Aniu cieszę się, że wpadłaś do mnie, wiem jak jesteś zapracowana, ogród co roku zobowiązuje do większej pracy, a i ogrodowisko się rozrasta, mamy nowicjuszy, którymi się zawsze zajmujesz i pomocy nie odmawiasz
Buziak, serdecznie Cię pozdrawiam...i do zobaczenia u Ciebie wkrótce po weselu u mnie, jak szczęście dopisze i Kasiek się wykuruje
Joasiu na końcu schodów będzie tzw. bacówka czyli dach na drewnianych słupach, a pod nim ława i dwie ławki - gdyby przy ognisku się rozdeszczyło, lub bardzo słońce dawało się we znaki to będzie się tam można schronić.
Na stronie 22 jest taki mój wstępny projekt jak bym chciała, żeby biegła rabata. Marzy mi się tam coś na kształt suchej rzeki przepływającej pod mostkiem, którego jeszcze nie ma, no i nie wiem właśnie czym tą suchą rzekę obsadzić. Sucha rzeka będzie jakby wypływać z rabaty i wpływać w kolejną.
Ale widzę, że myślimy o obsadzeniu tych samych miejsc wzdłuż schodków i ścieżki. A jakie drzewa i krzewy Ty byś wybrała?
Bacówka będzie stała tam gdzie w tej chwili jest górna część łubinowej rabaty.
Dookoła obsadzona będzie krzewami, które już tam rosną tylko są malutkie:
ostrokrzew
kalina koralowa
ketmia syryjska
pęcherznica diabolo
lilak w białym kolorze
śliwo wiśnia
A z tyłu będą rosły tuje i drzewa
zebriny
głóg
wiśnia piłkowana amanogawa
morwa czarna
Wzdłuż schodków na dzień dzisiejszy wsadziłam
jałowce pośrednie
jałowiec płożący
tawułę
3 szt blue forest
2 trzmieliny żółto zielone
2 kosodrzewiny
Wszystkie te rośliny na razie są posadzone niesymetrycznie i naprzemiennie stopni właśnie w tych miejscach wskazanych przez Joasię
i jeszcze po lewej niżej.
Nie mam pomysłu na suchą rzekę, a jest szansa, że teren pod nią uda się przygotować i ukształtować w długi weekend.
Myślałam czy by na niej nie posadzić jakichś roślin skalnych bo to pomogłoby mi ograniczyć podlewanie w tamtej części, ale chcę by wyglądało to naturalnie wiec nie wiem czy to będzie dobry pomysł.
Sucha rzeka dno będzie miała wysypane piaskiem, a boki kamieniem otoczakiem drobna frakcja + pojedyncze większe.
Już jestem dziękuje wszystkim odwiedzającym za mile słowa i pamięć u mnie w ogrodzie dużo kwitnie a jeszcze więcej już przekwitło ale zdjęcia mam zrobione. Pokażę piwonię drzewiasta od Mariuszka była śliczna już przekwitła czekam na inne, koperkowa ma jeden pączek i nie wiem czy sie otworzy Pierwszą różą jaka zakwitła jeszcze w maju była Jacequline de Pre a druga Maingold
kalina Watanabe
powojnik Omoshiro
Nelly Moser
Sama nie wiem czym się zachwycać.. klony uwielbiam, masz piękne.
Chaber .. foto wyszło piękne.
Kot co przynosi karcozwniki.. należy się mu nagroda.
Tę trawę (carexa) też wyciepałam.. rosło ogromne.
Kalina kwitnie długo.. moja już przekwitła.. ale i tak ją lubię
Klon będzie ci ładnie rósł, widziałam twojego piękny z niego okaz
Iglaki zastępują mi thuje, dla ich wiosennych przyrostów i szyszek, nie mogłabym sobie ich odmówić
Cembra Horak ma dużo szyszek
Pergola za chwilę nie wytrzyma ciężaru kwiatów ! To jest cudne Pozdrowienia dla Ciebie zostawiam Edziu
Olcia kalina da radę dzięki wiesz co dzień prawię dla Lenki muszę kwiaty wycinać do zabawy to zanim się połamie to już będzie krótsza hi hi Odpozdrawiam serdecznie
Usiadłam sobie na werandzie, i dokładnie obejrzałam fotki cudnego ogrodu...kalina boska...u mnie ma już miejsca...ale chciałoby się, klonik taki mam... ale twoje iglaki różnej maści piękne...
Aganiu - cudnie
Ale radosne kolory. Uśmiecham się do Twoich zdjęć Czy ta kalina to viburnum Onondaga? Ostatnio wpadła mi w oko.
Kalina japońska idealnie zgrała się ze świerkiem, zachodzą na siebie jak zamek błyskawiczny. Dobrana para, trzymająca się za ręce. Z Kalin japońskich ostatnio nabyłam odmianę Kilimandżaro. Ma mieć kolumnowy pokrój. Jej 'siostra' w różowej wersji (viburnum kilimanjaro Rosea) dostała teraz złoty medal na CFS.
Ściskam
Dobrze rozpoznałaś to kalina viburnum Onondaga...dzięki, że podsyłasz mi takie infromacje...o nowinkach wśród kalin i lubię kolumnowe...wiesz dlaczego
O zachodzeniu roślin na siebie, to moje tak mają, bo z ciachaniem i korektą mam problem, zawsze mi szkoda, ale się oswajam
Taki mam efekt, ciachania
Klonik japoński Sherwood Flame po metamorfozie
Złotą medalistkę napewno posadzę jak tylko spotkam