Próchnicę odkwaszoną i ziemię ogrodową, a w najgorszym wypadku substrat torfowy, jakby nic nie było, a zepewne nie będzie próchnicy, bo "pseudo ogrodnicy" z centrów ogrodniczych wielkie oczy robią, co to jest próchnica, oni nie wiedzą dziwnym trafem
O kompoście tez pewnie nie słyszeli
U góry posadziłaby trzy extra trzmieliny na pniu Emerald'n Gold, a pod nimi bordowe żurawki Berry Smoothie.
A na dole posadziłabym miłorzęba Mariken na pniu co najmniej 1,30 cm, trzy hortensje Limelight przy ścianie a z przodu Carex Evergold i też jeszcze inne żurawki z dużej palety odmian.
Przepięknie przebarwił się u Ciebie grujecznik... a u mnie wciąż ciemnozielony.. A ja tak uwielbiam jesienne przebarwienia liści ... Mam chyba pecha bo w moim ogrodzie ani grujecznik ani ambrowiec ani miłorząb nie chcą się pokazać w jesiennych szatach...
Danusiu oj namieszałaś mi w głowie i w moim projekcie... Dzięki Tobie mój ogród zaczyna powolutku cieszyć i dawać mi mnóstwo radości. Dziękuję i przyznam że bardzo liczę na dalsze wsparcie
Zrób tak, wykop wszystko, co porozrzucane po trawniku, wsadzisz na rabatach. Najważniejsze to wytyczyć nowe linie trawnika. Połóż wąż ogrodniczy, albo wytycz farbą w sprayu, wytnij kancik, w rabatach przekop albo zdejmij trawnik i tam sadź rośliny, w trawniku tylko jedno dwa drzewa możesz posadzić, a reszta w rabatach.
Powyrzucaj palisadki, kamyczki bo to strasznie pstrokato jest.
Dobrze jest, jak będzie poniżej gruntu, to woda deszczowa i ulewy spowodują że ziemia wleci do zbiornika i klops. To gotowy zbiornik, a nie folia nałożona na wiadro palstikowe, kastrę budowlaną, jak kiedyś się robiło.
Jest dobrze, trzeba teraz sprawdzić jak pompa daje, czy nie rozchlapuje na zewnątrz. W razie czego przykręć siłę dawania pompy.
No to to by było jakbym ja zakopywała zbiornik niżej, całkiem źle.
Po to jest ten wałek, żeby ziemia nie dostawała się tam gdzie pompa zanurzona jest.
Wcześniej dałam ciała bo myślałam że ciurkadełko na odwrót będzie
Odnośnie podwyższania brzozy Pendula. Miejsce szczepienia na odpowiedniej wysokości powoduje, że brzoza zwisa w dół i nie ma szans żeby była wyższa, chyba że sama coś nieco do góry wypuści, Podwiązując jakieś piętra do patyka w górę, powodujemy, że ma ona nadzieję na bycie wyższą.