Monitka, no nie zdradze, bo niespodzianki nie bedzie Powiem tylko, ze od ulicy bedzie wysloniete, a potem dam troche koloru o roznych wysokosciach i doloze obwodke
A od strony kulek pojdzie kulkowa kontynuacja do swierku niebieskiego.
A przez okres zimowy mam do opracowania dwa boki dzialki - po stronie ktorej nie pokazuje, bo nie ma co pokazywac, ale musze tam wprowadzic zmiany, oraz po stronie clematisowej
Bo ona ładnym stożkiem jest już. I jeszcze wiosną ma takie ładne przyrosty...
Ja tam wogóle je bardzo lubię, tylko te choroby denewujące...No ale skoro Twoja zdrowa.
Daj jej szanse
Moja Conica co 2 rok łysieje od strony domu, ale dostaje lekarstwa i znowu jest oki, a jak już duża i jej nie wywalam a na niespodziankę będę czekała do wiosny
To się porobiło
Spalam się z ciekawości, czym ona, ta conika (oj, wiem, że to rodzaj męski, bo świerk) Ci podpadła, ale już i pytać nie będę, bo odpowiedzi jakieś wymijające padają
A tak zasadniczo, to ja przyszłam powiedzieć co następuje:
Kobieto Małej Wiary! (we mnie)
Jak mogłaś choćby przypuszczać, że po prawie pięciu miesiącach mojej obecności na Ogrodowisku mogłabym chcieć zostawić obrzeża palikowe????
(foch)
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
no moja była ładna, była....ale się zmyła ! na wiosnę cuś ją dopadło, zżółkła i ni ma :_(
bywa! ot co
ale skoro Twoja kochana jest zdrowiutka i piekniutka - czyymaj ją
Bo coniki zjada przędziorek.. i mus promanalem wiosną ,a potem też... i tak łysieją z jednej strony.... bo to dziadostwo zawsze zjada od jednej strony.... ale swojej też nie wyrzucam, bo ładne stożki.. bez ciachania...