Kasiu, Anula dziękuję
DZisiaj jestem nakręcona, zamówiłam u mojego 'ogrodnika' cisy i rh. Jutro ok 10 mają być na podwórku ależ jestem ciekawa jak będą wyglądały... będzie wielkie sadzenie ekranu.
Gratuluję Anula pięknego jubileuszu
I umieram z ciekawości jakie będą cisy i rh
Kasia, ja też się zastanawiam co z liściami host. Chyba zostawię dopóki same nie będą lekko z ziemi wychodzić...
Anieszka, ja chyba też zostawię, a jak będą wychodzić to będę poprostu nimi okładać rośliny jak innymi liśćmi pamiętam, że po ostatniej zimie nie było wiosną wiele do sprzątania, poprostu się rozleciały
One gniją od mrozów, takie flaki się robią, nie lubię tego i wyrywam i wrzucam na kompost
Dziewczyny ale ja dzisiaj z Wami zabalowałam.... W międzyczasie jeden projekt tylko puściłam a umowy znów rano będę czytac zamiast buszować na ogrodowisku.
Jutro M wróci i koniec szaleństw w necie
Dobranoc
Mnie tam po prostu zatyka...... Ile pracy w ten ogród włożyłaś, ile czasu.. no i ile pieniędzy Ale efekt jest oszołamiający
Kasiu kiedyś napisalam, że w ogrodzie zakopałam kawalerkę córki
Nie wiedziałam, ze założenie ogrodu jest tak czasochłonne i ciężkie....
No ale jak się ogródek 72 m2 przez 5 lat zakladało to brak wyobrażeni ile czasu, środków i siły wymaga zalożenie 900 m2.... Kasiu ale co to 900 m2 wobec Twoich hektarów......
Ale mam to już za sobą i teraz to co tygryski lubią najbardziej czyli pielęgnacja i zmiany
Marzena, ładna ta inspiracja. Nawet więcej niż ładna!
Tylko taki szpaler powstanie chyba za trzydzieści lat No cóź czytałam dzisiaj u Irenki, że ogród podnosi wartość domu a ja go planuję sprzedać za 20 lat
Sylwia odpoczywaj kochana. Ciesz się teraz budową A myślę, że ogrod z nowymi budowlami nabiera nowego wymiaru I będzie jeszcze piękniej Jak Ciebie znam to tak mistrzowsko będzie wszystko wkomponowane, że będziemy piac z zachwytu
Marzena, zlituj się, nie biorę tego na siebie!!!
Listki rzeczywiście błyszczące, ale czy one się nadają do strzyżenia???
Mam setki sadzonek w pobliskim parku, ale mają 15 - 20 cm wzrostu
Aguś buki igraby idealne do strzyżenia. Zywopłoty bukowe są cuuuuuudowne. Ale chyba buki sa bardzie wymagające dlatego mam żywopłot grabowy. Ale drzewk masz rację poszukam, ta ciemna zielń błyszczących liści formowana jak na zdjęciach powkazywnych przez Danusie
Musze zmienić trzeci komputer aby pokazać zapisaną inspirację
Danusia wklejała link do hotelu w Angli. Przepraszam zaraz uzupelnie jaki to hotel i podam link
Chcialbym taki szpaler zamiast bambusów
Madżenko jak Ty umiesz fachowo podtrzymywać na duchu!
Miało być dla Kasi, ale i ja skorzystałam
Tess jak masz kryzys zawsze wpadnij i daj znać Będziemy pocieszać
Mogę jeszcze zdjeciami z budowy katować Mam ich duuuuuużo
Albo opisywać traumę budowlaną????
A nie, za opis traumy budowlanej dziękuję
Znam.
Od wczesnej wiosny jestem w nieustającej i niekończącej się budowie
Tess to ja się pogubiłam??? To Ty trzeci dom budujesz???/
Marzenko ten karmnik tak ładnie Ci rośnie, bo go depczesz? pozdrawiam
Aniu depczę go przy każdej okazji bo ma tendencję do tworzenia pagórków.
Pypię mu tez nawóz do trawników i ze dwa razy go florowitem podlałam. Więcej zabiegów nie wymaga, słońca i podlewania.
Teraz mam nawadnianie i wraz z trawnikiem mam poranne zraszanie co drugi dzień
A że licznik na wodę mi się zaciął a wodociągi nie moga mimo nagabywania się do nas zgłosić to nie żałuję im wody
Cudna te Twoje rozplenice. Oby w tym roku zima była dla nich znośna...
Zastanawiam się już trochę jak ewneualnie zabezpieczyć trawy. W zeszłym roku miałam w nich największe straty
Nieszka z 12 rozplenic przeżyła mi j1,5 sztuki, która jest na zdjeciach.Dosadziłam ponownie 4 nowe sztuki
Medium zmarzły mi dwuktrotni zima i wiosną.... teraz posadziłam kolejny raz,,,, do trzech razy sztuka
A wiesz że moje z tych zmarźniętch wypiściły jakieś źdzbła i je pozostawiłam w kącie gdzieś. Nie zakwitły w tym roku i nawet nie wiem co tam mam.
Ale za to zakwitły mi pojedyńdzymi kłoskami rozplenice które mi się wysiały z tym przemarźniętych. Zrobiłam sobie z nich rabatę ostatnio. Nie wiem jakie zachowały właściwości gatunkowe - ale są
Dlatego tez poczekam cieprliwie jak przeżyją tegoroczną zimę. Mam nadzieję, ze będzie więcej śniegu, który ochroni rośliny.
Oj pewnie, że zobaczę. Mówisz, że masz też macierzankę? Przeczytałam, że nie jest tak delikatna i nie ma z nią w ogóle problemów. Mogę sobie kopiować linki z twojego wątku na swój? Byłoby łatwiej tworzyć koncepcję ogrodu jeśli miałabym inspiracje w jednym miejscu....
Stokrotka kopiuj do woli , ile chcesz
Mam macierzankę, cytrynową i chyba piaskową???? Nie ma z nią problemów, żadnych
Zdjecie z lipca - widac postępy karmnika.
O tu obok lawendy macierzanka chyba piaskowa (?)