Za kulkami rosły w tamtym sezonie rozchodniki. Przesadziłam je na stożkową a tutaj posadziłam tawułkę rood do nich przesadziłam róże Princess Ann. Obok nich rośnie goździk kropkowany i żurawka, która ma taki sam kolor jak astible - kiedyś strasznie drażniło mnie to przypadkowe połączenie tej czerwieni i różu ale kiedy zostało powtórzone w różach i w tawułkach wydaje się wesołe i zabawne dosadziłąm tam jeszcze jarzmianki i paprocie zobaczymy jak będzie sie to towarzystwo prezentować w przyszłym sezonie.
Może deszcz pomógł. Ja go sporo lałam ale i tak listki uschły. Bardziej podejrzewam szok przez wsadzsnie do ziemi. Ważne, że teraz się odradza i jest ok.
Moje różanki jeszcze ubogie. Towarzyszyć różą mają lawendy, szałwie, bodziszki, naparstnice i jakieś wiotkie trawy. Czekam na rozsadę wysianą w czerwcu. Muszę ciąć koszty, szczególnie, że chcę dokupić jeszcze kilka róż. Do przycięcia bukszpany (wciąż nie mam odwagi) i lawendy (i czasu ).
Już kończę z tymi fotkami bo muszę pooglądać co u Was, żeby nie mieć zaległości
Owocowe drzewko to renkloda co do winogrona to najlepsze z krzaka i zawsze tam można spotkać kogoś z domowników Resztę do sokownika, wina już nie robię
Tu pasuje bo całość ogrodu jest w takim stylu, kamień, lawenda, słoneczne byliny... U mnie dużo cienia, i nasadzenia odbiegają od tego klimatu - ale coś mi się udało - proszę o cierpliwość