Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 10:00, 31 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
tuAnna napisał(a)
Haniu, piękny masz ten ogrodowy busz. Z wielką przyjemnością go oglądam. Zazdroszczę. Oczywiście pozytywnie


Zawsze się uśmiecham, kiedy czytam o pozytywnej zazdrości. To żaden wstyd odczuwać zazdrość, byle nie była to zazdrość chorobliwa i destrukcyjna. Często czegoś innym zazdroszczę: młodości, możliwości, osiągnięć. Zazdrość czasem mnie motywuje, a czasem uświadamia mi, raczej bezboleśnie, że czegoś już nigdy nie osiągnę, nie zrobię, pewnych miejsc nie odwiedzę. Zamartwiać się z tego powodu nie będę. Moja rzeka płynie dalej, a ja mogę podziwiać to, co osiągnęli inni.
Dziękuję za odwiedziny.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Kordina 18:27, 31 paź 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7155
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Bożenko, na zdjęciu jest dolna część (1/2) Luise Odier. Życzę Ci, aby Twoja kwitła równie obficie, bo wyczytałam, że planujesz ją zaprosić do swego ogrodu. Jej zapach roznosi się po tarasie. U mnie rośnie dosyć wysoko.

O! Pamiętałaś tak, już posadzona, wygląda dorodnie, ma z pięć odnóg-gałązek oczywiście przycięte, okryję ją czymś na zimę, licząc na zapach w przyszłym roku i nawet zastanawiam się czy jej w nóżki firletki właśnie nie dosadzić.
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Gruszka_na_w... 20:07, 01 lis 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
Kordina napisał(a)

O! Pamiętałaś tak, już posadzona, wygląda dorodnie, ma z pięć odnóg-gałązek oczywiście przycięte, okryję ją czymś na zimę, licząc na zapach w przyszłym roku i nawet zastanawiam się czy jej w nóżki firletki właśnie nie dosadzić.


Pamiętałam, pamiętałam. Systematycznie czytam wątki, ale nie zawsze zostawiam ślad w postaci wpisu. Z firletką trzeba uważać. Bardzo się wysiewa. Trzeba ją szybciutko ścinać po kwitnieniu. LO ma wysoką mrozoodporność. Zimuje bez problemu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 15:46, 03 lis 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
Huragan Ciaran, a raczej jego odprysk, obszedł się z naszym regionem łaskawie. Nie było przerw w dostawie prądu, nie połamało drzew. Jedynie liści na drzewach trochę mniej.
Przez ostatnie dni wykorzystałam sprzyjającą aurę na prace ogrodowe. Większość róż jest już przycięta i dostała po wiaderku kompostu w nóżki. Sukcesywnie wycinam też byliny. Na zimę zostawię tylko rozchodniki, perovskie, barbulę i gaurę. Rabat nie czyszczę z opadłych liści. Do wiosny przyroda sama się upora z ich rozkładem. Dzisiaj leje od rana. Z prac ogrodowych nici. Od jutra ma już być bez opadów. Do połowy miesiąca temperatury mają być plusowe. Chciałabym się do tego czasu uporać z pracami zamykającymi sezon. Lista prac nie jest długa: sprzątanie liści z trawiastych powierzchni, wyczyszczenie budek lęgowych, dokończenie cięcia róż i bylin, umycie kosiarek i narzędzi, zamówienie karmy dla ptaków, rozsypanie dolomitu w warzywniku i kompostu pod resztę róż.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magleska 22:24, 03 lis 2023


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Lista prac niby nie długa ,ale jednak pracochłonna jak to w ogrodzie

ja jeszcze róż nie przycięłam -może jutro się uda -zależy jaka będzie pogoda -dziś wieje tak ,że łeb urywa
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Magara 23:45, 03 lis 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9433
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Huragan Ciaran, a raczej jego odprysk, obszedł się z naszym regionem łaskawie. Nie było przerw w dostawie prądu, nie połamało drzew. Jedynie liści na drzewach trochę mniej.
Przez ostatnie dni wykorzystałam sprzyjającą aurę na prace ogrodowe. Większość róż jest już przycięta i dostała po wiaderku kompostu w nóżki. Sukcesywnie wycinam też byliny. Na zimę zostawię tylko rozchodniki, perovskie, barbulę i gaurę.

O huraganie - dobre wieści

Haniu, czy danie różom kompostu w nóżki oznacza, że je już kopczykujesz???

I czemu gaura jest dla Ciebie tak szczególna, że jej nie tniesz jesienią???
(Rozchodniki - pamiętam, że tniesz w grudniu, perovskię rozumiem, bo to krzew, barbuli nie znam, ale gaura mnie zaciekawiła )
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
mrokasia 09:32, 04 lis 2023


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20239
Zamierzam wziąć z Ciebie przykład i powycinać część bylin przed zimą. Nigdy dotąd tego nie robiłam. Wczoraj oczyściłam z grubsza frontową, dziś mam imprezę ale może jutro pogoda będzie łaskawa to podziałam dalej. Zawsze to mniej sprzątania na wiosnę .
Gaurę zetnę do połowy bo robi się z niej taki nieestetyczny kołtun.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Iwonka 10:15, 04 lis 2023


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5074
Haniu niesamowite przywitanie zgotował ogród, odwdzięczył się za serducho które w nim zostawiasz
Super wrócić do tak kolorowej, słonecznej rzeczywistości.

Podziwiam ilość zrobionych kilometrów podczas zwiedzania! Kolejka do miasta to świetny pomysł, my też tak zwiedzaliśmy. Barcelona i okolice mają tyle atrakcji, bogatej historii, że można wracać i ciągle coś nowego oglądać.

Montserrat zrobiliśmy z małymi dziećmi bez wspinaczki. Przepiękne miejsce nawet na mały, bezpieczny spacer. Tylko autobusem jakoś tam dojechać. Niestety wyjazdy to wybory, ale też okazja by wracać.
Dużo zdrowia Haniu na kolejne plany i podróże.

Przeczytałam listę prac, bardzo lubię czytać. Zawsze czuję się zmobilizowana o ile pogoda sprzyja.

Gaurę wiążę jak trawy, ale dopiero jak śnieg w prognozach.
Polecam wam odmianę gaury Graceful White, nie jest kołtunem nawet po zlewach i wiatrach.
Wrzucę u siebie jak teraz wygląda. Trzyma pion i urodę. Inne odmiany zwłaszcza Whirling Butterfies już mocno poczochrane.


____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Gruszka_na_w... 10:27, 04 lis 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
Magleska napisał(a)
Lista prac niby nie długa ,ale jednak pracochłonna jak to w ogrodzie

ja jeszcze róż nie przycięłam -może jutro się uda -zależy jaka będzie pogoda -dziś wieje tak ,że łeb urywa


Wichury nas na szczęście ominęły. Jedyną niedogodnością był całodzienny deszcz. Padało przez kilkanaście godzin. Mimo braku silnego wiatru ogród łysieje w szybkim tempie. W pełni ulistnione są na szczęście graby Fastigiata na froncie.









Wewnątrz ogrodu czeka mnie sporo grabienia.



Ostatnie w kolejce do fryzjera są u mnie zawsze okrywowe The Fairy. Reszta już miała jakieś pojedyncze kwiatki. Ozdoba już z nich żadna.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 10:34, 04 lis 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
Magara napisał(a)

O huraganie - dobre wieści

Haniu, czy danie różom kompostu w nóżki oznacza, że je już kopczykujesz???

I czemu gaura jest dla Ciebie tak szczególna, że jej nie tniesz jesienią???
(Rozchodniki - pamiętam, że tniesz w grudniu, perovskię rozumiem, bo to krzew, barbuli nie znam, ale gaura mnie zaciekawiła )


Róż nie kopczykuję. Najpierw je tnę



a potem wokół krzaczku rozsypuję kompost.



Rozchodniki wycinam, kiedy pojawia się na nich czarny grzyb. Gaura na mojej glinie jest rośliną specjalnej troski. Podobnie jak stipa jest bardzo wrażliwa na nadmiar wilgoci w obrębie bryły korzeniowej. Ten kołtun w części nadziemnej nieco zatrzymuje wilgoć nad ziemią. Taką mam przynajmniej nadzieję.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies