I na koniec takie obrazki:

łan wierzbówki kiprzycy,


lawendy,


ciekawy liliowiec z bliska


i z daleka

kasia_w napisał(a)

Bajka!
Ja wciąż czekam na moją rutewkę Nawet nie wiem jaki kolor będzie miała
Twoje są piękne!

I jeszcze kilka zdjęć, więcej tu https://www.ogrodowisko.pl/watek/6972-roze-w-ogrodzie-botanicznym-w-powsinie?page=6

Zana napisał(a)

Cudnie to wyszło!!! Drzewa mają jednak moc

Witam Cię Kasiu !
Podglądam Twój ogród i zmagania z szambową, głazową itd i trzymam kciuki żeby się wszystko przyjęło (tfu tfu) bo projekt masz piękny a z ciebie kawał pracowitej kobity, żeby w takim tempie ogarnąć tyle

Ja tymczasem muszę na jakiś czas zarzucić temat projektu rabaty chemicznej bo zaczęliśmy robić podjazd i nie ma sensu, żebym teraz akurat tam modziła. Temat cisów u podnóża zaakceptowany i jak tylko skończą to przystępuję do działania

Ale, żeby nie było nudy to mam inny skrawek do ogarnięcia i liczę na Waszą pomoc

Od strony wschodniej domu mam lasek i jedną z 1000 skarp, które są moją zmorą. Nie patrzcie na lilie bo z synkiem posadziliśmy stare cebule w celach szkoleniowych i nie widzieliśmy, że cokolwiek z nich wyrośnie A tu wszystkie wystrzeliły i to na piachu




Zrobiłam sobie już wstępny plan nasadzeń i mam wszystko ułożone w głowie. Muszę nawieźć dobrej ziemi i wyrównać krawędzie. Tylko martwi mnie sama skarpa wokół sosny. Obok na płaskich odcinkach będą rosły bukszpany (rodzice chcą mi sprezentować swoje nigdy nie formowa kulki ) i rododendrony, które mam teraz posadzone w innej części. Będzie też obwódka (zakochałam się w nich! ) Brakuje mi jedynie wypełnienia, które stanowiło by okrywę i od razu umocniło skarpę. Żeby nie było prosto chciałabym, żeby było zimozielone
Myślałam o : runiance, irgach albo kopytniku. Bardzo podoba mi się tojeść ale niestety zimą to obraz nędzy i rozpaczy.

frezja napisał(a)

Pokaż więcej tej rabaty szukam inspiracji na swoją, ciągle nieskończoną.

Ewciu tu wszystko w misz - maszu: bukszpany kule, hosty zwykle zielone, id, evergoldy, hakone trzy odmiany,carex montana,carex maxigold,zawilec jesienny(jedna sztuka) nie mam kiedy dokupić reszty, chce jeszcze zawilce wiosenne, i jeszcze coś tu jest zimozielonego ale nie mogę sobie przypomnieć co to jest mam zdjęcia z początku czerwca jak tylko dosadzałam trawy, na weekendzie mogę wstawić szersze kadry tej rabaty teraz bo troszkę już rośliny niektóre podrosły, o tak to wyglądało w czerwcuzdjęcia takie sobie, a i modrzewia na pniu już nie ma

Kochani, ale czy ktoś podpowie co to może być za chwast? Aktualnie opanowało to prawie cały areał przewidziany pod trawnik. Rośnie gęsto, ale nie w kępach, tworzy "dywan" ... Liście w dotyku są miękkie.

nicol21 napisał(a)

Uwielbiam to połączenie kolorystyczne!
Współczuję chorych buksów. Ale za to kulki cisowe będą cudne!

bozga napisał(a)

Dębolistna tak ma ale jak już zacznie to będzie efekt, na szczęście ma fajne liście i one też sa ozdobą A młode sadzonki wyszły Ci bardzo dobrze tylko co one mają takie jasne liście i czy to na pewno Bobo ? Chyba dokarmianie potrzebne

Dębolistną wsadziłam ze względu na jej przebarwiające się liście, też z małego patyczka.
Bobo rośnie na bardzo słabej ziemi i nigdy nie była zasilana, mus o to zadbać. Zdjęcie troszkę przekłamuje kolor, w rzeczywistości nie są takie jasne.

Zastosować Florovit czy lepiej Magiczną siłę?

A to moje Anabelki z patyczków.

Róże, przede wszystkim okrywowe i rabatowe, bo wielkokwiatowe i pnące zdążyły przekwitnąć

Gosiek33 napisał(a)

Urocza ta Twoja Apple Blossom, mam starą jabłonkę sztuk 1 - gdybyż ją tak podsadzić taką różą

Można, tylko powinna to być (chyba) silna róża pnąca, żeby dała radę.

A śliwa podsadzona liliowcami Stella, bardzo, bardzo je lubię.

Jeszcze wczoraj spacerowałam po Ogrodzie Botanicznym w Powsinie. W ogrodzie królują róże i liliowce. Zrobiłam mnóstwo zdjęć , byłoby więcej, ale zapchała mi się karta.





Krwawnica ładnie komponuje się z żółtymi liliowcami


Interesujące jest zestawienie nachyłka z przymiotnem ogrodowym

Na dobranoc tegoroczna Pashmina




Voyage




Nostalgia tegoroczna

gobasia napisał(a)

o jejku !...ale u Ciebie kwiecia

jestem pod wrażeniem i to ogromnym

Bo ja lubię kwiatki.

]

Listki limek pod koniec czerwca


Jak tylko zauwazylam, że coś się dzieje, to dostały Magiczną Siłę, dwa razy w tygodniowym odstępie. Miałam wrażenie, że to postępuje, więc po kolejnym tygodniu jeszcze jakiś naturalny nawóz astvit. Dopiero wtedy zaczęłam czytać i jak znalazłam o chlorozie, to podlewałam je trzy razy wodą z kwaskiem cytrynowym, żeby im zakwasić glebę, tak co kilka dni. Teraz pewnie powinny znów dostać nawóz, ale ogólnie nie wiem, czy to postępowanie jest dobre?
Jest to tylko na limkach, na innych hortensjach nie zauważyłam. Ale faktycznie limki są w tym roku ogromne, niedługo mnie przerosną, jak rozwiną kwiaty, to na pewno.
Sprawdzę czy mają szkodniki, ale to dopiero za kilka dni...

I takie tam .

bozga napisał(a)

Rzeczywiście ogród aż kipi kolorami, masz piękne róże i fajnie je też pokazujesz

Dzięki,
Augusta Luisa - w tym roku jakoś nie zachwyca

Emilien Guillot (Masemgui) - za to bardzo zachwyca .Duzy piękny, pełny , jaskrawy kwiat