Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój jest ten kawałek ogrodu

Mój jest ten kawałek ogrodu

aga_podlasie 14:38, 04 sie 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
A po ulewach...




____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
Anda 14:54, 04 sie 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Po deszczach to miałaś jeziorko zamiast ogrodu Roślinki masz śliczne, jeżówki cudowne, bardzo lubię ich kolory Na hortkach sie nie znam, wiec nie pomogę.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
aga_podlasie 15:58, 04 sie 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Tak, lilie wodne u mnie czuły by się doskonale w ostatnich tygodniach. Zresztą, sama wiesz, co to znaczy jak tyle pada.

Muszę dokupić jakieś niższe odmiany jeżówek w odcieniach różu. Bezodmianowe urosły wyższe ode mnie i kwiaty widzę tylko z boku
Podoba mi się Secret Affair, ale nigdzie nie trafiłam na nią stacjonarnie. Polecasz może jakieś niewysokie odmiany?
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
Anda 16:35, 04 sie 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Wiesz, ja mam tylko takie bezodmianowe i juz sie zastanawiam, jakie sa dobre odmiany i gdzie je wcisnac w przyszlym roku Chce miec sztywne i 1 metr wysokie. Polecasz jakies?
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
UlaB 16:56, 04 sie 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2122
A nie było Secret Affair w Lasbudzie? Jestem pewna na 99% ze je tam widziałam, ale neistety juz jakis czas temu.

Aga, wpadnij do mnie w przyszłym tygodniu po piwonie, co? Obejrzysz sobie od razu moje niskie różowe jeżówy. Do dzielenia jeszcze sie chyba nie nadają ale moze Ci podpasuja. Za rok na pewno da sie z nich cos uszczknąć na rozmnożenie jesli Ci sie spodobają.

Bajorko to sytuacja wyjątkowa czy wiosna tez tak było? Bo to by troche wyjasniało problemy z iglakami. Nie wiem na ile Cie to pocieszy - u nas na poczatku jeden naroznik wyglądał identycznie, u sąsiadki która ma niewiele posadzone nadal tak bywa. Rosliny z czasem poradza sobie z takimi dodatkowymi porcjami wody - tylko muszą podrosnąc. W takich miejscach warto pewnei sadzić "pijusy" tylko jest ryzyko, że w suchych latach beda cierpieć
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
UlaB 16:59, 04 sie 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2122
A tak w ogole to co widze Twoje zdjecia ze słupem energetycznym w tle to odnosze wrazenie, ze wieki temu, zanim zdecydowalismy sie na miejsce w ktorym mieszkamy, oglądalismy działki obok Ciebie.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
aga_podlasie 10:39, 05 sie 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Anda napisał(a)
Wiesz, ja mam tylko takie bezodmianowe i juz sie zastanawiam, jakie sa dobre odmiany i gdzie je wcisnac w przyszlym roku Chce miec sztywne i 1 metr wysokie. Polecasz jakies?


Moja Southern Belle się dobrze zapowiada. Nie leży, ma koło metra wysokości. A jak nie różowa, to Hot Papaya też pięknie się trzyma sztywno, ale ma max 80cm. Poza tym mam niewiele jeżówek. Póki co

Wczoraj zrobiłam fotkę tym bezodmianowym. Sama je siałam 2 lata temu
Piękne, ale ciut za wysokie. Albo hortensje jeszcze za niskie



____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
aga_podlasie 10:45, 05 sie 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
UlaB napisał(a)
A nie było Secret Affair w Lasbudzie? Jestem pewna na 99% ze je tam widziałam, ale neistety juz jakis czas temu.

Aga, wpadnij do mnie w przyszłym tygodniu po piwonie, co? Obejrzysz sobie od razu moje niskie różowe jeżówy. Do dzielenia jeszcze sie chyba nie nadają ale moze Ci podpasuja. Za rok na pewno da sie z nich cos uszczknąć na rozmnożenie jesli Ci sie spodobają.

Bajorko to sytuacja wyjątkowa czy wiosna tez tak było? Bo to by troche wyjasniało problemy z iglakami. Nie wiem na ile Cie to pocieszy - u nas na poczatku jeden naroznik wyglądał identycznie, u sąsiadki która ma niewiele posadzone nadal tak bywa. Rosliny z czasem poradza sobie z takimi dodatkowymi porcjami wody - tylko muszą podrosnąc. W takich miejscach warto pewnei sadzić "pijusy" tylko jest ryzyko, że w suchych latach beda cierpieć


Jak byłam to już nie było. Z różowych była już tylko Southern Belle właśnie, dużo żółtych i białych. Gdzieś, kiedyś trafię

Wpadnę, pewnie Ja też coś Tobie miałam wykopać. Bodziszek i kosaciec syberyjski?

Woda po większych opadach stoi w tamtej części ogrodu. Też podejrzewam, że padają przez tą wodę, ale odwodnienie tam jest, niewiele więcej mogę zrobić. Stopniowo będę dorzucać ziemi, liści, kompostu to się z czasem podniesie tam poziom rabaty.
W jednym miejscu mam pijusa, wierzbę. W sierpniu ub. roku podsychała przez suszę, zżółkła i zgubiła liście. W innym miejscu wierzba po upałach padła. Nie ma roślin idealnych. A powinny być

____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
aga_podlasie 10:46, 05 sie 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
UlaB napisał(a)
A tak w ogole to co widze Twoje zdjecia ze słupem energetycznym w tle to odnosze wrazenie, ze wieki temu, zanim zdecydowalismy sie na miejsce w ktorym mieszkamy, oglądalismy działki obok Ciebie.


W końcu kiedyś przyjedź, to się przekonasz. Po trawki miałyśmy jechać
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
aga_podlasie 10:48, 05 sie 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Hortensjowo
Pinky Winky



Grandiflora, jakoś nie "grandi"

____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies