no to faktycznie potwór...ciekawe kiedy mój się tak bujnie...mam je chyba od dwóch lub trzech sezonów...jedna kępa wyraźnie góruje nad innymi...zobaczymy...
pozdrawiam i spóźnione życzenia imieninowe zostawiam
edit. pomyliłam żeleżniaka z żółwikiem...ale mam i jedno i drugie...tyle, ze mój żeleźniak żółty jest i dopiero w tym roku pierwszy raz kwitnie...dumna jestem z niego
Gosia u mnie na południowej stronie nie dałaby rady. Masz u siebie troche inny mikroklimat i to im służy. W naszym budowlanym markecie mają hortensje bukietowe też w bardzo dobrych cenach. Wyprowadziłam jedną odnóżkę Limki by ją ukorzenić przez odkład. Może mi się uda. Fajnie by było wiosną pozyskać dodatkowo nową sadzonkę
A mojego czocha pazur złamał ;/
Jak juz sie ciemno zrobilo to wrocilam do domu i widzialam koncowke
A tak wyglada teraz u mnie:
Tu gdzie tyczki bambusowe przedzial zamieszkany
Tyczki to niby oslona od kota - oby zadzialala.
...a na dalsze przedzialy to juz mam i material i plany
...u mnie dzis rano pochmurno. Ciesze sie, bo wczoraj sadzilam rozsade - zurawka krwista, mrozy, jezowka cherry. I do doniczek sadzilam biale astry.
W czasie gdy wszyscy ogladali mecz . Taka cisza od ludzi byla, ze po poprostu NIEBO