Ja też się czaję na bukszpany, bo obwódkę muszę mieć, najlepiej koło siebie najpierw poszukać, allegro to już chyba ostateczność, ale warto tam zaglądać i namiary spisywać, a później wycieczkę sobie zrobić i osobiście wybrać. Ja mam namiar pod Wrocławiem, Madżenka tam kupowała, Irenka i jeszcze kilka osób, ale to dla Ciebie za daleko, dla mnie też trochę, dlatego na wiosnę najpierw u siebie wszystko oblecę
Ja się tak zastanawiam tam gdzie masz serduszko jak daleko do orzecha? Dziewczyny w wielu wątkach pisały, żeby nie sadzić nic blisko orzecha on hamuje wzrost roślin i bardzo zacienia. Nie wiem czy magnolia sobie tam poradzi, może posadź ją bliżej ławeczki.
Brzoza chyba lepsza, tylko czy ona nie zacieni tej obwódki z lawendy?
Czy 5 to Conica, nie dawaj ich, łapią przędziorka i trzeba wciąż pryskać. lepiej jakiś inny iglak karłowy typu świerk serbski nana, gauca globosa, jodła górska compacta. A może jeszcze hortensje gdzieś by się dało dołożyć, pozdrawiam i będę podglądać
Dziewczyny wielkie dzięki, zmotywowana jestem jak nigdy do dalszego działania, a teraz biegnę do was, inspirować się dalej
Gosia- oj kusisz kusisz tą lawendową łączką, gdzie można poleżeć i nic nie robić tylko inni robią, a ty nasycasz się zapachem, może masz jakieś zdjęcia, wklej do swojego wątku, chętnie bym zobaczyła
Gabrysia- ja już się staram w jednym poście pisać, żeby ilość stron nie przerażała...hehe i wizytówkę zrobiłam, coby nie trzeba było z tyloma stronami się mordować
Agata- bardzo mi miło i muszę koniecznie zobaczyć co tam u Ciebie
Ewelinko, widzę że ty podobnie jak ja kombinujesz, tylko kiedy te nasze dzieciaki wyrosną
Ja w pierwszej kolejności piaskownicę chcę zlikwidować, bo w zeszłym roku to może ze 2 razy z niej korzystały, ale tak głupio dzieciom zabierać, więc najpierw o pozwolenie podanie napiszę, żeby później płaczu i lamentów nie było jaka to mamusia jest - najpierw daje a później zabiera
Ja to zaczęłam kombinować i u rodziców jak coś będę sadzić, inny to ogród, ale w wakacje jestem u nich często, więc jak faktycznie zabraknie miejsca u mnie, to od nich wydzierżawię kawałek
Pozdrawiam
Wsiowy czyli wypasiowy i tego się trzymaj
Oj bentley też by mi się przydał, jakbyś kiedyś wymieniała na nowy, a nie to przecież na 100 lat albo i dużej, to chyba już wiem co na tapetkę wstawić, dziewczyny tak radziły zobaczymy czy zadziała, tylko czy na walentynki bentlay się nadaje?, a może eMowi kupić, żeby trochę w nim zapał rozbudzić.
Gosiu, bentlay na walentynki jak najbardziej i jeszcze na urodzinki, imieninki, dzień dziecka, dzień matki... itd aż całą kolekcję się zbierze
Ha,ha , dziewczyny ,jakbym siebie słyszała- też mam taki plan ja zaczęłam od gwiazki, a do tej listy "okazji" dodałam jeszcze rocznicę ślubu
Pozdrawiam
Rocznica ślubu to jest myśl Między dniem dziecka, a Bożym Narodzeniem brakowało mi okazji. A tak we wrześniu mamy rocznicę Od razu lepiej