział ze jest gro innych odmian,więc olśniłam go i zwątpił
ale zobaczymy co to za gagatek o ile przezimuja sadzonki,kminie cały czas jak je ocieplić na zimę hm....

Ten wielkolud to hibiskus bagienny, krewniak malwy. Tego ścinamy na zimę do 15 cm, a to co zostaje zasypujemy kopczykiem. I zostawiamy w gruncie, ma nie zamarzać.
A u mnie daliowo w dalszym ciągu:

Dziś nie podziwiam dalii. Mam akcję pomidor!

Giełdowa dostawa pomidor kaliski 1 zł za kg. 30 kg czeka na przerobienie i worek papryki, będzie papryka pychotka wg przepisu z ogrodowej kuchni!

o matko Haniu az tyyyyyle!!!!!!!!!!
Chyba dla całego Koszalina robisz hi hi

Nie, dla siebie. Uwielbiam pomidory, zimą szczególnie sok. A tego z kartonu nie cierpię.

W ogrodzie jeszc ze kwitną:

Lwie paszcze, szałwie, różyce okrywowe, dzielzany i cukinia. Jak tak będzie ciepło to ostatnim rzutem na taśmę będę miała modelowe cukinie .

ja za rok zrobie tak ale z wlasnych ,wiecej posieje,Krasnalki mi teraz tak zjadaja pomidory ze wow
poprosze o przepis na sok pomidorowy

Violu, nie wiem jak robią specialistki, ja po prostu gotuję zmiksowaną pulpę z 10 minut, solę, pieprzę , jak mam, to do miksowania daję kilka gałązek selera naciowego. Taki gorący przelewam przez sito. Na sicie zostaje gęsta masa z ziarenkami.I wcale jej dużo nie ma. To przecieram wałkiem do ciasta lub łyżką drewnianą. POzostaną drobne skórki i ziarenka. Przecedzony przecier sprawdzam smakowo i do butelek lub słoików z zamknięciem twist. Pasteryzuję około 20 minut i gotowe.

Własnych trochę zrobiłam, ale miałam malinówki, to na sok było za mało soku w nich.