Gardenarium napisał(a)

To juz nie tyle chodzi o te wędrujące korzenie ale o tlen a raczej brak tlenu dla korzeni i brak oddychania gleby, pogorszenie jej struktury i wbrew naturze to jest działanie. Gleba się "kisi" nie oddycha. Rośliny przez to też się duszą.

I to wszystko prawda Danusiu... Jak mówią, mądry uczy się na cudzych błędach, a głupi na własnych Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko napisać, że najpierw położyłam agro, a niestety dopiero potem trafiłam na ogrodowisko

Spójrz na te grafiki

zdjęcia ogników

One służą głownie jako żywopłoty, ekraniki, do prowadzenia po ścinach, podkreślania wejścia. To nie są typowe rośliny do kompozycji ogrodowych. Możesz ekran zrobić, niekoniecznie zastanawiając się co będzie obok. Jak masz jeden krzew to nie warto chyba nad tym zbytnio się zastanawiać i albo dokupić więcej, albo posadzić w okolicy dowolnego krzewu bo i tak jeden ognik żadnego efektu nie zapewni. One dobrze wyglądają w grupie lub szpalerze, lub jeśli coś z niego zrobisz.

Może dudleja o granatowych kwiatach?

A z lawendą to zastanów się dlaczego źle rośnie? Może ma za mokro, może cień za duży? Może zagęszczenie za duże i coś ja zacienia?

Lawenda ma srebrne liście

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/322-lawenda-uprawa-ciecie-i-kompozycje

Tnij żeby szedł do góry, ale wąsko, a tuje skrócisz w wysokości jak wyjdą wyżej od płotu, Pokaż zdjęcie to Ci narysuję tą sytuację.

Metr, ja to bym pewnie bliżej posadziła, ale metr będzie miał "oddech"

A gdzie jest Twój wątek? Podaj link do niego, bo nie mogę znaleźć.

Spokojnie posadź, ja wczoraj sadziłam w ogrodzie, który obecnie robię

Bobo, Vanille Fraise sadziłam i Limelight

Wszystko można kontrolować cięciem, albo zakupem odmiany szczepionej. Pendula tyle nie urośnie. Mój tulipanowiec, też jest cięty, buk też. Po prostu ograniczasz jego wysokość.

Katalog szkólkarzy podaje wysokość zwykłego grujecznika jako 10 m wysokości i 7 m szerokości.

Odmiana Pendulum dorasta nie zaszczepiona do 5 metrów, szczepiona no to tak jak wysokość pnia i korony, a odmiana 'Rotfuchs" do 5 metrów.

Każdy sam decyduje o swoich wydatkach i oczywiście to rozumiem, tylko mam oczko od iluś lat i dopiero mam spokój jak zmieniłam folię. To rady z moich doświadczeń A staram się radzić jak najlepiej.

Ja mam na takim stanowisku pod murem posadzone. Wymagania podczas sadzenia:

są w artykule

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/199-hortensje-sadzenie-i-pielegnacja

Kopiesz duży dół (0,5 m na 0,5 metra) Dajesz w dołek kompost plus torf kwaśny albo próchnicę kwaśną zmieszaną pół na pól z próchnicą odkwaszoną, pH lekko kwaśne powinno być.

Sadzisz, dobrze zalewasz korzenie, ściółkujesz korą. Przez pierwszy rok podlewasz obficie, potem, gdy się już zakorzeni , można podlewać mniej, co dwa dni albo nawet raz na tydzień, ale obficie.

Ja mam linię kroplującą podlewającą ogród zgodnie z pogodą, w upały dodaję czasu i dni w podlewaniu, gdy chłodno, odejmuję i podlewam rzadziej, Wszystko ustawiam na sterowniku i podlewa się tak jak ogrodnik, czyli ja chce.

Przy spełnieniu tych wymagań hortensja kwitnie szałowo i rośnie już jako drzewko wystające ponad płot (m 2,5 metra wysokości).

Przy założeniu, że sadzisz w ziemię tą co jest, i nie będziesz się o nią martwić, czyli podlewać i ewenualnie nawozić - nie ma co sadzić na wystawie południowo-zachodniej.

Zmarnieje.

Jeśli jej zapewnisz odpowiednie warunki będzie wyglądała tak

Lepiej od początku zrobić z właściwego materiału, bo potem wymiana jest koszmarem. Klejenie dziur jeszcze bardziej.

Ja osobiście w pracy używam tylko najlepszych materiałów, bo taka decyzje skutkuje tym, że nie masz poprawek i łatania.

Leżaki są niesamowite. A widok jeszcze bardziej niesamowity.

Na fytoftorozę pomaga Bravo 500 SC, Previcur 607 SL, Gwarant 500 SC, Mildex 711,9 WG.


Nie masz doświadczenia i mogłaś kupić już zaatakowane egzemplarze w szkółce. Czasem takie się trafiają.

Tutaj co nieco o tej chorobie.

http://www.target.com.pl/strona/komunikaty-fitosanitarne,562/komunikat-z-dnia-19-04-2013-fytoftoroza,673,1.html

Zależy czy lawenda jest duża i stara, czy młoda. Młodszej podetniesz mniej korzeni, więc się przyjmie. Stara może zmarnieć.

Moim zdaniem przesadź wiosną i ją przytnij już na wiosnę, Dostosuje się do nowych warunków i miejsca, jak będzie wypuszczała nowe pędy.

Co do roślin wodnych masz u nas wątki o nich,. Poczytaj tutaj

https://www.ogrodowisko.pl/forum/29-wodne

Najlepsza jest wykładzina EPDM, my od lat nie stosujemy już folii, masz reklamę EPDM-u na górze u nas (strona główna). My z tego robimy stawy,. ponieważ zwykłą folię stawową uszkadza lód wiosną. Mam oczko w moim poprzednim ogrodzie i co roku coś się urywało, lub przedziurawiało. Po wymianie na gumę EPDM mamy spokój, bo guma jest wytrzymała i rozciągliwa oraz trwała.

http://gardenserwis.com/oczka_wodne_systemy_nawadniajace/86-epdm-pond-gard-firestone.html

Cytuj, zobaczysz kod pod spodem

Ela - Może kiedyś będzie tu pięknie

Ja wcale nie podlewam, ma mokro. Podlewanie zależy od tego, czy ma dostęp do wody z nieba, czy jest pod dachem. Macasz palcami ziemię, mokrej nie podlewasz bo zgnije roślina.

Tulipanowiec, ma wielką koronę, ale dodaj do dołka żyznej gleby na początek.

Należy uformować półki i zagłębienia do posadzenia roślin, bo na pochyłych brzegach nic nie wsadzisz. Same kosze z grzybieniami na dnie to za mało.

Jutro będzie artykuł na stronie głownej, co prawda o dużym stawie, ale może coś skorzystasz.

Czekać bo i tak nie podziała.

Otóż skorupik jabłoniowy składa jaja, które zimują pod tarczkami . Na jaja się nie pryska po prostu, bo nie działa. Trzeba pryskać w maju-czerwcu, kiedy na początku miesiąca wylęgają się larwy, które szukają na roślinie wolnych miejsc i się tam osiedlają.

W sierpniu larwy przeobrażają się w samice i do jesieni składają znowu jaja. Wtedy samice zamierają. Teraz w październiku ich nie ma. Oprysk jest zbędny.

Zwalczamy w sezonie od czerwca do sierpnia opryskami co dwa tygodnie Owadofos. Mospilan Actellic - naprzemiennie.

Pokaz zdjęcia tych tui..