Nieprawda, Cordyline australis to roślina głównie tarasowa, owszem wytrzymuje na jesieni kilka stopni poniżej zera, bo jest zahartowana spadkiem temperatur i ma mocne liście, ale niedługo, jeden dzień, dwa, owszem u mnie stałą nawet do Bożegop Narodzenia, ale nie jest to roślina z naszego klimatu. U mnie zimuje w garażu widnym, może na klatce schodowej, werandzie ale na plusie.
Nawet w Anglii po mroźniejszych zimach wymarza wierzchołek i dopiero w lecie z pnia, który jest zdrewniały odbija. Nieprawdą jest też informacja, że wymaga ziem i kwaśnej.
Nie wymaga kwaśnej ziemi, a normalnej, ogrodowej, żyznej z dodatkiem kompostu.
Jest internet i możesz o tej roślinie na wielu stronach przeczytać, ja także napisałam artykuł
Ja tę roślinę uprawiam od dawna i inni nasi forumowicze także.
U nikogo, powtarzam u nikogo nie zimuje. To chyba powinno ciocię przekonać.
Ogrodniczka nie jest ogrodniczką niestety. Wiedza u niej bardzo "kuleje". Na wystawie była pewnie przypadkiem.
To zwykły Buxus sempervirens. Najlepiej kupić większy egzemplarz "podobny" do stożka i na dole podsadzić mniejszymi a potem dociąć. Ja kupiłam od razu stożki w 2007 roku, czekały na boku na rabacie tymczasowej i czekały na swoje miejsce
Stożki z cisa natomiast były nieco krzywe, ale wyprowadziliśmy je od 2007 roku.
Ja bym dodała do lilii trawy ozdobne lub turzyce, niezwykłej lekkości im dodadzą, bo lilie są masywne, a trawy zwiewne.
Oczywiście lilie mogą też kwitnąć wśród róż .
Dobrym towarzystwem dla lilii czerwonych, żółtych lub pomarańczowych są niebieskie dzwonki Campanula lactiflora, Penstemon, wielkie czosnki fioletowe Allium giganteum, krwawniki Achillea filipendulina, Paeonia, Geranium o niebieskich kwiatach, dość wysokie gatunki, Agastache.
Do romantycznych (białe, różowe) dodaj jeżówki, jasnoróżowe peonie, kocimiętkę (Nepeta × faassenii), jasnoniebieskie irysy bródkowe, bodziszki np.
Geranium sanguineum 'Album' lub Geranium clarkei 'Kashmir White' , goździki Dianthus carthusianorum, jarzmianki Astrantia major 'Alba', naparstnice Digitalis purpurea f. albiflora.
Tuja powinna być wykopana z odpowiednio dużą bryła i jeśli jej brak, to nic nie jest w stanie tego zastąpić. Możesz pomóc tui, sadząc ją w zaprawiony np. conitorfem dołek i podlewając systematycznie i wieczorem zraszając z góry.
Moim zdaniem w tym przypadku mikoryza nic nie da, zainwestuj lepiej w podłoże do iglaków.
Na zdjęciach widać ile tego siana wyczesane. Trudno o lepszy argument przemawiający za wertykulacją.
Zresztą gołym okiem widać jak zbita jest darń przy korzeniach trawnika. Pod śniegiem, z taką przepuszczalnością trawnik szybko może zacząć dostawać pleśni. No to wertykulacja nas czeka!
ale cudo!!
w końcu piękne zdjęcia! w twoim ogrodzie wszystko takie zdrowe i soczyste, to też ogromnie wpływa na urodę ogrodu
Danusiu, czy cisy mogę jeszcze przyciąć?
Chciałabym oświetlić tą wiśnie od dołu (wg wskazówek Danusi) ale nie wiem czy taki reflektor mam wsadzić w kamyki, czy nie będzie to głupio wyglądało jak będzie tam wystawał ? A jak tubą to czy oświetli ładnie drzewo?