Aniu, horti Rensun podobno wcześniej zakwita niż Limelight

Imprezka typu, kto złapie kreta?

O, fajnie by było

Gardenarium napisał(a)

U mnie jedna skrzyneczka nasion wzeszła, a inna całkiem ani jedno, a z tej samej ręki siane, nie wiem dlaczego tak. Jeszcze Wam powiem, że LIlipop zebrany jesienią i wysiany, wcale nie jest już mały, tylko normalny.

A to dziwne....Może wstrzyknęli mu coś na karłowatość U mnie właśnie pojawiają się paki na zwykłych - Alina za to ma już łan

U mnie jedna skrzyneczka nasion wzeszła, a inna całkiem ani jedno, a z tej samej ręki siane, nie wiem dlaczego tak. Jeszcze Wam powiem, że LIlipop zebrany jesienią i wysiany, wcale nie jest już mały, tylko normalny.

Przyciąc końcóweczki, będzie się krzewiła i równo wyglądała

Wg mnie super, dobra droga.

To co w ogrodzie z lustrem pewnie, bo Syla wspominała że mus skopiować. Brzozy już są.
Jak chcecie kopiujcie do woli, to oznacza że to co robię podoba się innym. Zapoczątkowałam sporo wcześniej u siebie ostnice, turzyce i inne zwiewne piórka, zastosowałąm też tutaj, chwyciły na ogrodowisku i taraz wszyscy je mają. Co osobiście mnie cieszy.

Tu się rabata z brzozami zaczyna

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1033-ogrod-z-lustrem?page=22

tu dosadzam

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1033-ogrod-z-lustrem?page=160

a tutaj efekt końcowy i dalej dalsze dopracowywanie rabaty.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1033-ogrod-z-lustrem?page=177

a tu jesień z Sebkiem
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1033-ogrod-z-lustrem?page=186

Kret dziś wymyślił nowe rycie, przy murku, to ja mu pułapkę...ale nie o tym chciałam. Pięknie dziś, chłodno, kupiłam białą różę A w ogóle to życie bez stresu jest piękne, a ze stresem do niczego.

Gardenarium napisał(a)

. Boże ja się zastrzelę chyba
.

Oooooooooo ja się nie zgadzam ! Jeszcze Cię Danusiu osobiście nie uściskałam, a nie wiem kiedy na kolejne spotkanie dotrę by Ciebie tam zastać, więc.... strzelba na ścianę

Kofana Jesteś Danusiu

Dzięki Tobie i ja wychodzę ze skorupy

Nie udzieliłam nikomu żadnej reprymendy, napisałam tylko prośbę. Nawet nie wiemy dlaczego stanęło forum, bo Michał nie ma i nie ma dostępu. Prosiliśmy o 3 dni tylko 3 dni.

Ludzie opamiętajcie się i dajcie nam chwilę, za diagnozę dlaczego, a nie od razu osądy o reprmendy i gafy. Boże ja się zastrzelę chyba

I top tyle co mogę napisac w tej sprawie.

Pomyślę że mnie to już Was o nic nie wolno poprosić bo zaraz afera międzynarodowa się robi

Zrozumcie, że my tez jesteśmy ludźmi nie robotami, że też 3 dni wolno nam odpocząć bez komputera i że też chyba nam wolno o cokolwiek poprosić. Żebym wiedziała to bym nic nie pisała i byśmy czekali do środy.

Czy chcecie mi pomóc w prowadzeniu portalu czy zniechęcić do czegokolwiek dobrego., co robię dla ludzi?

Boże, u nas to jak przysłowiowa plotka - rozchodzi się w złym kierunku, jak w filmie " Miś". Nic nie jest przez nikogo i nikt nie zawinił. To nie przez gify, ja tego nie napisałam, napisałam że przez oblężenie Ogrodowiska i duży ruch. I że gify zostaną dla bezpieczeństwa na przyszłość zablokowane, ale póki co niech będą.

Ronin zdecyduje czy będą czy nie, czy przez nie się blokuje, czy nie. I to żadna gafa ani nic. Prośba o nie wklejanie fotek od momentu nie działania Ogrodowiska. Nie ma za co się obrażać, czy brać winę na siebie. Tylko tyle, a tu zaraz się zrobiła afera.

Dziewczyny dajcie luz i póki nie napisze Ronin że nie wolno gifów, niech sobie będą bo mi także sprawiają wielką frajdę i radość.

Forum stanęło wtedy przez ilość wejść a nie przez gify i nie wklejanie zdjęć pomoże nam żeby można było rozmowy prowadzić.

Wklejam ten post również u Bogdzi.

Pomyślę że mnie to już Was o nic nie wolno poprosić bo zaraz afera międzynarodowa się robi

Zrozumcie, że my tez jesteśmy ludźmi nie robotami, że też 3 dni wolno nam odpocząć bez komputera i że też chyba nam wolno o cokolwiek poprosić. Żebym wiedziała to bym nic nie pisała i byśmy czekali do środy.

Czy chcecie mi pomóc w prowadzeniu portalu czy zniechęcić do czegokolwiek dobrego., co robię dla ludzi?

Boże, u nas to jak przysłowiowa plotka - rozchodzi się w złym kierunku, jak w serialu Miś. Nic nie jest przez nikogo i nikt nie zawinił. To nie przez gify, ja tego nie napisałam, napisałam że przez oblężenie Ogrodowiska i duży ruch. I że gify zostaną dla bezpieczeństwa na przyszłość zablokowane, ale póki co niech będą.

Ronin zdecyduje czy będą czy nie, czy przez nie się blokuje, czy nie. I to żadna gafa ani nic. Prośba o nie wklejanie fotek od momentu nie działania Ogrodowiska. Nie ma za co się obrażać, czy brać winę na siebie. Tylko tyle, a tu zaraz się zrobiła afera.

Dziewczyny dajcie luz i póki nie napisze Ronin że nie wolno gifów, niech sobie będą bo mi także sprawiają wielką frajdę i radość.

Forum stanęło przez ilość wejść a nie przez gify, i nie wklajanie zdjęć pomoże nam żeby mozna było rozmowy prowadzić.

Wklejam ten post również u Ani asc.

Gardenarium napisał(a)

Kret jest, próbuję dalej. Dziś w nowe miejsce poszedł, zobaczę co będzie jutro z moimi rabatami.

Witaj Danusiu,
jako weteran walki z kretem mogę polecić preparat z olejem rycynowym do rozpylania na rabaty i trawnik ( nie podaje nazwy z wiadomych względów ). U mnie działa ,od 2 lat nie mam problemu. Rozpylanie należy powtarzać do 3 miesiące. Moi sąsiedzi mają zryty cały trawnik u nas spokój

Pozdrawiam

Gardenarium napisał(a)

Wspaniali ludzie i wspaniałe spotkanie, Alinko, jesteś wielka

jest!
Alinkę podziwiam od pierwszego wejrzenia

Gardenarium napisał(a)

Kret jest, próbuję dalej. Dziś w nowe miejsce poszedł, zobaczę co będzie jutro z moimi rabatami.

Co za uparciuch z niego... a odstraszacze elektroakustyczne nie dałyby rady z nim?
a jeszcze znalazłam coś takiego:
źródło http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113395,2588410.html

Krety lubią spokój, stronią więc od przykrych dla nich dźwięków. Można powbijać w ziemię stalowe rury, pręty lub paliki i po prostu w nie stukać. Wymaga to jednak czasu i cierpliwości. Na wystających z ziemi kijach warto zamontować terkoczące wiatraki, np. z plastikowych butelek - obracając się na wietrze, będą przekazywały drgania w głąb ziemi. Krety z czasem przyzwyczajają się do dźwięków dochodzących z jednej strony, dlatego straszaki co pewien czas należy przemieszczać.

W wielu sklepach ogrodniczych są w sprzedaży aluminiowe lub plastikowe rury z zamontowanymi układami, które wydają dźwięki o niskiej częstotliwości (200-500 Hz). Odstraszacze emitujące drgania o wyższej częstotliwości (ultradźwięki) ze względu na ich szybsze tłumienie są mniej skuteczne. Urządzenia zasilane są bateriami R20 lub ogniwami solarnymi (na rysunku). Mają zasięg do 500 m2. Kosztują 60-200 zł.

Gardenarium napisał(a)

Nie bardzo, poczekaj

Tak też myślałam, że za gorąco. Ja ledwo dyszałam, a co dopiero one
Dzisiaj jest chłodniej, ale padał deszcz, więc znowu muszę poczekać...?....jeśli dobrze zapamiętałam lekcję to mokrego też nie lubią....?...
Pomocy potrzebuję Bardzo Cię proszę o poradnictwo, żeby kultowe rośliny Ogrodowiskowe na zmarnowanie nie poszły

Gardenarium napisał(a)

Debra, możesz mieć rację, straszne to by było. Płacić za chwastnicę. W tej sytuacji dobre jest sianie próbne na kawałku a nawet w skrzynce.

Danusiu, tylko chwastnica nie ujawnia się od razu. Ona pojawia sie w nastepnym sezonie.
Ja założyłam trawnik w sierpniu 2011 roku. Był gęsty zielony dywan.
Dopiero w maju 2012 roku, po nawożeniu ujawniła się w całej krasie.
Walczyłam całe lato, myslałam, że wygrałam, w tym roku odrodziła się pod koniec czerwca.
Nadal nie do konca wiem jaki ona ma cykl rozwojowy.
Wcale nie jestem pewna, czy ona ginie po roku. Do tego mam wrażenie, że rozchodzi się rozłogami

Lukas, koś już.