Ok, zbiorę ci nasiona.
Nie wysyłaj, mam ten mak, już u mnie przekwitł.
Spotkanie było super
Ty ganiasz po lekarzach i ja też. Dziś na chwilkę jestem,zdążę tylko u siebie ogarnąć.
U mnie tej pracy teraz strasznie dużo, nie podoba mi się ogród w obecnej chwili, bo susza i wszystko zbrzydło
Agatko zdradzisz gdzie kupiłaś te lawendy w jakimś markecie czy zwykłym ogrodniczym? poluję u nas na białe i nigdzie nie ma. Napisz jeszcze czy znośnie przez zimę wyglądają
U mnie wiele się już nie zmienia, co najwyżej coś małego dokupię, szkoda nadrabiać, pokazuję na bieżąco. Z ograniczaniem trudna sprawa, czasem się udaje, czasem nie. Kolor The Fairy mnie zaskoczył na żywo, był tak mało czerwony, nie wiem jaki był w początkowej fazie, ale bardzo mi się podobał.
Red Leonardo dla Ciebie.
A teraz mam dylemat na różance, z czym połączyć leonarda, gdyż jego róż drażni mnie nieco. Tutaj zerwałam kwiat i dostawiłam do mariatheresia
czy to może "zagrać" ? Luśka rzeknij co nie co
tereska przechodziłaby w leosia, mam ich trzy i razem zgrupuję,
Kolejne przedsięwzięcie w naszym ogrodzie rodzi się w bólach ... w zasadzie to już się urodziło, została już "tylko" kosmetyka. Mąż tym samym awansował do rangi strongmana
Zdjęcia na szybko, robione dziś rano. Jak posprzątam to zrobię lepsze.