Ma taką przypadłość (i pewnie nie tylko ja), że nie potrafię cieszyć się tym, ile już mamy zrobione, tylko ciągle koncentruję się na tym ile jeszcze przed nami. A w sumie udało się całkiem dużo zagospodarować.
Takie tamy:
Róża First Lady drugie kwitnienie ma bardziej obfite.
Hortensja Phantom kwitnie pierwszy raz, a kwiatostan ma ponad 20cm.
Tutaj z kolei widać, że hakonechloa jednak przyrasta.
I jeszcze żurawina Pilgrim. Będę miała aż 10 sztuk owocków.